Zaplon..... wiem, wiem..ale spojrzcie
-
Witaj
Wczoraj i dziś było w miarę sucho na dworzu, może dlatego nie miałeś prblemów.
Jeśli wymieniłeś palec, to wymień i kopułkę. To są współpracujące części i wymiana jednej nie załatwia sprawy. Palec wraz z kopułką to jedno urządzenie (rozdzielacz zapłonu) i nie mam pojęcia dlaczego sprzedawane jest osobno. Uważam, że powinny być w sprzeaży jako jedna część.
Piszesz, że wyczyściłeś kopułkę. Jeśli w niej tkwi (tak myślę) przyczyna, to żadne czyszczenie nie pomoże. Jak ja miałem problem z kopułką to parę razy czyściłem na różne sposoby i dopiero wymiana dała efekt.Napisz koniecznie jak toczą się dalej postępy w usuwaniu usterki. Może kiedyś ktoś będzie potrzebował pomocy w takim samym problemie, więc dobrze jak będzie znał finał. Ja też jestem bardzo ciekawy.
Pozdrawiam
Kacper -
Jeśli wymieniłeś palec, to wymień i kopułkę. To są współpracujące części i wymiana jednej nie załatwia sprawy. Palec
wraz z kopułką to jedno urządzenie (rozdzielacz zapłonu) i nie mam pojęcia dlaczego sprzedawane jest osobno.
Uważam, że powinny być w sprzeaży jako jedna część.Osobiście uważam, że bardzo dobrze jest, że części można kupić osobno. Czasami może się zdarzyć, że uszkodzeniu ulegnie tylko palec, więc po co kupować również kopułkę <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Witaj
Może masz rację, ale widziałem jak znajomy gość w swoim samochodzie wymienił tylko wypalony palec a kopułkę zostawił pomimo, że była w opłakanym stanie. Ten człowiek po miesiącu musiał i tak ją wymienić.
No to po co dwa razy się brudzić <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />Pozdrawiam
-
Witaj
Może masz rację, ale widziałem jak znajomy gość w swoim samochodzie wymienił tylko wypalony palec a kopułkę zostawił
pomimo, że była w opłakanym stanie. Ten człowiek po miesiącu musiał i tak ją wymienić.
No to po co dwa razy się brudzićSłyszałem opinie, że palec może po prostu pęknąć bez wypalenia styków.
-
W tej sytuacji oczywista jest wymiana samego palca.
Jednak masz rację, to trzeba sprzedawać osobno.
Pozdrawiam
kacper -
W tej sytuacji oczywista jest wymiana samego palca.
Jednak masz rację, to trzeba sprzedawać osobno.<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Sharky, ale OT robisz <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />
Tak nie bylo mokro, tylko zimno. Ale nie pamietam, czy zawsze kiedy wyjezdzalem z garazu po wymianie czegos bylo mokro i dlatego nie palil.. wiem nie ma sobie co robic nadziei, ale ... wczesniej zawsze na drugi dzien po wymianie czegos, lub prezczyszczeniu nie palil... a teraz tak i to wiele razy
A palec kupilem osobno za 9zl, bo za kopulke (zamiennik) chcieli 40zl Orginal moge miec taniej..