Jakie łancuchy na opony do tikusia ?
-
Witam, jako, ze wyjeżdżam z rodziną 16 stycznia w góry chce kupić łańcuchy ponieważ boję się ża na oponach całorocznych może być nie zaciekawie. Poszukałem troszkę i najtaniej znalazłem na allegro coś takiego : http://allegro.pl/show_item.php?item=78829863 . Czy ta firma jest w miarę dobra ?
Dzięki za wszelkie sugestie.
-
Witam, jako, ze wyjeżdżam z rodziną 16 stycznia w góry chce kupić łańcuchy ponieważ boję się ża
na oponach całorocznych może być nie zaciekawie. Poszukałem troszkę i najtaniej znalazłem
na allegro coś takiego : http://allegro.pl/show_item.php?item=78829863 . Czy ta firma jest
w miarę dobra ?
Dzięki za wszelkie sugestie.co do firmy to niemam pojecia ale...
w zeszlym roku bylem w gorach , kwatera okazala sie baaardzo podgorke tylko 4x4 dawaly rade bez lancuchow
poniewaz niemam doswiadczenia w temacie zapytalem wlasciciela mieszkania jakie lancuchy kupic
on na to ze najtansze w supermarkecie ,poniewaz on takich uzywa i mu wystarczaja na 2 sezony
poniewaz jestem w gorach mniejwiecej tydzien w roku powinienem je miec dluuugo -
Mam też łańcuchy...juz 3 sezon! Nigdy w góry nie jadę zimą bez nich. Mam jakieś "no name" z Tesco. Tyle, ze moje są nieco większe...Kupiłem jedne na dwa samochody-rozmiar 155/70 R13-takie mam! Ale pasują i na Tico...Tyle, ze trzeba je nieco bardziej poplątac i naciągnąć! Jeździ się rewelacyjnie-wszędzie się wjedzie! Aha...kołpaki należy ściągnąć-bo się niszczą, rysują! Max prędkość 50km/h...szybciej lepiej nie jechać! Najgorsze co jest to zakłądanie i ściąganie tego "dziadostwa"...Makabra! Polecam mieć rękawice robocze w pudełku i jakąś szmatkę! Jednak przy -10 średnio przyjemnie jest je zakładac/ściągać. Tymbardziej, ze trzeba sie przytulić do koła...zabłoconego, zaśniezonego! Ale jak już sie je załozy to mozna poczuć luxus...Bardzo dobra rzecz! Polecam mieć taki potrzebny "bajer" w bagażniku. Dziś by się na Śląsku przydały non-stop założone na koła! Mi sie nie chciało zakłądać...woze w bagażniku! Nie mam zimówek a non-stop szusuję na całorocznych Navigatorach. Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
ok, dzieki Chłopaki, to teraz wiem że trzeba kupić zwykłe łańcuchy za 70 zeta .
Pozdrawiam -
ok, dzieki Chłopaki, to teraz wiem że trzeba kupić zwykłe łańcuchy za 70 zeta .
PozdrawiamGeneralnie w kompletach pojawiają się 2 łańcuchy, a kół - nie da się ukryć - jest 4 sztuki <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Czy warto zaopatrzeć się w dwa komlety, czy zadowolić się jednym? Aha, bo nie wybieram się w góry, ale na Białoruś gdzie gór raczej nie ma, ale za to może być więcej śniegu. Mam jednak zimówki więc zastanawiam się czy kupować łańcuchy?
-
Generalnie w kompletach pojawiają się 2 łańcuchy, a kół - nie da się ukryć - jest 4 sztuki Czy
warto zaopatrzeć się w dwa komlety, czy zadowolić się jednym?kpisz, czy o droge pytasz <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
kpisz, czy o droge pytasz
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Chyba pytanie jest jasne - czy wystaczą łańcuchy tylko na koła osi napędowej? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Chyba pytanie jest jasne - czy wystaczą łańcuchy tylko na koła osi napędowej?
wystarcza w zupelnosci na kolach napedowych
co do bialorusi to raczej bez lancuchow bym sie niepodejmowal inwestycja niewielka a ile radosci
dobrze jest przecwiczyc zakladanie na "sucho " w dzien czy w garazu
ja swoje pierwszy raz zakladalem po ciemku i w czasie opadow niebylo milo bo troche to potrwalo zanim doszedlem co i jak
teraz zakladam lancuchy w minute <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />i warto zdjac przed droga przednie dekle , lancuchy pomagaja ale i cholernie rysuja dekle (niestety wiem to z doswiadczenia)
-
Witam, jako, ze wyjeżdżam z rodziną 16 stycznia w góry chce kupić łańcuchy ponieważ boję się ża na oponach
całorocznych może być nie zaciekawie.Czekamy więc na ocenę skuteczności stosowania łańcuchów i ewentualnych uwag na ten temat.
-
Chyba pytanie jest jasne - czy wystaczą łańcuchy tylko na koła osi napędowej?
ja mysallem, z eTy zartujesz, a Ty na powaznie.
A po co kupowac i zakladac lancuchy na kola nienapedowe????? To nieco ZWIEKSZY opory toczenia. Jaki to ma miec sens???? -
No co Ty! Tylko napędzane koła!
-
Czyżbym ja tylko doświadczył jazdy na łańcuchach w Tico? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Naprawdę super rzecz, ale trzeba umiejętnie zakładac i ściągać! No i przede wszystkim kupic odpowiedni rozmiar. Widziałem w Tesco (teraz) na promocji takie oznaczenie 135 R12 prawdopodobnie będą pasowały. Kosztują 30zł...więc jakby ktoś reflektował to podjeźdzcie i sie zorientujcie! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> A łańcuchy polecam...tymbardziej w góry! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
ja mysallem, z eTy zartujesz, a Ty na powaznie.
A po co kupowac i zakladac lancuchy na kola nienapedowe????? To nieco ZWIEKSZY opory toczenia.
Jaki to ma miec sens????
Też tak mi się wydaje. Ale widziałem ostatnio w górach gościa, który miał łańcuchy na wszystkich kołach - więc lepiej zapytać <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />. -
Też tak mi się wydaje. Ale widziałem ostatnio w górach gościa, który miał łańcuchy na wszystkich
kołach - więc lepiej zapytać .zgadza sie mial lancuchy na 4 kolach bo mial naped 4x4
osobiscie widzialem w tym roku w akcji audi chyba a 8 4x4 silnik 4,2 powolutku na wolnych obrotach wjezdzal na gorke na ktora ja bym niewjechal bez dobrego rozpedu
oczywiscie dawal rade bez lancuchow -
Dlatego marzę o autku 4WD i wtedy nie będe się musiał "marasić" z łańcuchami... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Takie autko na pewno wykorzytałbym jak trzeba!
-
zgadza sie mial lancuchy na 4 kolach bo mial naped 4x4
W starym Oplu Omega? No może <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Czyżbym ja tylko doświadczył jazdy na łańcuchach w Tico? Naprawdę super rzecz, ale trzeba
umiejętnie zakładac i ściągać! No i przede wszystkim kupic odpowiedni rozmiar. Widziałem w
Tesco (teraz) na promocji takie oznaczenie 135 R12 prawdopodobnie będą pasowały. Kosztują
30zł...więc jakby ktoś reflektował to podjeźdzcie i sie zorientujcie! A łańcuchy
polecam...tymbardziej w góry!Dzieki wielkie, musze kupic akurat lancuchy bo jade 7.02 do bukowiny tatrzanskiej hej!. W weekend po pracy badne to cudo i kupie pewnie.
-
Dzieki wielkie, musze kupic akurat lancuchy bo jade 7.02 do bukowiny tatrzanskiej hej!. W
weekend po pracy badne to cudo i kupie pewnie.Jak masz zimowki i umiesz delikatnie ruszac to lancuchy wiele ci nie pomoga. Ewentualnie na lodzie, ale tu tez technika jazdy mozna sie ratowac.
Bylem w tym roku (swieta-nowy rok) w Korbielowie, ulice byly biale, parking przed wyciagami wypelniony kopnym sniegiem i co? I nic, wszedzie podjezdzalem bez problemow, choc inni, wiekszymi samochodami sie zakopywali.
-
Jak masz zimowki i umiesz delikatnie ruszac to lancuchy wiele ci nie pomoga. Ewentualnie na
lodzie, ale tu tez technika jazdy mozna sie ratowac.
Bylem w tym roku (swieta-nowy rok) w Korbielowie, ulice byly biale, parking przed wyciagami
wypelniony kopnym sniegiem i co? I nic, wszedzie podjezdzalem bez problemow, choc inni,
wiekszymi samochodami sie zakopywali.Nie o to mi chodzi. W przypadku patowym, gdzie tak sie zakopie ze ani w przod ani w tyl. Chce je miec dla spokoju ducha. Po drugie sa miejsca gdzie ci zadna technika nie pomoze. Z reszta sam sie pewnie tak zakopales/miales taka gorke ze nie da rady <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />.
p.s. na i pod gorke lodzie technika pomoze? Mam zmuszac kobiety do pchania czy lepiej po prostu zalozyc lancuchy i miec w d.. wjezdzam wszedzie bez zajakniecia
-
Nie o to mi chodzi. W przypadku patowym, gdzie tak sie zakopie ze ani w przod ani w tyl. Chce je
miec dla spokoju ducha. Po drugie sa miejsca gdzie ci zadna technika nie pomoze. Z reszta
sam sie pewnie tak zakopales/miales taka gorke ze nie da rady .Wiesz, raz musialem uzyc saperki. Ale to tylko dlatego, ze jakis debil przywalil mi w samochod i wzbudzil alarm jak szusowalem. Po paru godzinach zupelnie wyladowal mi akumulator i musialem wypchnac samochod z zaspy parkingowej i ustawic w dol gorki zeby odpalic na pych :-)
p.s. na i pod gorke lodzie technika pomoze? Mam zmuszac kobiety do pchania czy lepiej po prostu
zalozyc lancuchy i miec w d.. wjezdzam wszedzie bez zajaknieciaNa lodzie tez, oczywiscie nie w kazdej sytuacji. Lancuchy zreszta tez nie sa "lekiem na cale zlo".
Co do techniki jazdy na lodzie, nieczesto zdarza sie, ze lod jest na calej szerokosci drogi. Trzeba jechac tak, by chocby jednym kolem lapac snieg, na przyklad jadac blisko prawej krawedzi drogi.