no niech sie cos zepsuje
-
No pewnie, że srebrnym Pyza popyla...
No to cos w tym jest:)
A mój - tak, jak Twój - 98 r. (mój z początku roku)...
no moj z czerwca (w czerwcu kupiny i zarejestrowany) -
Ha, sprawdzilem - Pyzy też autko z 98 r. jest... <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
91L z 98 r. rulez!!! <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
-
Ha, sprawdzilem - Pyzy też autko z 98 r. jest...
91L z 98 r. rulez!!!No panowie coś w tym musi być <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Mój również 91L z 1998r i (odpukać w niemalowane drewno) na razie nie sprawia problemów. Sprawdzałem go przy 70 tys km (teraz ma 75 tys km) w stacji diagnostycznej dokładnie (tak pro-forma) i wyszło, że absolutnie wszystko jest ok. Jedno co mogę zrobić to ogólny przegląd hamulców (z ewentualną wymianą szczęk oraz płynu hamulcowego) oraz również chyba bardziej dla zasady wyregulować zaworki (przy tej okazji wymienię również uszczelkę pod kapą). Jakbym miał dobrego mechanika to dla zasady wymieniłbym łożyska, ale tak to poczekam aż zaczną się odzywać.
-
Ha, sprawdzilem - Pyzy też autko z 98 r. jest...
91L z 98 r. rulez!!!<img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
No panowie coś w tym musi być Mój również 91L z 1998r i (odpukać w niemalowane drewno) na razie
nie sprawia problemów. Sprawdzałem go przy 70 tys km (teraz ma 75 tys km) w stacji
diagnostycznej dokładnie (tak pro-forma) i wyszło, że absolutnie wszystko jest ok. Jedno co
mogę zrobić to ogólny przegląd hamulców (z ewentualną wymianą szczęk oraz płynu
hamulcowego) oraz również chyba bardziej dla zasady wyregulować zaworki (przy tej okazji
wymienię również uszczelkę pod kapą). Jakbym miał dobrego mechanika to dla zasady
wymieniłbym łożyska, ale tak to poczekam aż zaczną się odzywać.No i masz tak sie pochwalilem ze nic i nic sie nie psuje no bo to 91L z 98r heh no i zonk padlo podswietlanie tablicy rozdzielczej <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> no ale to w sumie nic powaznego.
Ciekawe czy wiecej jest srebrnych z 98 co sie nie psuja!? -
NO wlasnie tak jak w temacie bo juz mnie szlak trafia od 1,5 roku tylko wymieniam te oleje i
zmieniam wycieraczki czy moze sie cos popsuc wkoncu , a moze sobie tak ot cos wymienic ???No to się kurde masz szczęście, bo u mnie kolejka jest taka (Przebieg 110kkm i auto było w miarę regularnie serwisowane):
- do wymiany wahacz lub wahacze (pukają na dziurach - tyle, że nie mogę poznać który czy jeden czy oba, ale mi się zdaje, że oba)
- przeguby też już pukają
- tłumik leeedwo trzyma
- łożysko z tyłu w kole huczy
- szyba pasażera nie opada i się nie podnosi (2 przełączniki do wymiany - kto by przypuszczał, że te małe gówna kosztują po 50 zł za sztukę)
- szarpie na benzynie (coś z gaźnikiem)
- rozrząd niedługo całkiem za max 10kkm
- klamka od tylnych drzwi niedługo kipnie
- spryskiwacz tylnej szyby nie działa
- guma na drążku dzwigni zmiany biegów wydaje z siebie "trykające" odgłosy.
- żarówka postojowa się przepaliła
- szwankuje centralny...
no i jeszcze pewnie bym coś znalazł, ale nie będę na siłę szukał
To może się chłopaki złożycie na moje niezwykle awaryjne TICO, he <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> bo 7 stycznia przypada mi przegląd i jak będę musiał to wszystko wymienić to trawę żreć będę i wodę deszczową pić. -
NO wlasnie tak jak w temacie bo juz mnie szlak trafia od 1,5 roku tylko wymieniam te oleje i
zmieniam wycieraczki czy moze sie cos popsuc wkoncu , a moze sobie tak ot cos wymienic ???jak masz problem z nadmiarem gotowki to ja kazda ilosc wezme ......... nr konta na PRIV
ja wczoraj klocki wymienilem stare szrot
cena
klocki ("orginal korean shit")37
wymiana 20
koszt razem 57 -
cena
klocki ("orginal korean shit")37
wymiana 20
koszt razem 57Wole te oryginalne niż te polskie bo polskie mam teraz i już się kończą a wymiana była przed wakacjami <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> i bębny też wyminiłem zaraz przed wakacjami (nieoryginalne) i już żałuję. <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
no i tak sobie czytałem ale nic nie pisałem zeby nie zapeszyc... no ale i tak sie udało zapeszyc... wczoraj spadla mi klema od aku... puscił gwint na klemie i tyle pradu w autku widziałem.. ani nie idzje cholery wykrecic ani wkrecic... narazie prowizoryczna naprawa - sklepalem czpien od aku tak by klema na dolach nie wypadła a jak tylko sie zrobi mniej snieznie klema do wymiany <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
no i tak sobie czytałem ale nic nie pisałem zeby nie
zapeszyc... no ale i tak sie udało zapeszyc...
wczoraj spadla mi klema od aku... puscił gwint na
klemie i tyle pradu w autku widziałem.. ani nie
idzje cholery wykrecic ani wkrecic... narazie
prowizoryczna naprawa - sklepalem czpien od aku tak
by klema na dolach nie wypadła a jak tylko sie
zrobi mniej snieznie klema do wymianyJa jak wymieniłem aku to i klemy bo stare były za luźne (nie wiem czemu) nawet już zacząłem podkładać troche miedzi żeby mi nie spadały z tych zacisków. A teraz są nowe i jest spokój.