Uważajcie na pogodę!!
-
Eee tam, nie mówię o jeździe w pełnym rynsztunku . W
samochodzie kurtka rozpięta lub wręcz zdjęta (jeśli
trasa dłuższa), a czapkę zdejmujemy (śmiesznie
wygląda się w czapie za kółkiem ).Chyba, że jeździmy pasywnie. <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Hartowanie różnie się kończy...
To prawda, ale od czegoś trzeba zacząć. <img src="/images/graemlins/los.gif" alt="" /> Może od Rudolfa?.
O śorki, to był inny Wątek. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> -
efekty jazdy z włączonym ogrzewaniem, wysiadania i
biegania po deszczu są takie że mnie złożyło
przeziębionko na dodatek w szkole wszystkie
dzieciaki kichają i roznoszą wirusiki i tak i mnie
się dostało...
w każdym razie noście czapki i dbajcie o zdrówkoWspólczuję i mam to samo
a jeszcze w mojej sali w której uczę na 3, 2 kaloryfery nie grzeją jest zimna jak w lodówie a jeszcze nie ma mrozów
Cierpię zatem na ostre zapalenie całego ciała <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> 2 dni temu z powodu przeciębienia nawet gumki od bielizny mi przeszkadzały <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> -
Eee, na barchanowe byś się skusiła...
eeee chyba jednak nie... nawet polarowe brrr i ta śmieszna "kieszonka" z przodu ... <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
Zdrówka życzę i pozdrawiam
a dzieki kolego zza miedzy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Może od Rudolfa?.
O śorki, to był inny Wątek.
hihi <img src="/images/graemlins/los.gif" alt="" /> katarka na pewno nie ma, ale on trzyma z Dziadkiem Mrozem <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Wspólczuję i mam to samo
a jeszcze w mojej sali w której uczę na 3, 2 kaloryfery nie grzeją jest
zimna jak w lodówie a jeszcze nie ma mrozówW takim razie polecam przeprowadzenie lekcji w kurtce / palcie / futrze *, czapie i szaliku. Młodzież powinna być tudzież w te akcesoria zaopatrzona. W razie zarzutów odgórnych tłumaczymy się dbałością o zdrowie podopiecznych i troską o zakład pracy, w tym kierownictwo (bo kłopot, bo zastępstwa w razie choroby nauczyciela). IMHO po jednym dniu takich zajęć Szanowną Dyrekcję "ruszy" i zainteresuje sprawa zimowych warunków pracy w Twojej sali.
Cierpię zatem na ostre zapalenie całego ciała 2 dni temu z powodu
przeciębienia nawet gumki od bielizny mi przeszkadzałyEch, one często przeszkadzają, nie trzeba choroby... <img src="/images/graemlins/oink.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
- niepotrzebne skreślić
-
efekty jazdy z włączonym ogrzewaniem, wysiadania i
biegania po deszczu są takie że mnie złożyło
przeziębionko na dodatek w szkole wszystkie
dzieciaki kichają i roznoszą wirusiki i tak i mnie
się dostało...
w każdym razie noście czapki i dbajcie o zdrówkoMożemy sobie podać reke, ja już jestem chory od ok tygodnia, i niestety, ale przyczną tego nie było biegani po deszczu
pozdrawiam
<img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Może od Rudolfa?.
hihi katarka na pewno nie ma, ale on trzyma z
Dziadkiem MrozemW towarzystwie Śnieżynki, to Rudi nigdy nie zmarznie. <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" />
-
efekty jazdy z włączonym ogrzewaniem, wysiadania i biegania po deszczu są takie że mnie złożyło
przeziębionko na dodatek w szkole wszystkie dzieciaki kichają i roznoszą wirusiki i tak i
mnie się dostało...
w każdym razie noście czapki i dbajcie o zdrówkoI ja od trzech dni jestem na antybiotyku... Niestety to typowe dla naszej obecnej aury.
ps. Chyba pomyślę nad czapką (ale wcześniej wybiorę się trochę skrócić włosy do fryzjera).
-
Możemy sobie podać reke, ja już jestem chory od ok tygodnia, i niestety, ale przyczną tego nie było biegani po
deszczu
pozdrawiamno tak hihi - przyczyn jest wiele <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
no to <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" /> -
W towarzystwie Śnieżynki, to Rudi nigdy nie zmarznie.
No, zapewne w towarzystwie Śnieżynki to Rudiego nawet uturbiać nie trzeba... <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/oink.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/los.gif" alt="" />
-
w każdym razie noście czapki i dbajcie o zdrówko
A w razie czego: klik
Zdrówka życzę <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. -
Dletego noście czapki i kalesony bo zdrowie najważniejsze.
Popieram. Kalesonki to podstawa, choć noszę tylko takie z gumkami na stopy, bo "luźnych" nogawek nie cierpię <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Poza tym całą zimę wychodzę w podkoszulku na dwór po węgiel i pewnie dlatego od 4 lat zimą mam spokój.
A jak już mnie coś łapie to polecam dobrą jajecznicę, tłusty rosołek i letnią herbatę z cytryną. Mnie pomaga. A herbatkę pić letnią, żeby nie zabijać cytrynkowych witaminków.
Dużo zdrowia wszystkim życzę! <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
a dzieki kolego zza miedzy
Raczej zza hałdy (np tej w Zabrzu-Kończycach)...:) Pozdrowionka <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Raczej zza hałdy (np tej w Zabrzu-Kończycach)...:) Pozdrowionka
no tak i teraz to zza autostrady <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
No, zapewne w towarzystwie Śnieżynki to Rudiego nawet
uturbiać nie trzeba...Ani Dziadka Mroza... <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" />
-
Ani Dziadka Mroza...
Jakiego Mroza, to nie Rosja. U nas w Polsce jest Mikołaj i do tego święty. <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" />
-
Jakiego Mroza, to nie Rosja. U nas w Polsce jest Mikołaj i do tego święty.
jasne - pokaż mi na wystawach albo gdziekolwiek jednego świętego Mikołaja w Polsce - wszędzie dziadki mrozy z czerwonym nochalem i grubym od Coca Coli brzuszyskiem <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Jakiego Mroza, to nie Rosja. U nas w Polsce jest Mikołaj
i do tego święty.Ale Gwiazdor chodzi po kolędzie. <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
jasne - pokaż mi na wystawach albo gdziekolwiek jednego
świętego Mikołaja w Polsce - wszędzie dziadki mrozy
z czerwonym nochalem i grubym od Coca Coli
brzuszyskiemNo to jest właśnie Mikołaj- Ten z Laponii czy jakoś tam. <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />