Moj nowy obrotomierz do tiko czyli 30zl w plecy
-
A ja raz dokonałem zakupu 1 raz na Allegro, ale (jestem cwaniak) odebrałem sobie "gadget" do ssamochodu osobiście (ominąłem ową procedurę licytacji)...przyznam się, że też sie boję. Sprzedawca nie robił żadnych problemów, a mieszka ode mnie 15 km. Takie zakupki sa OK....miałem szczęście, ze był podany numer telefonu...a co do negatywów-było "zero". <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Powiedz mi, czy łatwiej mi jest szukać po datach i wszystko sprawdzać na piechotę, czy napisać,
np. ..."tak, w momencie licytacji miał 7 negatywów ...to tak samo jak z tym co sam piszesz;)))) : ( Funkcja SZUKAJ nie zabija ). No zeby juz nie bylo ze jestem taki nie kolezenski;)), w momencie licytacji uzytkownik ten mial 3 negatywy( i 96 pozytywow). Ale to nie jest zaden wyznacznik bo ja np mam 5 negatywow i wcale szajsu nie sprzedaje (kupuje). 5 lat to szmat czasu i duzo nieporozumien moze w trakcie wystapic (10 stron maszynopisu <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />) ).
A co do sprawdzania wiarygodnosci ludzi, to moglbym z tego doktorat napisac <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
pozdro <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Wiele rzeczy już kupiłem na Allegro a coś niecoś też sprzedałem i jak na razie nie miałem żadnej
wpadki.
Może dlatego, że czepiam się nawet drobiazgów pozornie nieistotnych i jeśli coś wzbudza moje
wątpliwości to w to nie wchodzę.
W opisywanym przypadku zachowałbym czujność nawet nie czytając komentarzy a jedynie po
przeczytaniu strony tej aukcji. Oto cytaty:
1. "witam wszystkich allergowiczów !!!"
2. "na majle rzadko odpisuje"
Punkt 2 skreśla u mnie tego kontrahenta!witam
ja kupilem juz okolo 200 rzeczy na allegro, okolo 100 sprzedalem, bardzo duzo poza aukcja i za bardzo duzo nie dostalem komentarza. Czasami instynkt zawodzi, lub czlowiek po prostu popada w rutyne. U mnie nieraz duzym wyznacznikiem jest to np ze za dana rzecz zaplace np. 70% ceny allegro ( i odpowiednio mniejszy procent ceny sklepowej ), przewaznie zdaza sie to gdy sprzedajacy albo ma zle komentarze albo woqule ich nie ma,udaje sie tak 9.7 na 10 razy, sa ta zawsze tanie rzeczy do 100zl. Traktuje to jako, hazard??, lubie czasami zaryzykowac, jednak zawsze sprawdze goscia na wylot. Pzewaznie jednak sprawdza sie ze warto zaryzykowac i towar przyjdzie. Pozatym powyzej 50zl jest tez ubezpieczenie allegro, to tez zmniejsza ryzyko. Kto od miecza wojuje.. , jednak generalnie wiecej mozna zyskac niz stracic <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />.I jeszcze jedno wiekszosc rzeczy kupowalem (bylem wtedy tym zafascynowany <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ) jakies 2-3 lata temu, teraz allegro wprowadzilo weryfikacje uzytkownikow, ubezpieczenia i duzo innych udogodnien, teraz zeby zostac oszukanym trzeba miec "pecha", dawniej to byla wolna amerykanka <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />). Wiele oszustw i brak srodkow na powstrzymanie tego. Mozna bylo np 100 kont sobie na allegro otworzyc i wzajemnie sobie dawac komentarze i sprzedac bubla;)).
-
Albo odebrać paczkę na poczcie z zapakowaną ładnie
cegłówką?To zależy od kogo się kupuje...
Wyobraź sobie, że kiedyś kupiłem na Allegro kartę CF z pamięcią do aparatu. Okazało się, że karta akurat w posiadanym przeze mnie modelu aparatu nie działała prawidłowo (w innych aparatach było ok). Usterka karty dość kontrowersyjna - no bo niby "u innych działa".
Mimo to, sprzedawca jeszcze przed odesłaniem tej "popsutej" podesłał mi kolejną, abym przetestował dwie i wybrał tą działającą... morał z tego taki, że często sprzedawcy (ale Ci porządni - bez negatywów, ze sporą liczbą pozytywów i sporą wartością transakcji) zdecydowanie lepiej dbają o klienta niż zwykłe sklepy... które często w przypadku reklamacji trzymają się sztywnych zasad - 14 dni na rozpatrzenie reklamacji, itp...
Ja tam na Allegro czasem kupuję, aczkolwiek zwracam baczną uwagę na to od kogo kupuję. -
Nie zapominajmy że oprócz gwarancji przysługuje nam rękojma i ona jest bardziej dla nas sprzyjąca(tzn dla kupujących). Dlatego to tak mało sprzedawców informuje nas o tym fakcie <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
moze ktos ma podobne przezycia??
Kupiłem na allegro koszulkę. Przyszedł nie ten kolor co chciałem i nie ten rozmiar (była mniejsza). Po miesiącu pisania do gościa zawiadomiłem zespół allegro. Ten nic nie wskurał i zaproponował bym poszedł na Policję. Z całą dokumentacją transakcji udałem się na komisariat i policjant stwierdził, że to nie jest przestępstwo (oszustwo), bo wartość przysłaengo towaru nie odbiega od tego, na który jest umowa w tym przypadku wygrana aukcja. Druga sprawa - kożystałem z nielegalnego oprogramowania (winXP) podczas zawierania transakcji, więc wszczęcie postępowania w sprawie koszulki oznaczałoby wszczęcie późniejszego przeciwko mnie - tak usłyszałem. Paranoja, ale zgodna z prawem!!! <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />
Koszulka kosztowała ponad 100zł i co z tego... jakie ubezpieczenie. Zespół allegro odpisał, że oni nie są rzeczoznawcami i nie ocenię, tego czy koszulka, która do mnie przyszła jest inna od tej zamawianej. No i macie całe allegro <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
Obecnie w koszulce chodzi mój młodszy brat i jakos się rozeszła sprawa po kościach. Na 15 transakcji pierwsza wpadka. <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" /> -
Kupiłem czytnik kard SD.
Niewielka kwota, jakieś 20-30 zł. Dokładnie nie pamiętam
Przyszedł szybciutko.
Zainstalowałem.
Restart.
Podłączłyem czytnik do gniazda USB.
Włączyłem komputer.
Zaśmierdziało.
Spaliły się dwa sąsiadujace gniazda.
Zawrzało we mnie.
Zadzwoniłem do kolesia i opowiadam mu jak się sprawa ma i że nowa płyta główna to wydatek około 250 zł.
Zaczął zamylać, że oni (SZEFA nie było) to mogą najwyżej wymienić czytnik jak wadliwy i takie tam. Generalnie wykręcanie się.
Nie zamierzałem popuścić (rzeczoznawca i do sądu).
Ale ... w trakcie ogromnego zacietrzewienia otrzymałem informację, że wygrałem konkurs na stanowisko, na którym obecnie pracuję i...
Machnąłem ręką na sprawę, postanawiając nie psuć sobie radosci <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ale generalnie jestem za tym, żeby nie popuszczać.
Nasze prawo nie jest bardzo złe. Tylko kiepsko jest z jego egzekwowaniem. -
O kurcze....a ja wczoraj zakupiłem kpl. filtrów do Ticusia <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />. To mój debiut na Allegro i trochę mnie Beatnik (mimo woli) zestresowałeś <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> .
O efektach trasakcji napiszę wkrótce ...(oby pozytywnie... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />).P.S. A może Ticomaniacy winni w tym temacie się zjednoczyć i piętnować w jednym poście złych Allegrowiczów...coś w rodzaju: "Ten gość z Allegro mnie przekręcił <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />"
Pozdrówki <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />. -
Wolę dać parę złotych więcej i nic nie kupować na Allegro.Jak można płacić za coś wcześniej,
jeśli tego się nie widziało na oczy?[nie licząc zdjęcia].Albo odebrać paczkę na poczcie z zapakowaną ładnie cegłówką?a jak to jest ksiazka której juz nikt niedrukuja a potrzebna jest BARDZO !!!! wlasciciel zgadza sie na odbiur osobisty tylko ze.... mieszka 500 km dalej
czy pan lekko sie przekonal ??
-
Witam
Jakis czas temu, kupilem caly zestaw zegarow do poloneza na allegro za 21zl (28 z przesylka).
Mialem z tego wyciagnac obrotomierz i zalozyc di tika, niby za takie pieniadze to super
. Zegary nigdy do mnie nie doatrly, dzwonilem kilka razy do goscia i nic;)), maile bajery.
Tymczasem, ostatnio patrzylem na jego komentarze ma juz 19 negatywow;)) z ostatniego
miesiaca, widze ze nie tylko ja no coz, niby nie pierwszy raz, nieraz bylo na duzo wiecej,
moze rzeczywiscie bardziej potrzebowal tych pieniedzy niz ja. Na policje nie ide, bylem juz
2 razy po takich aukcjach i nic, zero odzewu, na jednym posterunku to sie dziwili coz to za
cudo, aukcje internetowe, czy wirtualne konto w banku, inni z kolej ( tym razem
prokuratura) umozyla sledztwo bo koles uciekl z domu i jego kolega nie chcial powiedziec
gdzie jest, paranoja, dlatego dla 28zl nie bede pol dnia w komisarjacie spedzal, po sadach
chodzil, bo i tak wiem ze nic z tego )).Mowie od razu ze na aukcjach internetowych jestem od ich poczatku w polsce (ponad 5lat, stary
wyjadacz ), dlatego dzieki za wszelkie rady typu know-how i bezpieczenstwo, tak sie tylko
chcialem podzwalic, moze ktos ma podobne przezycia?? .a oto link do aukcji
ja tez jestem w plecy na allegro i to 78 pln
w momecie zakupu koles mial 3 letnie konto zero negatywow.... no i na koniec kariery zrobil 2 aukcje ...ja poatrze na komentarze i na to czy przedmiot niejest za tani ,poniewaz jestem sceptycznie nastawiony do "super okazji"
A najbardziej krzywdząca na allegro zasada to , ze kupujacy pierwszy wystawia komentarz
a przeciez to kupujacy wiecej ryzykuje wysyla kase i czeka.....a nadodatek jak juz wystawi negatyw moze dostac tez negatyw od nieuczciwego sprzedawcy (paranoja)bedac sprzedawca dostaje kase i w tym momecie moge wystawic komentarz (kasa w reku = zadowolony sprzedawca)
co wy na to ??
-
ja tez jestem w plecy na allegro i to 78 pln
w momecie zakupu koles mial 3 letnie konto zero negatywow.... no i na koniec kariery zrobil 2
aukcje ...
ja poatrze na komentarze i na to czy przedmiot niejest za tani ,poniewaz jestem sceptycznie
nastawiony do "super okazji"
A najbardziej krzywdząca na allegro zasada to , ze kupujacy pierwszy wystawia komentarz
a przeciez to kupujacy wiecej ryzykuje wysyla kase i czeka.....a nadodatek jak juz wystawi
negatyw moze dostac tez negatyw od nieuczciwego sprzedawcy (paranoja)
bedac sprzedawca dostaje kase i w tym momecie moge wystawic komentarz (kasa w reku = zadowolony
sprzedawca)
co wy na to ??przecież można kupić za pobraniem pocztowym.. wtedy to sprzedający ma problem i musi się martwić czy dostanie kase
-
przecież można kupić za pobraniem pocztowym.. wtedy to sprzedający ma problem i musi się martwić
czy dostanie kaseNie wszyscy sprzedający udostępniają taką formę zapłaty. Preferowana jest przedpłata na konto lub kartą płatniczą, i jest to warunkiem wysyłki towaru <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />. Patrz TU: Strona WWW
-
.... moze ktos ma podobne przezycia?? .
Witam.
Ja miałem podobną sytiację.
Zakupiłem na aukcji kolekcjonerski banknot ze złotej 24-ro karatowej folii.
Wybuliłem 122zł i echo... Gośc zamilkł.
Kolega policjant sprawdził dane tego gościa w systemie i okazało się że takiego osobnika w danym mieście nie ma. Czyli podał fałszywe dane.
Ja zniechęcony takim obrotem sprawy nie złożyłem doniesienia o oszustwie.
Było to ponad rok temu.
Ostatnio dostałem wezwanie na komisariat w charakterze świadka <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Zastanawiałem się jakiego świadka,przecież nic nie wiem.
Myśle i mysle .... sprzedałem malucha ostatnio młodemu chłopakowi (i kupiłem Ticusia <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ) może gdzieś przywalił w kogoś i zwiał a auta nie wyrejestrował. Różne myśli mi przychodziły do głowy.A okazało się że sprawa dotyczy tej aukcji internetowej. Gościa złapali po numerze konta bankowego.
Inni pokrzywdzeni zgłosili sprawe na policje a ta sprawdzając wyciągi bankowe delikwenta trafiła po nitce do kłębka - czyli do mnie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
I pytają się czy wysyłałem kase,czy dostałem towar, czy chce goscia pociągnąć do odpowiedzialności itd.
I sprawa jest w toku.
Policja miło mnie zaskoczyła.
Ciekawe czy kase odzyskam.
Przyda sie pare groszy - można conieco dokupic do Ticusia <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Gość nie miał negatywów jak brałem udział w aukcji.
Ale często tak jest że przejmują czyjeś konto i robią wałki potem , albo przez rok sprzedaja ebooki lub poradniki czy tapety za 1zł wyrobią sobie pozytywne komentarze , po miesiącu aukcji już nie można zobaczyc i wystawiają tanie komórki albo części komuterowe ,bo to najlepiej schodzi <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Jednym zdaniem:
Zdrowy rozsadek i rozwaga przy zakupie na aukcjach ale i to nie nie daje 1005 pewności.PS.Największy wałek zrobił na allegro ten gość
LINK
Sprzedawał części komputerowe - ale już siedzi <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />Pozdrawiam
Dawid -
O kurcze, rzeczywiście przewałka na skalę giga <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />, <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />, <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />!!!!!!!!!!!!!!
-
O kurcze....a ja wczoraj zakupiłem kpl. filtrów do Ticusia . To mój debiut na Allegro i trochę mnie Beatnik (mimo
woli) zestresowałeś .O efektach trasakcji napiszę wkrótce ...(oby pozytywnie... ).
Spokojnie, komplet filtrów do Tico jest tani i nikt nie będzie bawił się tu w oszustwa.
Ja proponuję jeszcze jedną rzecz pod rozwagę.
Otóż można powiedzieć, że naciąłem się wczoraj, bo kupiłem wyświetlacz - taki jak ten nad radiem:W opisie aukcji było napisane - wyświetlacz wymontowany z rozbitej Corsy w Niemczech, jednak ze względu na brak możliwości sprawdzenia sprzedaję jako uszkodzony.
Pomyślałem sobie, że skoro ktoś miał ten wyświetlacz w samochodzie to powinien być sprawny, a samo wymontowanie nie powoduje jego uszkodzenia.
Przesyłka dotarła do mnie szybko, jednak niestety nie świecą się środkowe segmenty wyświetlacza. Naprawa kosztuje przeciętnie ok. 100zł <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />Tak więc proponuję zwracać szczególnie uwagę na słowa typu, nie mam jak sprawdzić i dlatego sprzedaję przedmiot jako uszkodzony.
Jest to po prostu dobra wymówka dla sprzedającego, a kupujący teoretycznie sam jest sobie winny.Również na początku tygodnia dostałem magnetowid wygrany z allegro. Sprzedający pisał o usterce, która występowała ponoć sporadycznie i tak naprawdę nie miała wpływu na funkcjonalność. Jak się okazało wspomniana usterka występowała zawsze i skutecznie niszczyła taśmę w kasecie.
Specjalnie nie czuję się naciągnięty, bo tak naprawdę kupiłem to video dla jego zasilacza, gdyż naprawiałem identyczne, w którym właśnie padł zasilacz, a koszt pojedynczych części w sklepie był wyższy niż to video z allegro.
W konsekwencji i tak naprawiłem oba odtwarzacze i oba pracują OK <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
A najbardziej krzywdząca na allegro zasada to , ze kupujacy pierwszy wystawia komentarz
a przeciez to kupujacy wiecej ryzykuje wysyla kase i czeka.....a nadodatek jak juz wystawi
negatyw moze dostac tez negatyw od nieuczciwego sprzedawcy (paranoja)
bedac sprzedawca dostaje kase i w tym momecie moge wystawic komentarz (kasa w reku = zadowolony
sprzedawca)
co wy na to ??Dokładnie. Jako kupujący w momencie kiedy wpłacasz kase, wywiązujesz się ze wszystkiego co mogłes zrobić, by jako kupujący doszło do transakcji, zatem już śmiało możesz (powinieneś) dostać komentarz. W momencie, kiedy dostajesz towar, wystawiasz Ty komentarz sprzedawcy i tak powinno być.
-
W konsekwencji i tak naprawiłem oba odtwarzacze i oba pracują OK
no to sie nazywa good deal;)). Niegdy nie kupuje rzeczy w ktorych pisze ze cokolwiek jest nie tak, ze raz chodzi czy nie, ze nie sprawdzone. TO jest najwieksza grupa ryzyka, trzeba pamietac, ze sprzedajacy zawsze bardzo upieksza sprzedawana rzecz, trzeba ten opis przewaznie dzielic przec 2.
-
O kurcze....a ja wczoraj zakupiłem kpl. filtrów do Ticusia . To mój debiut na Allegro i trochę
mnie Beatnik (mimo woli) zestresowałeś .O efektach trasakcji napiszę wkrótce ...(oby pozytywnie... ).
nie ma sie co stresowac, 99% procent transakcji jest ok, trzeba miec pecha;)), ostatnio kupilem monitor LCD na ebay.pl, (LG flatron L1715s, nowy, 2 bady) za 450zl. Gosc mial zero komentarzy!!, ale po rozmowie telefonicznej, stwierdzilem ze nie kreci;;)), wiec kupilem. Dlatego naprawde, czasami warto zaryzykowac <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />, raz sie jest na wozie raz pod wozem.
-
W opisie aukcji było napisane - wyświetlacz wymontowany
z rozbitej Corsy w Niemczech, jednak ze względu na
brak możliwości sprawdzenia sprzedaję jako
uszkodzony.
Tak więc proponuję zwracać szczególnie uwagę na słowa
typu, nie mam jak sprawdzić i dlatego sprzedaję
przedmiot jako uszkodzony.
Jest to po prostu dobra wymówka dla sprzedającego, a
kupujący teoretycznie sam jest sobie winny.Nie sam sobie winny. Musisz czuć się jak w supermarkecie <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> przy stoisku z napisem 'towar przeceniony'. Możesz kupić ogórki kiszone z przekroczoną datą przydatności do spożycia i wszystko może być miodzio, a może być tak, że przy próbie otwarcia bombasz zdemoluje Ci kuchnię. <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> Śorki, nie mogłem się powstrzymać. Jeśli ktoś oświadcza: 'sprzedaję jako uszkodzony', to MUSISZ założyć, że przedmiot jest niesprawny w tej części, w jakiej sprzedawca wskazuje uszkodzenie, ponieważ on Cię wtedy INFORMUJE o wadzie. Nie zataja jej. Także jego rękojmia w tym zakresie go nie wiąże.
Również na początku tygodnia dostałem magnetowid wygrany
z allegro. Sprzedający pisał o usterce, która
występowała ponoć sporadycznie i tak naprawdę nie
miała wpływu na funkcjonalność. Jak się okazało
wspomniana usterka występowała zawsze i skutecznie
niszczyła taśmę w kasecie.To co innego. Wzmianka o usterce sporadycznej może (choć nie musi) być powodem, żeby gostka ciągać, jeśli starał się wadę zbagatelizować lub zatuszować. Generalnie trzeba się przygotować na długą szarpaninę za szmaty po sądach cywilnych. Jak wiesz, <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> przy wartości rzędu 30 złotych trudno mówić o przestępstwie wyłudzenia. Trzeba też mieć kasę do wyłożenia z góry na proces. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Specjalnie nie czuję się naciągnięty, bo tak naprawdę
kupiłem to video dla jego zasilacza, gdyż
naprawiałem identyczne, w którym właśnie padł
zasilacz, a koszt pojedynczych części w sklepie był
wyższy niż to video z allegro.
W konsekwencji i tak naprawiłem oba odtwarzacze i oba
pracują OKRzeczą Ludzi Szlachetnych jest wybaczać. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Nie zapominajmy że oprócz gwarancji przysługuje nam
rękojma i ona jest bardziej dla nas sprzyjąca(tzn
dla kupujących). Dlatego to tak mało sprzedawców
informuje nas o tym fakcieRękojmii już nie ma od dawna - teraz jest niezgodność towaru z umową.