Budowa sprężarki z agregatu od lodówki.
-
-
@leo napisał w Budowa sprężarki z agregatu od lodówki.:
No, ale wtedy bez satysfakcji, że zrobiło się coś samemu. A to ważne. ;-)
Dokładnie.
-
Odświeżam temat gdyż wysiadły mi po zimie oba kompresory z lodówek. Nie wiem czemu ale na jednym zaczęło wywalać mi prąd a drugi tak wolny że szok. Znalazłem na OLX silnik sprężarki bez olejowej. Za 220zł plus wysyłka kupiłem taki silnik. Aukcja była też na allegro ale tam było drożej :
Tu 220 i koszt wysyłki do paczkomatu to 234,60zł
Tak się prezentuje :
Aby sprawdzić czy i jak to działa przykręciłem chwilowo do dykty. Jutro w pracy dorobię sobie blachę .
Miał być cichy ale aż taki nie jest:
Niestety ale nie daje rady nabić 8 bar jak lodówkowiec dlatego zmniejszyłem do 7 ale za to robi to szybciej i ciągłe użycie nie spada poniżej 4 bar.
-
Edit:
Wersja końcowa :
Kable umieściłem pod podstawą :
No i zmierzyłem głośność jakimś tam programem na Androida i jest tyle co na naklejce :
Dokręciłem wszystkie połączenia i teraz pompuje 8 bar bez problemu w lekko ponad minute :
-
@Jaco napisał w Budowa sprężarki z agregatu od lodówki.:
Odświeżam temat gdyż wysiadły mi po zimie oba kompresory z lodówek. Nie wiem czemu ale na jednym zaczęło wywalać mi prąd a drugi tak wolny że szok.
Ciekawe, dlaczego. Czyżby mróz im zaszkodził? Hmm...
-
@leo napisał w Budowa sprężarki z agregatu od lodówki.:
Czyżby mróz im zaszkodził?
Mało używane i temperatura . Pamiętaj że ,,lodówka ,, pracuje,, w odstępach i w domowej temperaturze. Sam spotkałem się z faktem że wystawiona chłodziarko - zamrażarka do tzw ,,sieni,, w niskich temperaturach poniżej 5 stopni potrafiła się nie włączać. I zadawali mi pytanie dlaczego. Więc mówiłem że to ma chłodzić a jeśli temperatura w pomieszczeniu była niższa niż ta w chłodziarce więc nie włączała się a działała jak izoterma czyli trzymała temperaturę w środku .
-
@Jaco No tak, oczywiście, że agregat w lodówce pracuje okresowo, a zaimplementowany do sprężarki ma cięższe warunki pracy (musi się częściej włączać, nie zawsze ma czas na ostygnięcie).
O tej zamrażarce w sieni to jednak zupełnie inna historia. Załączanie to sprawa termostatu, zaś Ty w sprężarce nie miałeś już przecież go włączonego w elektryce. Załączanie realizował czujnik ciśnieniowy.
Sądzę, że to właśnie mróz załatwił Twoje agregaty. Być może jest jakaś wilgoć w układach zamkniętych, która się skrapla, może nawet zamarza, a to powoduje z czasem zacieranie się agregatu lub diabli biorą uszczelnienia... Jednym słowem, mam taki wniosek - sprężarkę z agregatem lodówkowym lepiej używać i trzymać w ciepłym pomieszczeniu, na zimno i mróz się nie nadaje.
Tak się jeszcze zastanawiam: spuszczałeś kiedykolwiek wodę z butli? -
@leo napisał w Budowa sprężarki z agregatu od lodówki.:
Tak się jeszcze zastanawiam: spuszczałeś kiedykolwiek wodę z butli?
Zawsze przed zimą . Ale prawie nigdy tam nic nie zleciało. Raczej krople oleju były niż woda. Może gdybym częściej używał to by działał lub po prostu ta jedna sprężarka się już zużyła.
Ten pierwszy który jest u siostrzeńca pracuje nadal. Ale też ma czasami fochy i musi kilka razy wystartować aby zaczął normalnie działać.
Udało mi się też zlikwidować nieszczelność. Pamiętacie jak schodziło mi z niego powietrze. Ten odolejacz na dole ma taki zaworek na malutkiej uszczelce i właśnie tędy puszczało. Obecnie zlikwidowałem tą część i złącze jest przykręcone jak w pierwszym.
Teraz nie ucieka już nic.Patrząc po Allegro mój powinien mieć taki silnik :
-
Sprężarki do lodówek na czynnik r134a zawierają silnie higroskopijne oleje typu PAG/POE które łatwo mieszają się z tym gazem i generalnie nie nadają się do kontaktu z wilgotnym powietrzem. Tłok się zwykle zaciera po pewnym czasie i są problemy z rozruchem.
-
@Szymo_256 A masz rozeznanie, jak jest ze sprężarkami na R600a?
-
@leo
W r600a i r290 (odpowiednio izobutan i propan) są oleje mineralne. to samo w starym R12.
Małem kiedyś kompresor powietrza na jakiejś starej polskiej sprężarce lodówki na R12 i całkiem długo wytrzymał. -
@Szymo_256 Ano właśnie. Ja też mam 34-letnią sprężarkę, jeszcze z polskiej Silesii (pewnie też na R12 była), i całkiem dobrze pracuje (sprawdzałem niedawno, czy pompuje). Może zrobię jakiś mały kompresorek do domu.
Teraz będę miał jeszcze agregat z lodówki Electroluxa, na R600a. Niestety, muszę przeciąć rurki, żeby go wymontować. Nie będę robił tego w domu, bo gaz łatwopalny, najpierw wyniosę na zewnątrz i poucinam. A miałem nadzieję, że uda się wszystko wyjąć w całości i jakiś mały "schładzacz" powietrza do garażu zmajstrować...