Oryginalne części do Tico - co dalej?
-
Przypomina mi się jak sprzedawca wcisnął mi pompę wody 'made in japan' :D
Oczywiście napis z pudełka nie miał nic wspólnego z rzeczywistością (czego byłem pewny już w trakcie zakupu). Towar finalnie był z Chin. -
@leo
Kamoka to marka utworzona przez polską firmę zajmującą się dystrybucją części. Od znajomego sprzedawcy dowiedziałem się, że zamawiają części głównie w chińskich fabrykach. To samo robi niemiecka firma Denckermann i jest to wg niego ta sama półka. Przymierzałem się do zakupu tylnych amortyzatorów do Tico marki Kamoka ale jak się dowiedziałem od znajomego i od was jakiej jakości towar sprzedają to widzę, że dobrze, że ich jeszcze nie kupiłem. -
Jak masz parę złoty więcej to tylne amortyzatory weź Kayaby. Dawali je na pierwszy montaż do mojego Mk1 30 lat temu.. w tym roku je wymieniłem, znów na Kayaby ;)
-
@pacior
Tak Kyb jest to znany, prawdziwy (tj. mający maszyny a nie tylko biurka) producent części w odróżnieniu od takich pseudo producentów jak Kamoka czy Denckermann. Jeżeli chodzi o Denckermanna to warto przeczytać ciekawy artykuł na jego temat:
http://www.motoreplika.pl/porady/denckermann-niemiecka-jakosc-czy-chinska-tandeta
Oprócz amortyzatorów KYB-a myślę jeszcze o amortyzatorach oryginalnych zamontowanych przez fabrykę - pomimo sporego przebiegu 220 tyś kilometrów amortyzatory mają się nie najgorzej w moim 18 - to letnim Tico:- tylny lewy amortyzator jest całkiem niezły (53 % skuteczności),
- tylny prawy niestety już słaby, do wymiany (26 % skuteczności)
- przedni prawy bardzo dobry (81 % skuteczności)
- przedni lewy dobry (73 % skuteczności)
To według mnie niezły wynik i chyba dobra alternatywa dla KYB-ów. Ile u ciebie wytrzymały amortyzatory KYB-a?
Zastanawiam się czy amortyzatory mogły być dostarczane na pierwszy montaż przez firmę Delphi, choć patrząc na nalepkę przedniego amortyzatora trudno powiedzieć co to za producent. Znajduje się na niej nie znany mi znak firmowy w formie litery "K" z dopiskiem "under license of BOGE". -
Nie wiem co to za firma, ale z naklejki wynika, że są robione na licencji BOGE. Więc możesz szukać amortyzatorów BOGE, ale raczej ciężko będzie znaleźć.
W katalogu znalazłem takie coś:
Ale łatwiej można znaleźć amortyzatory Sachs (którzy ponoć należą do BOGE): http://www.autodoc.pl/czesci-zapasowe/amortyzator-10221/daewoo/tico/tico-kly3/4575-0-8?sort_supplier[]=sachs -
@ryszard powiedział w Oryginalne części do Tico - co dalej?:
Oprócz amortyzatorów KYB-a myślę jeszcze o amortyzatorach oryginalnych zamontowanych przez fabrykę - pomimo sporego przebiegu 220 tyś kilometrów amortyzatory mają się nie najgorzej w moim 18 - to letnim Tico:
- tylny lewy amortyzator jest całkiem niezły (53 % skuteczności),
- tylny prawy niestety już słaby, do wymiany (26 % skuteczności)
- przedni prawy bardzo dobry (81 % skuteczności)
- przedni lewy dobry (73 % skuteczności)
Proponuję Ci, Ryszard, żeby nie sugerował się wcale tymi wynikami ze stacji diagnostycznej (bo chyba stamtąd pochodzą). Są one mało wiarygodne - temat wałkowany kilka razy na forum:
- u kogoś nóweczki amorki, świeżo zamontowane, wypadały tragicznie na badaniu;
- te same amortyzatory po przebiegu kilkudziesięciu tys. km zyskiwały na jakości tłumienia... :-)
- niemalże wszyscy diagności albo nie potrafią, albo nie chcą badać amortyzatorów zgodnie z zasadami - dotyczy to chociażby konieczności obciążania tylnej kanapy (kiedyś Sharky zgłębiał sprawę); badanie nieobciążonego auta jest nic niewarte;
- Tico w ogóle jest trudne do zbadania ze względu na swoją masę i wielkość - i to wielu diagnostów bierze pod uwagę.
Ogólnie: przed wymianą lepiej kierować się własnymi odczuciami, a do tego najlepiej jest poprosić kogoś "kumatego", z doświadczeniem, o diagnozę podczas jazdy. Ja trzymam się poniższych zasad:
- jeśli tył zbytnio skacze na nierównościach (zmniejszone tłumienie) - wymienić tylne amortyzatory;
- podobnie z przodem, tu dochodzi niebezpieczeństwo utraty precyzji kierowania - choć przód wytrzymuje zwykle dłużej, bo ciągle jest w podobnym stopniu obciążony (silnik i kierowca, czasem dojdzie pasażer);
- jeśli któryś amortyzator traci olej - czyli wyraźnie widać na nim ślady wycieku - do wymiany obydwa na tej samej osi (no chyba, że były wymienianie niedawno, tak do 15-20 tys. km - wtedy można rozważyć wymianę tylko jednego).
Moje tico: wymiana tylnych (wraz ze sprężynami) po 8 latach i 120 kkm przebiegu - nieobciążony tył już trochę tańczył, można było jeździć jeszcze trochę, ale musiałem wymienić przerdzewiały bak - miałem dobry dostęp i nowe amortyzatory KYB w pogotowiu, więc też przy okazji zmieniłem. Przód od nowości fabryczny (prawie 19 lat, 192 kkm). Diagności nie mają uwag przy corocznych przeglądach.
A żeby nie było całkiem OFF TOPIC: paręnaście lat temu w którymś samochodzie składanym w PL - bodajże właśnie w Tico - zaczęto montować amortyzatory Delphi. Ponieważ jednak wiele aut wracało do ASO na wymianę tych amorków w ramach gwarancji, zrobiło się o tym głośno; ponoć lepiej omijać.
-
@leo powiedział w Oryginalne części do Tico - co dalej?:
Proponuję Ci, Ryszard, żeby nie sugerował się wcale tymi wynikami ze stacji diagnostycznej (bo chyba stamtąd pochodzą). Są one mało wiarygodne - temat wałkowany kilka razy na forum:
- u kogoś nóweczki amorki, świeżo zamontowane, wypadały tragicznie na badaniu;
- te same amortyzatory po przebiegu kilkudziesięciu tys. km zyskiwały na jakości tłumienia... :-)
- niemalże wszyscy diagności albo nie potrafią, albo nie chcą badać amortyzatorów zgodnie z zasadami - dotyczy to chociażby konieczności obciążania tylnej kanapy (kiedyś Sharky zgłębiał sprawę); badanie nieobciążonego auta jest nic niewarte;
- Tico w ogóle jest trudne do zbadania ze względu na swoją masę i wielkość - i to wielu diagnostów bierze pod uwagę.
Ogólnie: przed wymianą lepiej kierować się własnymi odczuciami, a do tego najlepiej jest poprosić kogoś "kumatego", z doświadczeniem, o diagnozę podczas jazdy. Ja trzymam się poniższych zasad:
- jeśli tył zbytnio skacze na nierównościach (zmniejszone tłumienie) - wymienić tylne amortyzatory;
- podobnie z przodem, tu dochodzi niebezpieczeństwo utraty precyzji kierowania - choć przód wytrzymuje zwykle dłużej, bo ciągle jest w podobnym stopniu obciążony (silnik i kierowca, czasem dojdzie pasażer);
- jeśli któryś amortyzator traci olej - czyli wyraźnie widać na nim ślady wycieku - do wymiany obydwa na tej samej osi (no chyba, że były wymienianie niedawno, tak do 15-20 tys. km - wtedy można rozważyć wymianę tylko jednego).
Tak wyniki są z corocznego obowiązkowego badania technicznego pojazdu na stacji diagnostycznej, z grudnia tego roku. W trakcie badania amortyzatorów, w samochodzie siedział tylko diagnosta, tył nie był dodatkowo niczym obciążony. Powiem tak: zasugerowałem się tymi wynikami i zamierzałem wymienić tylne amortyzatory, ale odnosząc się do symptomów, którymi się kierujesz przy wymianie amortyzatorów to ja takowych nie zauważam u siebie. Zakup tylnych amortyzatorów jednak mam w planie, bo kiedyś trzeba będzie je wymienić ale na razie wstrzymam się jeszcze z ich wymianą bo nie jest tak źle.
-
Niestety nie wiem ile przeżyły KYB w moim Swifcie, jeżeli sugerować się ich zewnętrznym wyglądem i porównując je z innymi amorkami, to o tych swoich powiedziałbym że były nigdy nie wymieniane czyli od 1986r. Zmieniłem tylko dlatego że źle wyglądały i za 100zł wynalazłem nówki też KYB.
Na tył do Swifta założyłem Deckermany bo innych nie było, na pierwszy rzut oka nie wyglądają solidnie ale póki co działają.
Pod nakleją Deckermana była naklejka Optimala :D
ps. chyba było kilku producentów amorków do Tico, u mnie naklejki chyba ciut inne. -
Ja trochę z innej beczki. Nie wiem przypadkiem, czy amortyzatory oryginalne nie są zbyt stare? Od dawna się ich nie produkuje. Nie będzie ryzyka, że utraciły właściwości (wyciek gazu lub oleju - olej widać, gazu już nie). Mam wątpliwości, bo kupiłem "amortyzator" :D klapy tylnej, który jest oryginalny, a działa gorzej niż mój zużyty - klapa wręcz opada. Mam wrażenie, że gaz uciekł z biegiem lat i stąd problemy.
Jeśli chodzi o amorki - ja bym nie szukał starego produktu w oryginale, lepiej kupić świeży zamiennik, np KYB lub bilstein.
-
@ryszard powiedział w Oryginalne części do Tico - co dalej?:
.......... . Ze znanych mi producentów:- Sangsing Brake Industry (obecnie: Sangsig Brake) - klocki, szczęki hamulcowe - do kupienia w Polsce
- Delco Remy - rozrusznik
- Delkor - akumulatory
- Kumho, Hankook - opony
- Poong Sung - cewka zapłonowa, pompki spryskiwaczy, napęd przednich wycieraczek, sygnał dżwiękowy
- Dong Yang - napęd przednich wycieraczek, siłowniki centralnego zamka,
- Chempion - świece
- NGK - świece
- Mando - kopułka, palec rozdzielacza, aparat zapłonowy
- Han Glas - szyby
- Dae Dong - zaworek PCV
- Koje Industry Co. - wiązki elektryczne
- Gates - pasek rozrządu, pasek alternatora
- Sam Lip - reflektory, lampy tylne zespolone
- Samdo - lampy przednich kierunkowskazów, lampy bocznych kierunkowskazów, lampa oświetlenia wnętrza, lampa światła wstecznego, lampa tylna przeciwmgielna
- Yoon Young Co. Ltd. - felgi
- Hankook - opony
- GMB (japoński producent) - pompa wody
- Dae Sung - gaźnik
- .......
Listę tę w miarę pozyskiwania nowych informacji będę uzupełniał (przez edycję tego postu). Jeśli ktoś zna innych niż już wymienionych na liście producentów części na pierwszy montaż do Tico niech da znać.
Zaktualizowałem pierwotną listę producentów części na pierwszy montaż dodając producentów lamp, felg, opon i pompy wody. Lista jest wciąż otwarta.
Na koniec czy ktoś wie co oznacza skrót DAC umieszczany na wielu oryginalnych częściach Daewoo Motor (m. innymi na: zaciskach hamulcowych, klockach, osłonach gumowych przegubów, końcówkach drążków kierowniczych)? Mam pewne przypuszczenia ale nie jestem pewien.
Udało się ustlić znaczenie skrótu DAC:
DAC = Daewoo Automotive Corporation - spółka Daewoo Motor.