Co dziś grzebałem w swoim Swifcie
-
Heheh jestem w
konflikcie ze spawaczem starym pijakiem Pokręcę się po budowie pozbieram
materiały może do tego czasu foch mu przejdzie to obadamy, moze kilka sztuk by sie
ogarnęło na szybkościAle mówisz o górnej? Bo rozumiem, że dolną możesz zrobić?!
P.S. Dziś podłubane:
- wypędzanie rdzy spod maski
- wypędzanie rdzy ze spodów drzwi
-
Górną swoją mam ze STAFFA bo nie dałbym rady zrobić sam. Jak już będę myślał żeby robić to dolne.
Pozbyłem się wycieraczki z tyłu - psuła cały efekt. Teraz tylko zaślepkę wkleić jakąś
-
mi kumpel na czymś wyciął takie pierścienie na góre nie wiem nawet na czym i mam fajną i ładną rozpórke własnej produkcji tylnią też mam i już sam wszysko wycinałem i ostatnio nawet mi się udało halogeny zamontować.
-
Przez weekend w Swifcie zrobione:
-
wymiana sprężyn tylnych na te z GTI (bodajże ) - jest nisko z tyłu, czasem dobija zawias
-
montaż wzmaka i tuby, przeciągniecie kabli do wzmaka
-
budowa i montaż tylnej górnej rozpórki - pomalowana na razie podkładem, który cudem znalazłem w szafce
-
sprzątanie, mycie, wymiana dywaników na letnie
Kilka zdjęć robionych maską spawalniczą ;):
-
-
- wymiana sprężyn
tylnych na te z GTI (bodajże ) - jest nisko z tyłu, czasem dobija zawias
To teraz na tych z GTi Ci dobija?
- wymiana sprężyn
-
Masz dociążony tył, czy rzeczywiście na tych sprężynach z GTi tak nisko siedzi?
Tuba spora, daje ładnie?
-
Masz dociążony tył,
czy rzeczywiście na tych sprężynach z GTi tak nisko siedzi?
Tuba spora, daje
ładnie?Tuba coś tam daje, wewnątrz jest różnica jeśli ją załączę i wyłączę, ale na wsi szału nie zrobię, bo jakoś na zewnątrz nie słychać
Jakaś tam niewielka regulacja na wzmacniaczu jest, muszę się tym pobawić
Generalnie w tylnej półce mam głośniki basowe, więc z bagażnika za dużo się nie przebija - może półka za szczelna i jakieś bass reflexy wyciąć?
Jak się nie sprawdzi to ją opchnę dalej i pod wzmacniacz podłączę te tylne głośniki z półki, żeby radio nie przysiadało
A co do sprężyn to byłem w szoku jak zdjąłem dotychczasowe springi i przymierzyłem do tych na wymianę - ok 2-3 cm niżej, szkoda, że nie sztywniej Musiałem dać po dwie gumy usztywniające żeby dało się jakoś jechać po wertepach - czasem zdarza się, że mimo tych gum jeszcze dobije na jakimś korzeniu albo dziurze
Ale na zakrętach jest lux
Zobaczę, pojeżdżę trochę na tym i chyba się będę rozglądał za jakimiś twardszymi obniżanymi, albo wzorem Rava dopasuję coś od Merola 190
-
zregenerowana wkładka kluczyka od strony pasażera - od dziś mogę te drzwi otwierać kluczykiem
-
Naprawienie szyny prowadzącej szybę w przednich drzwiach, pól roku się zbierałem żeby to zrobić
-
No i długo tył nisko nie siedział
Zamontowałem swoje stare sprężyny z małą modyfikacją (gumy usztywniające po 2 na stronę).
Nic nie dobija jest wysoko i sprężyście. Wcześniej więcej niż ponad 60 km/h nie dało się jechać bez dobijania... Podobało mi się jak auto stało i jak się zachowywało w zakrętach, ale nie dało się tym jeździć po naszych pięknych drogachPrzy okazji zabawy ze sprężynami udało się wymienić tuleję zwrotnicy tylnej - guma byla tak wybita, że aż strach - teraz nie ma stukania. Nie obyło się bez cięcia urwanej śruby
Żeby wymienić tulejkę trzeba:
- zdjąć bęben hamulcowy i szczęki
- odłączyć sztywny przewód hamulcowy od cylinderka
- odkręcić dolne mocowanie amortyzatora
- odkręcić wahacz poprzeczny (w moim przypadku tulejka się rozwarstwiła - założyłem to jakoś z problemami z powrotem) - nie ma sensu kupować samych tulejek do wahacza poprzecznego - w Intercarsie Yamato kosztują po ok. 39,50 zł za sztukę x2 na wahacz, a kompletny wahacz firmy Moog można kupić za niecałe 105 zł
- odkręcić a raczej odciąć śrubę mocującą wahacz główny do zwrotnicy
- odłączyć linkę ręcznego od tarczy kotwicznej
Jak już mamy uwolnioną zwrotnicę to wycinamy brzeszczotem pozostałości tulejki, podważamy śrubokrętem i mamy zdemontowaną tulejkę.
Następnie papierkiem ściernym oczyszczamy miejsce po tulei i nie żałując smaru wciskamy w prasie lub w imadle nową tulejkę (można dać z 2 stron duże nasadki, wtedy nowa tuleja idealnie wskoczy na swoje miejsce
Montaż w kolejności odwrotnej do demontażu + odpowietrzenie cylinderka hamulcowego
Sprawdziłem zatem organoleptycznie i na własnej skórze (własnej zwrotnicy), że do tejże zwrotnicy pasuje tuleja od wahacza tylnego (jak wcześniej przypuszczał None7)
O taka - kod Yamato J58004AYMT:
Ponadto zmiana sposobu zamontowania światełek dziennych - teraz wszystkie wymiary są zgodne z prawem (max. 40 cm od bocznego obrysu auta, wysokość min. 25 cm od nawierzchni, min. 60 cm rozstawu miedzy lampkami)
-
Założyłem tablicę na wymiar USA
-
Założyłem tablicę
na wymiar USA
Miej lepiej normalną w bagażniku jak coś, bo policja może się przyczepić, że to nie jest tablica a jakiś "zamiennik" no i co najważniejsze, nie ma na niej tej naklejki homologacyjnej
-
Miej lepiej
normalną w bagażniku jak coś, bo policja może się przyczepić, że to nie jest tablica
a jakiś "zamiennik" no i co najważniejsze, nie ma na niej tej naklejki
homologacyjnejMam pod fotelem kierowcy, w bagażniku i za fotelami goła blacha z rozpórką jedynie
-
moga dowod zabrac za brak foteli
-
moga dowod zabrac
za brak foteliKanapy jak już coś . I wszelkich plastików z pasami tylnymi włącznie. Wiem
-
Kanapy jak już coś
. I wszelkich plastików z pasami tylnymi włącznie. WiemA to niby czemu? Nawet jak nikt nie jeździ? Rozumiem, że takie auto (czyli np wszelakie jeżdżące w KJSach) muszą być przerejestrowane na pojazd 2 osobwy?
-
A to niby czemu?
Nawet jak nikt nie jeździ? Rozumiem, że takie auto (czyli np wszelakie jeżdżące w
KJSach) muszą być przerejestrowane na pojazd 2 osobwy?GTi to i tak auto 'od niedzieli', do jazdy na codzień mam inne
A powód wywalenia wszystkiego co zbędne to walka z masą w celu poprawienia osiągów.
Poza tym jakoś tak mi się przyjemniej jeździ, lubię spartańskie wnętrza
Teoretycznie muszą być przerejestrowane na 2 miejsca -
Wynika to z niewiedzy, niejasnych przepisów i ich nadinterpretacji, ewentualnie złej woli lub humorów podczas kontroli tudzież przeglądu. Żaden myślący człowiek nie powinien czepiać się braku kanapy, bo można sobie ją wyjąć żeby np pralkę przewieźć czy z miliona innych powodów, swoją drogą nikt jakoś afery nie robi przy samochodach 7 osobowych czy busach, mimo że fotele leżą w domu, a to czy one są na zatrzaski, 4 śrubki jak w swifcie czy trzeba je szlifierką wyciąć to już niczyj oprócz właściciela interes i nieuzasadniona troska. Zresztą to samo tyczy się kierownicy, pasów szelkowych, foteli kubełkowych, klatki (mimo że nie ma żadnego przepisu, który zabraniałby jej montaż na ulicę, a to czy ma wpływ na konstrukcję pojazdu czy bezpieczeństwo osób wewnątrz i na zewnątrz pojazdu to kwestia sporna), a podobno zdarza się że i rozpórki mogą się nie spodobać, felgi niewymiarowe czy jakże niebezpieczne dla zdrowia i życia pieszych zapinki na masce, no ale jak ktoś chce to wszystkiego można się czepnąć. Auta do sportu nie muszą być przerejestrowane aczkolwiek dzięki temu i innym adnotacjom w dowodzie są mniej uciążliwe w starciu z ludzką głupotą, w KJSach czy innych muszą mieć aktualne badanie techniczne, mimo że pewnie spora część i tak na lawetach przyjeżdża to między odcinkami specjalnymi dojeżdżają na kołach więc jakby ktoś się uparł to mógłby stanąć na dojazdówce i pozabierać dowody.
-
W sumie to wczoraj odkurzylem Suzi, poprawilem szyne prowadzaca szybe od kierowcy + przywrocilem do uzywalnosci i wygladu zderzak ( po stluczce rok temu wyskoczyl po jednej stronie i jakos nie bylo kiedy zrobic ). Zeby nie bylo tak dobrze to odkrylem spora dziure na wylot w podlodze przy nogach kierowcy
-
A u mnie maluje się rozpórka.