swift vs matiz
-
Hmmm... dla mnie to nie ma co porownywac, nieprzyspieszajacy i nieskrecajacy Matiz z siedzeniami jak taboret kontra lekki i dobrze prowadzacy sie Swift, z wyposazeniem i fotelami wyprzedzajacymi o lata swietlne koreanskie toczydelko. Ze niby jest glosno? Ze niby skrzypi? Who cares <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
..Who cares
no wlasnie odpowiednio przelotowy wydech <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> i wszystko zalatwione <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> btw raz jechalem matizem i myslalem ze na zakrecie to przytre zimnego lokcia <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
jak jeszcze nie wiesz to wściekłe litrówki są po to żeby udowadniać kierownikom GS, że brak
jednego cylindra nie przeszkadza w tym żebym im tyłki skopać na próbach czasowychraczej krótkie skrzynie w litrówkach i szaleni kierowcy <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Zawiecha - blagam Cie nie porownuj tego, w przelozeniu na Matiza. Matiz skacze jak pileczka ...
Tak wogóle to matiz nie ma czasem z tyłu belki skrętnej?? Swifty chyba wszystkie maja zawieszenie niezależne, które z tego co wiem duzo lepsze i pozwala na precyzyjne prowadzenie auta (ale i bardziej skomplikowane w naprawie)
-
Tak wogóle to matiz nie ma czasem z tyłu belki skrętnej?? Swifty chyba wszystkie maja
zawieszenie niezależne, które z tego co wiem duzo lepsze i pozwala na precyzyjne
prowadzenie auta (ale i bardziej skomplikowane w naprawie)Tylny zawias Swifta to ewenement w tej klasie (i w tych latach). Belka jeszcze nie tak dawno byla namietnie ladowana nawet do klasy sredniej, no i ogolnie to rozwiazanie to jeden wielki crap, oprocz niskiego kosztu to nie wiem jakie to ma jeszcze zalety. Odnosnie naprawy to dopiero jest bol jak belka padnie, koszta sa bardzo mile <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
hehe nie przesadzaj teraz znow.. matiz dosc fajnie sie zbiera i na miejskie auto w zupelnosci
wystarczy, nie brakuje mu napewno "duuuuzo" do swifta 1.0oczywiscie miales okazje pojezdzic matizem ? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
niby jest podobnie
swift ma 1.0
matiz 0.8jednen i drugi ma okolo 50kM
jeden i drugi ma okolo 800kg
tylko ze te jeden i drugi sie przekladaja na
200ccm wiecej w swifcie
2kM ( wow zacna roznica <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> ) w swifcie
~70/100kg mniej w Swifcielepsze zawieszenie w swifcie
lepsze rozlozenie masy w swifciemialem okazje pojezdzic matizem
i nigdy przenigdy nie odwazylbym sie wejsc w zakret na recznym <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
a zakrety ktore swiftem przejezdzalem tak w okolicy 80kmph matizem mialem problem juz przy 60 <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> -
Tak wogóle to matiz nie ma czasem z tyłu belki skrętnej??
tak ma
Swifty chyba wszystkie maja
zawieszenie niezależne, które z tego co wiem duzo lepsze i pozwala na precyzyjne
prowadzenie autaw rzeczy samej <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
(ale i bardziej skomplikowane w naprawie)
zaleznie od stopnia skomplikowania belki
jest ona zawsze bardziej upierdliwa <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> -
oczywiscie miales okazje pojezdzic matizem ?
tak jezdzilem nie raz, a pisalem tutaj nie o wlasciwosciach jezdnych czyli np wlasnie trzymaniu na zakretach, tylko o przyspeszeniu obu aut.. a tutaj jest ono raczej na podobnym poziomie i napewno nie ma tutaj miedzy tymi autami "duuuuzej" roznicy jak to MKV napisal..
sam bym osobiscie napewno nie zamienil swifta na matiza (mimo tego ze moj swift ma 15 lat a matizy sa nowsze), no chyba ze tylko po to zeby go sprzedac i kupic za ta kase cos lepszego <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
tylko o przyspeszeniu obu aut.. a tutaj jest ono raczej na podobnym poziomie
i napewno nie ma tutaj miedzy tymi autami "duuuuzej" roznicy jak to MKV napisal..Matiz:
przyspieszenie 0-100km/h - 17sSwistak 1.0:
Przyspieszenie 0-100km/h - 14,8sJak dla mnie roznica jest wyrazna... Nie mowiac juz o tym, ze bez obrotomierza to mozna kury macac...
-
Matiz:
przyspieszenie 0-100km/h - 17s
Swistak 1.0:
Przyspieszenie 0-100km/h - 14,8s
Jak dla mnie roznica jest wyrazna... Nie mowiac juz o tym, ze bez obrotomierza to mozna kury
macac...a jezdziles swiftem 1.0 i matizem?
-
a jezdziles swiftem 1.0 i matizem?
Tak.
-
a jezdziles swiftem 1.0 i matizem?
dane ktore kolega podal to wlasnie 1.0
-
dane ktore kolega podal to wlasnie 1.0
tak, tylko to sa dane z papierka, w rzeczywistosci jadac tym i tym autem dynamika jest na podobnym poziomie
-
tak, tylko to sa dane z papierka,
Ktore bardzo wyraznie pokazuja w sposob bezwgledny jaka jest roznica. I jest ona na podobnym poziomie co miedzy GS, a GTi.
w rzeczywistosci jadac tym i tym autem dynamika jest na
podobnym poziomieSUBIEKTYWNIE!
-
tak, tylko to sa dane z papierka, w rzeczywistosci jadac tym i tym autem dynamika jest na
podobnym poziomiehmmm... ja ścigając się z 1.0 LansikaBansika kiedyś ze świateł moim GTi uważam, że 1.0 jednak "wyraźnie" lepiej przyśpiesza <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> (od Matiza oczywiście)
-
Ktore bardzo wyraznie pokazuja w sposob bezwgledny jaka jest roznica. I jest ona na podobnym
poziomie co miedzy GS, a GTi.tak tak dane katalogowe pokazuja w sposob bezwzledny wszystko.. <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> tak jak np predkosc max w katalogu dla swifta 1.3 pisze 165 km/h, ja swoim jechalem 180.. zapytaj np wlascicieli tico ile u nich jest katalogowo przyspieszenie do setki a ile faktycznie idzie tym wykrecic i kazdy ci powie ze dane z katalogu mijaja sie czasem troche z rzeczywistoscia
SUBIEKTYWNIE!
dokladnie tak, kazdy tutaj pisze subiektywnie bo kazdy pisze wlasne zdanie na dany temat wiec oczywiste ze musi byc subiektywnie <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
tak, tylko to sa dane z papierka, w rzeczywistosci jadac tym i tym autem dynamika jest na
podobnym poziomiemam 1.0 i to porządnie dociążonego przez audio i inne zbędne bajery na dodatek dużo szersze koła i każdego matiza wsysam jak chcę... pisanie o tym że matiz przyśpiesza podobnie mnie rozśmiesza <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
2. Komfort i ergonomia
Tu niestety Matiz dominuje pod względem wyciszenia,
miękkości foteli (choć węższe) oraz amortyzowania
nierówności terenu. Swift natomiast jest
odczuwalnie szerszy a fotele choć twarde lepiej
posłużą osobom o obfitych kształtach. Obrotomierz w
Swifcie jest przydatnym dodatkiem ale brak pozycji
nocnej lusterka, brak regulacji lusterek bocznych
od wewnątrz wołają o pomstę do nieba a masywne
zagłówki foteli powodują straszne ograniczenie
widoczności, więc przy cofaniu łatwiej jest używać
lusterek niż się obróćić (750-cio kilogramowa
ciężarówka )Wymienione braki występują zarówno w Matizie jak i Swifcie - wszystko zależy od wersji wyposażenia.
Z racji wykonywanego zawodu mam niestety wątpliwą przyjemność spotykać się z Matizami, i śmiem mocno wątpić w jego wyższość pod względem kultury pracy zawieszenia.No i ciężko porównywać Swifta z wnukiem Alto (Matiz). To tak jakby Nexię porównywać z Vectrą <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
mam 1.0 i to porządnie dociążonego przez audio i inne zbędne bajery na dodatek dużo szersze koła
i każdego matiza wsysam jak chcę... pisanie o tym że matiz przyśpiesza podobnie mnie
rozśmieszakazda sroka swoj ogon chwali <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
kazda sroka swoj ogon chwali
jak kierownik nie umie zmieniać biegów to ja już nic nie poradzę - ja z chęcią mogę moim 1.0 zmierzyć się na ćwiartkę nawet z 1,3 8v <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />