Już sezon na podwyżki?
-
Jakaś taka domorosła mechanika. Zanim założyłem gaz,
ponieważ sam sie na tym nie znam, radziłem sie
wielu osób. Od nikogo nie usłyszałem, że gaz
szkodzi silnikowi poniżej 1,2l; jeśli jest dobrze
założony, ale to juz tak jak ze wszystkim...
Dlaczego niby 1,2 a nie 1,4 czy 1,0. Skąd te wyliczenia?
Pachnie absurdem.Jest to poprostu powtarzanie idiotycznych opinni i nic więcej <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Opinni ludzi, którzy nie mają o temacie jakiegokolwiek pojęcia <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Jakaś taka domorosła mechanika. Zanim założyłem gaz, ponieważ sam sie na tym nie znam, radziłem
sie wielu osób. Od nikogo nie usłyszałem, że gaz szkodzi silnikowi poniżej 1,2l; jeśli jest
dobrze założony, ale to juz tak jak ze wszystkim...
Dlaczego niby 1,2 a nie 1,4 czy 1,0. Skąd te wyliczenia? Pachnie absurdem.Wpełni popieram opinię kolegów. Jako, że czasami niektórzy odwołują się do opini, że gaz niszczy silnik. To absolutnie nie jest zgodne z rzeczywistością. Jedynie negatywne skutki gazu mogą występować jeżeli skład mieszanki jest zbyt ubogi, gdyż w autach mogą powoli wypalać się gniazda zaworowe i to wszystko. Żadne naprawy nie powinny wyniknąć jako skutek użytkowania instalacji gazowej.
Ja mam lekko mieszane odczucia jeżeli chodzi o gaz w Tico ze względu na to, że mimo wszystko trochę czasu upłynie zanim wrócą się koszta instalacji. A właśnie owe koszta zostały w ostatnim czasie zawyżone, gdyż skoro w jednym punkcie, w którym jeszcze pół roku temu za instalację do gaźnikowca wołali 1000zł, a obecnie 1400zł (do cholery to 40% drożej) to jak dla mnie ktoś tu za bardzo cwaniaczkuje. Wiem, że po zwróceniu się kosztów instalacji jazda na LPG jest znacznie tańsza (użytkowałem i użytkuję obecnie auta na LPG), ale w wypadku Tico zwrot kosztów instalacji następuje długo. Dla przykładu dla Poloneza wygląda to następująco (zakładam spalanie takie jakie miałem w tym aucie, czyli 11l ET, 12.5l LPG):
ET: 4.251116= 750zł
LPG: 2.0512.516= 410złMiesięczna różnica wynosi 340zł. Co sprawia, że instalacja zwróci się (zakładając moje przebiegi oraz droższy przegląd itp.) po około 5-6 miesiącach co daje około 8000-10000 km. To spora różnica w odniesieniu do 22000 km w Tico.
Pozdrawiam
-
Jakaś taka domorosła mechanika. Zanim założyłem gaz,
ponieważ sam sie na tym nie znam, radziłem sie
wielu osób. Od nikogo nie usłyszałem, że gaz
szkodzi silnikowi poniżej 1,2l; jeśli jest dobrze
założony, ale to juz tak jak ze wszystkim...
Dlaczego niby 1,2 a nie 1,4 czy 1,0. Skąd te wyliczenia?
Pachnie absurdem.Ja jednak uważam że jazda na gazie bardziej szkodzi silnikowi niż na benzynie. Benzyna ma jakieś tam srodki smarujące a gaz nie. Szczególnie przykra jest jazda na gazie na nierozgrzanym silniku.
-
Ja jednak uważam że jazda na gazie bardziej szkodzi silnikowi niż na benzynie. Benzyna ma jakieś
tam srodki smarujące a gaz nie. Szczególnie przykra jest jazda na gazie na nierozgrzanym
silniku.Oczywiście że szkodzi.Wszyscy,którzy mają założony gaz to będą go chwalić,bo wyłożyli trochę forsy na instalację,a nikt nie lubi przyznawać się do błędów.
-
Benzyna ma jakieś tam
srodki smarujące a gaz nie.<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
No tak to ja się dawno nie uśmiałem
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Cyba w dwutakcie po dodaniu oleju
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> -
Oczywiście że szkodzi.Wszyscy,którzy mają założony gaz
to będą go chwalić,bo wyłożyli trochę forsy na
instalację,a nikt nie lubi przyznawać się do
błędów.Oczywiście, że nie szkodzi.
Wszyscy którzy nie zamontowali gazu będą go ganić, bo zazdroszczą że można jeździć taniej.
I nie mają odwagi przyznać się do błędu <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> -
Ja mam lekko mieszane odczucia jeżeli chodzi o gaz w
Tico ze względu na to, że mimo wszystko trochę
czasu upłynie zanim wrócą się koszta instalacji. A
właśnie owe koszta zostały w ostatnim czasie
zawyżone, gdyż skoro w jednym punkcie, w którym
jeszcze pół roku temu za instalację do gaźnikowca
wołali 1000zł, a obecnie 1400zł (do cholery to 40%
drożej) to jak dla mnie ktoś tu za bardzo
cwaniaczkuje.Tu się z Tobą zgodzę. Ja płaciłem 5 misięcy temu 1200 (50 zł jeszcze utargowałem, bo chcieli 1250 zł <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> )
Cena benzyny winduje do góry, więc zapotrzebowanie na instalacje LPG wcale nie maleje więc gaziarze ciągną ile wlezie <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />Wiem, że po zwróceniu się kosztów
instalacji jazda na LPG jest znacznie tańsza
(użytkowałem i użytkuję obecnie auta na LPG), ale w
wypadku Tico zwrot kosztów instalacji następuje
długo. Dla przykładu dla Poloneza wygląda to
następująco (zakładam spalanie takie jakie miałem w
tym aucie, czyli 11l ET, 12.5l LPG):
ET: 4.251116= 750zł
LPG: 2.0512.516= 410zł
Miesięczna różnica wynosi 340zł. Co sprawia, że
instalacja zwróci się (zakładając moje przebiegi
oraz droższy przegląd itp.) po około 5-6 miesiącach
co daje około 8000-10000 km. To spora różnica w
odniesieniu do 22000 km w Tico.
PozdrawiamNie wiem jak tam wy to obliczacie, ale ja sobie zrobiłem taką tabele w excelu co mi wszystko pokolei wylicza. Odkąd mam Tikusia to zawsze sprawdzam spalanie.
Możecie sobie looknąć i porównać. Do tej pory zrobiłem 6051 km (+ oczywiście to co teraz na liczniku dziennym - ok. 350 km), a do zwrócenie instalki pozostało mi ok. 5655 km. Razem daje to ok 12 000 km ( a nie 22000).
Ceny przy kazdym tankowaniu wyliczam takie jak są realne. Jeśli teraz będę tankował no to Pb policzę po ok. 4,30 zł. Sapalnie Pb obliczam jako by palił latem ok 5 do 5,5 l/100km w zależności od tego jak dynamicznie się jeździ, a gazu i wszystko inne samo mi wylicza na podstawie ceny LPG, ilości litrów które weszły do pełna i przejechanym km. -
Zawsze na" Sezon Grzewczy" wzrasta cena gazu; Propan-Butanu, gazu ziemnego,a także oleju
opałowego ze względu na większy popyt związany z ogrzewaniem.Tak jest co rok.Cena LPG wzrasta dlatego na zimę, że zmienia się stosunek składników na korzyść propanu, który to jest barzdziej energetycznym, a przez to droższym gazem.
-
Tu się z Tobą zgodzę. Ja płaciłem 5 misięcy temu 1200 (50 zł jeszcze utargowałem, bo chcieli
1250 zł )
Cena benzyny winduje do góry, więc zapotrzebowanie na instalacje LPG wcale nie maleje więc
gaziarze ciągną ile wlezie
Wiem, że po zwróceniu się kosztów
Nie wiem jak tam wy to obliczacie, ale ja sobie zrobiłem taką tabele w excelu co mi wszystko
pokolei wylicza. Odkąd mam Tikusia to zawsze sprawdzam spalanie.
Możecie sobie looknąć i porównać. Do tej pory zrobiłem 6051 km (+ oczywiście to co teraz na
liczniku dziennym - ok. 350 km), a do zwrócenie instalki pozostało mi ok. 5655 km. Razem
daje to ok 12 000 km ( a nie 22000).
Ceny przy kazdym tankowaniu wyliczam takie jak są realne. Jeśli teraz będę tankował no to Pb
policzę po ok. 4,30 zł. Sapalnie Pb obliczam jako by palił latem ok 5 do 5,5 l/100km w
zależności od tego jak dynamicznie się jeździ, a gazu i wszystko inne samo mi wylicza na
podstawie ceny LPG, ilości litrów które weszły do pełna i przejechanym km.Dlaczego wg Twoich obliczeń instalacja zwróci się znacznie szybciej ? Ponieważ sama cena instalacji jest w Twoim wypadku niższa o 200zł oraz ja założyłem spalanie na gazie na poziomie 7l/100km, natomiast u Ciebie wychodzi około 6l/100km (co w wypadku moich przebiegów daje miesięczną różnicę gaz kontra benzyna na poziomie nie 100, a 140zł) no i ja doliczyłem jeszcze większy koszt przeglądu oraz regulację po 10 tys km (razem 100zł).
Pozdrawiam
-
No i niestety dzis placilem za gaz powyzej 2zl/l. Dokladnie litr kosztuje 2,04zl.
Zmartwilo, a raczej zaskoczyla mnie dziwna sprawa. Do butli zmiescilo mi sie, az 32,3 litra gazu, a butla ma tylko 33 litry pojemnosci!! Dziwna stprawa. Natomiast ostatnio zmiescilo sie 30l.
-
No i niestety dzis placilem za gaz powyzej 2zl/l. Dokladnie litr kosztuje 2,04zl.
Zmartwilo, a raczej zaskoczyla mnie dziwna sprawa. Do butli zmiescilo mi sie, az 32,3 litra
gazu, a butla ma tylko 33 litry pojemnosci!! Dziwna stprawa. Natomiast ostatnio zmiescilo
sie 30l.Musisz to sprawdzić, bo butla do pełna zapełniona jest niebezpieczna. Gaz potrzebuje przestrzeni, bo stale zmienia swoją objętość. 80% pojemności - tyle powinno wchodzić.
-
Dlaczego wg Twoich obliczeń instalacja zwróci się znacznie szybciej ? Ponieważ sama cena
instalacji jest w Twoim wypadku niższa o 200zł oraz ja założyłem spalanie na gazie na
poziomie 7l/100km, natomiast u Ciebie wychodzi około 6l/100km (co w wypadku moich
przebiegów daje miesięczną różnicę gaz kontra benzyna na poziomie nie 100, a 140zł) no i ja
doliczyłem jeszcze większy koszt przeglądu oraz regulację po 10 tys km (razem 100zł).
PozdrawiamPioszukaj czegoś koło Bydgoszczy. W mniejszych miastach popyt jest ograniczony małą liczbą mieszkańców więc nawet w tak gorącym okresie ceny nie idą ostro w górę. Niecały miesiąc temu zapłaciłem tylko 1,1 tyś zł.
-
Musisz to sprawdzić, bo butla do pełna zapełniona jest niebezpieczna. Gaz potrzebuje
przestrzeni, bo stale zmienia swoją objętość. 80% pojemności - tyle powinno wchodzić.
Dlatego mnie to strasznie dziwi, bo jesli mam butle 33l to powinno wejsc 26,5l przy zalozeniu, ze mam pusty zbiornik. -
Pioszukaj czegoś koło Bydgoszczy. W mniejszych miastach popyt jest ograniczony małą liczbą
mieszkańców więc nawet w tak gorącym okresie ceny nie idą ostro w górę. Niecały miesiąc
temu zapłaciłem tylko 1,1 tyś zł.Powiem Ci, że jeżeli będę już zakładał gaz (a wiele na to wskazuje) do mojego Ticusia to cena będzie miała dla mnie drugorzędne znacznie. Wolę zapłacić trochę więcej za instalację w sprawdzonym punkcie i tym samym nie mieć problemów z eksploatacją auta na LPG, niż założyć gaz w miejscu, w którym kompetencje osób zakładających będą budziły zastrzeżenia.
Pozdrawiam
-
Powiem Ci, że jeżeli będę już zakładał gaz (a wiele na to wskazuje) do mojego Ticusia to cena
będzie miała dla mnie drugorzędne znacznie. Wolę zapłacić trochę więcej za instalację w
sprawdzonym punkcie i tym samym nie mieć problemów z eksploatacją auta na LPG, niż założyć
gaz w miejscu, w którym kompetencje osób zakładających będą budziły zastrzeżenia.
Pozdrawiam
Mam wrażenie po tym miesiącu eksplatacji, że udało mi się pogodzić cenę z jakością, ale oczywiście wybór pozostawiam tobie. Są pewne czynniki obiektywne, które warunkują cenę, a jakość nie jest wcale najważniejszym z nich. Ale, to twój wybór. -
Powiem Ci, że jeżeli będę już zakładał gaz (a wiele na
to wskazuje) do mojego Ticusia to cena będzie miała
dla mnie drugorzędne znacznie. Wolę zapłacić trochę
więcej za instalację w sprawdzonym punkcie i tym
samym nie mieć problemów z eksploatacją auta na
LPG, niż założyć gaz w miejscu, w którym
kompetencje osób zakładających będą budziły
zastrzeżenia.
PozdrawiamPopieram <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Ja też miałem do wybory kilka opcji, ale wolałem 100 zł więcej zapłacić i teraz tego wogóle nie żałuję. Miesiąc jazdy i ta 100 się zwróci. Tylko do pierwszej regulacji było że tak powiem "różnie" ale od tamtego czasu loozik.
Tylko lać i jeździć <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Zero problemów -
No teraz to już lekka przesada. Gaz drożeje o kilka groszy co jakieś dwa dni. Dziś w Warszawie na Orlenie jest po 2,2zł. Jeśli nie wiąże się to z sezonową poprawą jakości mieszanki, to czegoś tu nie rozumiem. Jak na wolnym rynku nagle wszyscy podnoszą ceny? Przecież zostawienie cen na poziomie 1,9 zł doprowadziłoby do większej sprzedaży u tego właśnie dystrybutora. Z benzyną to co innego, bo rosną ceny na rynkach światowych. Ale żeby rosły ceny LPG, to niesłyszałem. <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
-
No teraz to już lekka przesada. Gaz drożeje o kilka groszy co jakieś dwa dni. Dziś w Warszawie
na Orlenie jest po 2,2zł. Jeśli nie wiąże się to z sezonową poprawą jakości mieszanki, to
czegoś tu nie rozumiem. Jak na wolnym rynku nagle wszyscy podnoszą ceny? Przecież
zostawienie cen na poziomie 1,9 zł doprowadziłoby do większej sprzedaży u tego właśnie
dystrybutora. Z benzyną to co innego, bo rosną ceny na rynkach światowych. Ale żeby rosły
ceny LPG, to niesłyszałem.Również jest zbulwersowany ostatnimi podwyżkami cen gazu. Jeszcze miesiąc temu ceny w Bydgoszczy kształtowały się na poziomie 1.85zł. Obecnie ceny oscylują w granicy 2.1zł... Rozumiem, że została podniesiona akcyza na gaz, ale to oznacza jedną podwyżkę (o około 15gr), a nie ciąg podwyżek. Obawiam się, że to jeszcze nie jest koniec, gdyż na zimowe podwyżki jeszcze mimo wszystko wcześnie. Realnie obawiam się, że w tym roku cena LPG może podskoczyć nawet do poziomu 2.5zł za jeden dm sześcienny <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Wydaje mi się , ze stacje chcą wykorzystać boom na instalacje gazowe, coraz więcej osób zaczęło ostatnio zakładac gaz. Ale jezeli ceny jeszcze troche pójda w górę to przestanie sie opłacac jexdzic na gazie...a wtedy straca zarówno firmy montujące gaz jak i te sprzedające gaz. Jeżeli będą dalej tak podnosić gaz to moze bysm jakiś zoorganiowany bojkot stacj gazowych przerpwadzili albo coś w tym stylu
-
Również jest zbulwersowany ostatnimi podwyżkami cen gazu. Jeszcze miesiąc temu ceny w Bydgoszczy
kształtowały się na poziomie 1.85zł. Obecnie ceny oscylują w granicy 2.1zł... Rozumiem, że
została podniesiona akcyza na gaz, ale to oznacza jedną podwyżkę (o około 15gr), a nie ciąg
podwyżek. Obawiam się, że to jeszcze nie jest koniec, gdyż na zimowe podwyżki jeszcze mimo
wszystko wcześnie. Realnie obawiam się, że w tym roku cena LPG może podskoczyć nawet do
poziomu 2.5zł za jeden dm sześciennyWzrosła akcyza na gaz ziemny, a nie LPG. Chyba, że o czyms nie wiem...