Dostep do porad, zasobow, zapisanie do Klubu
-
wielkie pozdro,całkowicie zgadzam sie z toba Łukasz,tez jestem tu kilka dni i chetnie przegladam forum i staram sie uczestniczyc aktywnie, z niecierpliwoscia czekam aby zostac klubowiczem, ale te zasady mi odpowiadaja <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
-
Witam.
Jesem tu nowy i popieram nowe zasady. -
Witam.
Jesem tu nowy i popieram nowe zasady..... to przywitaj się w odpowiednim podwieszonym wątku dla nowych <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
Witam
Mam na imie Raul i w przeciwienstwie do pozostalych nie popieram takiej decyzji.
Jeżeli pobierane pliki obciazaja server proponuje wprowadzic drobna oplate za sciagniecie danych.
Tak naprawde to nie dajac dostepu do tych informacji marnuje sie czas tych ktorzy te informacje przygotowali no bo chyba o to im chodzilo by sluzyly one uzytkownikom tego pojazdu.
Sorki za takie porownanie, ale jak ktos wola na radiu o info jak przejechac przez miasto to ja sie go nie pytam jak dlugo ma CB albo czy posiada licencje krotofalarska tylko mu tej informacji udzielam i z tego mam wlasnie frajde.Mysle ze nie warto jej odbierac autorom,no chyba ze oni tak chcą <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Przy okazji dziekuje koledze o nicku SHARKY za instrukcje montazu CZ <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
pozdrawiam
Raul -
Witam
Witaj!
Mam na imie Raul i w przeciwienstwie do pozostalych nie popieram takiej decyzji.
Masz takie prawo.
Jeżeli pobierane pliki obciazaja server proponuje wprowadzic drobna oplate za sciagniecie danych.
To nie wchodzi w grę - Klub Tico nie ma osobowości prawnej, co skutkuje zakazem prowadzenia działalności zarobkowej.
Tak naprawde to nie dajac dostepu do tych informacji marnuje sie czas tych ktorzy te informacje przygotowali no bo
chyba o to im chodzilo by sluzyly one uzytkownikom tego pojazdu.Jak to mówił mój przełożony, masz rację, ale jednocześnie jej nie masz <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Założeniem Klubu Tico jest wzajemna, bezinteresowna i bezpłatna pomoc dla innych posiadaczy i sympatyków tego samochodu. Nie oznacza to jednocześnie, że jest to nasz obowiązek i na każde żądanie będziemy się poświęcać. Ponieważ mamy sobie wzajemnie pomagać, dlatego też obowiązuje zasada wzajemności, a nie roszczeniowa, tzn. dajcie mi bo tego chcę.
Początkowo wszelkie opisy były "darmowe" czyli dostępne bezproblemowo dla wszystkich. Po pewnym czasie okazało się, że nagminnie pojawiały się osoby, które chwilowo coś chciały, a po skorzystaniu z naszej pomocy ślad po nich bezpowrotnie ginął.
Dlatego też Klub postanowił po burzliwych dyskusjach, aby dostęp do opisów trochę ukrócić. Doszliśmy do wniosku, że dostęp do tzw. porad będzie formą "nagrody" dla ludzi, którzy również coś od siebie dla innych dadzą. Ideałem było, aby chociażby kilka osób z dokonanej naprawy bądź modyfikacji stworzyło opis, w którym znajdzie się przedstawienie usterki, jej zlokalizowanie i usunięcie. Oczywiście forma była dowolna i nikt nie wymagał dokumentacji fotograficznej, rysunków technicznych itp. a jedynie, aby opis był jak najbardziej poprawny najlepiej w formie krok po kroku. Nic nie stało na przeszkodzie, aby opisy były dokładniejsze i nie ograniczające się jedynie do meritum naprawy.
Powiem tak, trochę takich opisów powstało, jednak śmiem twierdzić, że 90% ludzi korzystających z naszych wypocin nie podzieliła się swoimi spostrzeżeniami, a tym bardziej wykonując inne prace nie pofatygowała się do stworzenia nawet opisu w formie podstawowej, aby ułatwić życie innym.
Kolejna sprawa, pisząc poradę na temat wymiany zawieszenia w Tico, czy centralnego zamka, poświęciłem na to wielokrotnie więcej czasu niż same prace związane z tymi tematami.
Powiedz mi teraz jedną rzecz, jakie są moje odczucia, kiedy siedząc po nocach, często do 3 lub 4 nad ranem tworzyłem takie porady, a taki człowiek z "ulicy" korzystający z tych opracowań nie pofatygował się opisać swoje naprawy, czy modyfikacje dokonane w samochodzie.
Przykro, może będę brutalny, ale ja jakoś specjalnie takim osobom nie mam ochoty oddawać "za darmo" naprawdę sporo włożonej pracy. Dlatego też, jak wspomniałem wcześniej, obecnie wprowadzony system miał również motywować do udzielania się innych użytkowników i zmotywować również do tworzenia podobnych opisów.
Niestety takowych opisów praktycznie nie przybywa, co tym bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że spora grupa ludzi nastawiona jest na branie bez pofatygowania się do stworzenia chociażby opisu z wykonanej pracy przy tym samochodzie.
Może oczywiście pojawić się stwierdzenie, że samochód jest bezawaryjny i nie ma się tematu do tworzenia takich porad. Od razu mówię, że to nie jest jednoznaczne, aby nie udzielać się np. na forum w przeróżnych tematach. Nie trzeba przecież być wielkim mechanikiem, aby wziąć udział w dyskusji na temat akumulatora, stosowanych opon, jakości piór wycieraczek, odczuć z jazdy samochodem itp.
Podsumowując, chcemy, aby szczególnie nowi użytkownicy dali również coś od siebie, a my w stosunku do takich osób na pewno nie będziemy robić żadnych problemów udzielając wszelkich pomocy oraz udostępniając możliwość skorzystania z naszych opracowań.Sorki za takie porownanie, ale jak ktos wola na radiu o info jak przejechac przez miasto to ja sie go nie pytam
jak dlugo ma CB albo czy posiada licencje krotofalarska tylko mu tej informacji udzielam i z tego mam wlasnie
frajde.Każdy ma różne motywacje, prawdopodobnie wielu ze słuchających mając stosowną wiedzę nie pofatyguje się do udzielenia nawet zdawkowej odpowiedzi.
Mysle ze nie warto jej odbierac autorom,no chyba ze oni tak chcą
Przynajmniej ja tak chcę.
Przy okazji dziekuje koledze o nicku SHARKY za instrukcje montazu CZ
Mam nadzieję, że w przyszłości możemy liczyć na jakiś opis z Twojej strony <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Witam.Mam pytanie należę do klubu tico już nie pierwszy rok i po zapoznaniu sie z tekstem Dostęp do porad zastanawiam sie czy osoba która sie co prawda nie udziela na forum z powodu braku znajomości na mechanice samochodowej i brak czasu na częste przeglądanie forum musi być skazana na brak możliwości dostępu do tych wiadomości kiedy trzeba było zapłacić za serwer uczyniłem to a mogłem przecież nie dokonywać tej wpłaty tylko przeglądać forum jako gość sprawy finansowe są na pewno tak samo ważne jak i czynny udział na forum. Osobiście czuje sie członkiem naszej społeczności chodź nie często tu pisze i chętnie dokonam wpłaty jeżeli będzie taka potrzeba.Przykre jest tylko to ze muszę pisać o finansach a to jak gdyby wszystkim umknęło uwadze i nikt już nie pamięta ze był taki czas ze mogło nie być forum .
Pozdrawiam
-
Witam.Mam pytanie
Witam również.
należę do klubu tico już nie pierwszy rok i po zapoznaniu
sie z tekstem Dostęp do porad zastanawiam sie czy osoba która sie co
prawda nie udziela na forum z powodu braku znajomości na mechanice
samochodowej i brak czasu na częste przeglądanie forum musi być skazana
na brak możliwości dostępu do tych wiadomościJeżeli należysz do klubu to na pewno zdajesz sobie sprawę, że mowa w tym wątku była nie o archiwum forum zlosniki.pl, lecz o zasobach klubowych zgromadzonych na klubowym FTP, do którego można było się dostać z poziomu strony WWW klubu.
Jeżeli nie zapisałeś się nigdy do klubu lub nie zostałeś do niego zapisany (w ciągu ostatnich dwóch lat) przez Pszemega lub (od XII.2007) przeze mnie, nie jesteś klubowiczem.
Nie jesteś skazany (jak piszesz) na brak dostępu do zasobów zgromadzonych w archiwum forum zlosniki.pl, na którego utrzymanie zapewne się składałeś (podobnie, jak ja i wielu innych kolegów z forum, niekoniecznie z klubu).kiedy trzeba było
zapłacić za serwer uczyniłem to a mogłem przecież nie dokonywać tej
wpłaty tylko przeglądać forum jako gość sprawy finansowe są na pewno
tak samo ważne jak i czynny udział na forum.<img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> Zgadzam się. Piszesz jednak chyba o składce na serwer zlosnikiowy, czy mam rację?
Bo ja nic nie wiem, żeby była kiedykolwiek jakaś składka na serwer klubu <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />, który (jako taki) po prostu nie istnieje samodzielnie.Osobiście czuje sie
członkiem naszej społeczności chodź nie często tu pisze i chętnie
dokonam wpłaty jeżeli będzie taka potrzeba.Przykre jest tylko to ze
muszę pisać o finansach a to jak gdyby wszystkim umknęło uwadze i nikt
już nie pamięta ze był taki czas ze mogło nie być forum .Znowu (jak w kilku innych przypadkach) mam nieodparte wrażenie, że pomyliłeś dwie różne sprawy. Przeczytaj koniecznie ostatnie zdanie z pierwszego postu tego wątku. Być użytkownikiem Zlosnika może być każdy, kto się tylko zarejestruje na forum. Być klubowiczem można zostać poprzez zapisanie się do Klubu Tico, po zaakceptowaniu istniejącego regulaminu (który jest przecież czymś zupełnie innym niż regulamin Zlosnika) i spełnieniu jasno określonych wymagań.
Wróć do pierwszego postu Voytassa i sam zobacz, że na końcu, wytłuszczonym i kolorowym drukiem, jest to wyraźnie napisane. Samo uczestnictwo na forum nie oznacza bycia w klubie i posiadania prawa do korzystania z jego zasobów, zniżek itd. Nasz kącik na forum zlosniki.pl jest jedynie platformą komunikacji między klubowiczami oraz osobami niezrzeszonymi w klubie (chociaż kiedyś na forum tym byli tylko klubowicze).
Czy mam rację - pomyliłeś te dwie sprawy? Jeśli tak, oznacza to, że jednak nie zapoznałeś się dokładnie z tym wątkiem, o którym pisałeś.Poproszę o odpowiedź.
Pozdrawiam
-
Witam również.
Jeżeli należysz do klubu to na pewno zdajesz sobie sprawę, że mowa w tym wątku była nie o
archiwum forum zlosniki.pl, lecz o zasobach klubowych zgromadzonych na klubowym FTP, do
którego można było się dostać z poziomu strony WWW klubu.
Jeżeli nie zapisałeś się nigdy do klubu lub nie zostałeś do niego zapisany (w ciągu ostatnich
dwóch lat) przez Pszemega lub (od XII.2007) przeze mnie, nie jesteś klubowiczem.No to ma pytanko, ja jeszcze pisalem do Pszemega prozbe o przyjecie do klubu, a dokladnie 21/04/2006. Zadnej odpowiedzi nie otrzymalem do dzis <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />, czy jest ciagle mozliwosc dostania sie do klubu?
-
No to ma pytanko, ja jeszcze pisalem do Pszemega prozbe o przyjecie do
klubu, a dokladnie 21/04/2006. Zadnej odpowiedzi nie otrzymalem do dzis
, czy jest ciagle mozliwosc dostania sie do klubu?Marcin, pisaliśmy już o tym. Zobacz: KLIK (przeczytaj cały wątek).
Nie odezwałeś się do mnie, więc nic nie wiem o Twojej sprawie <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />. Podaj mi na privie Twoje dane (o których pisałem w tamtym poście), sprawę załatwimy szybko (no, weź może poprawkę na 4 dni zlotu <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />).
Aha - jeżeli ktoś chce zgłosić swoją kandydaturę, proszę o kontakt ze mną (priv z zamieszczonymi danymi). Jeszcze nie ma działającego formularza, więc tą drogą (priv, mail) zgłaszamy się jako kandydaci do KT oraz ponownie prosimy o przyjęcie po upłynięciu stażu kandydackiego (o czym mowa w regulaminie KT). -
Marcin, pisaliśmy już o tym. Zobacz: KLIK (przeczytaj cały wątek).
Sorki <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> , widocznie przeoczylem to info <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" /> nawet pisalem tam o swojej sprawie, ale jakos uciekl mi ten watek. Wiadomosc poszla.
-
Ahaaa czyli wychodzi na to że nie jestem już klubowiczem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Ahaaa czyli wychodzi na to że nie jestem już klubowiczem
<img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
Czemu? -
Uczciwe zasady dla uczciwych uzytkownikow. W pelni popieram pomysl, iz nalezy sobie zasluzyc na bycie klubowiczem. Jesli ma sie choc odrobine smykalki do wyszukiwarki to multum problemow zostalo opisanych na forum...wiec... <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" />
-
Uczciwe zasady dla uczciwych uzytkownikow. W pelni popieram pomysl, iz nalezy sobie zasluzyc na
bycie klubowiczem. Jesli ma sie choc odrobine smykalki do wyszukiwarki to multum problemow
zostalo opisanych na forum...wiec...Własnym oczom nie wierzę <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Pierwszy chyba taki przypadek na forum <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Pierwszy chyba taki przypadek na forum
Eee, tam.
-
Witam
Ja względem tzw"klubowiczów: i dostępu do ....itd.
Moje zdanie jest takie- jeżeli ktoś o coś pyta, to należy mu odpowiedzieć (w miarę
posiadanej wiedzy, lub jeżeli już ktoś to "przerabiał")-w miarę przystępny sposób.
A na cholerę mi Klub i jego "zasoby" (o czym za chwilę), jeżeli ktoś dzisiaj pyta
np. co zrobić z zapieczonym cylinderkiem (hamulcowym).
Co do tych słynnych "zasobów"-w posiadaniu (i jeżeli jesteś "klubowiczem") udostępnią
Trzeciaka w PDF. Mam i trzeciaka i ossowskiego no i CO?
Aby wyregulować ssanie to na to wpadł, no nie tak dosłownie, doszedł, zrozumiał zasadę działania, przede wszystkim pomyślał logicznie (CHWAŁA MU ZA TO), prosty użytkownik samochodu.
Nie ossowski, nie trzeciak, mądrzy inżynierowie motoryzacji, a prosty(nie ubliżając), łebski chłopak!!!
No i czym tu się chełpić (mówię o tych sławetnych ZASOBACH)? -
Witam
Witamy rowniez i z tego miejsca zapraszam do watku dla nowych celem przywitania sie
Ja względem tzw"klubowiczów:
i dostępu do ....itd.
Moje zdanie jest takie-
jeżeli ktoś o coś pyta, to należy mu odpowiedzieć (w miarę
posiadanej wiedzy, lub jeżeli
już ktoś to "przerabiał")-w miarę przystępny sposób.Gratuluje spostrzegawczosci I od tego jest wlasnie to forum
A na cholerę mi Klub i jego
"zasoby" (o czym za chwilę), jeżeli ktoś dzisiaj pyta
np. co zrobić z zapieczonym
cylinderkiem (hamulcowym).No i wlasnie na tym polega elitarnosc klubu, nie wszyscy musza do niego nalezec Inna sprawa, ze klub nie istnieje tylko do napraw samochodu, ale jest to tez forma zgromadzenia jakiejs grupy osob
Co do tych słynnych
"zasobów"-w posiadaniu (i jeżeli jesteś "klubowiczem") udostępnią
Trzeciaka w PDF. Mam i
trzeciaka i ossowskiego no i CO?No i (jak podejrzewam) na tych pozycjach ksiazkowych zasoby klubu sie nie koncza. Oprocz teorii jest tez sporo porad praktycznych oraz wiele udoskonalen.
Aby wyregulować ssanie to na
to wpadł, no nie tak dosłownie, doszedł, zrozumiał zasadę działania, przede wszystkim pomyślał
logicznie (CHWAŁA MU ZA TO), prosty użytkownik samochodu.
Nie ossowski, nie trzeciak,
mądrzy inżynierowie motoryzacji, a prosty(nie ubliżając), łebski chłopak!!!No to jak lebski chlopak sobie z tym poradzi, to wlasnie tym moze sie pochwalic - bo nie kazdy jest w takim samym stopniu lebski
No i czym tu się chełpić
(mówię o tych sławetnych ZASOBACH)?Nikt sie niczym nie chelpi, ale jest tez tendencja (szczegolnie wsrod nowych userow forum), ktorzy wchodza w butach (czesto sloma z nich wystaje) na dywan i zadaja na starcie porad, rozwiazan, pomocy, a nie potrafia dostosowac sie do spolecznosci, w ktorej sie znalezli
-
Witam
Nie ten wątek. "Bardzo dużo można zauważyć, gdy się patrzy", prawda? Więc popatrz na inne, sąsiednie wątki.
Ja względem tzw"klubowiczów:
i dostępu do ....itd.
Moje zdanie jest takie-
jeżeli ktoś o coś pyta, to należy mu odpowiedzieć (w miarę
posiadanej wiedzy, lub jeżeli
już ktoś to "przerabiał")-w miarę przystępny sposób.Rozejrzyj się ponownie i zauważ, że kącik liczy w chwili obecnej 8.057 wątków, w których znajduje się 111.310 wypowiedzi. Miażdżąca większość dotyczy problemów ludzi spoza klubu (choć i klubowicze piszą o problemach, ale tak się dziwnie składa, że to oni zwykle udzielają porad jako koledzy bardziej związani i zaznajomieni z Tico). O co więc się pieklisz?
Poza tym nieśmiało zauważę, że wszedłeś na kącik klubowy, więc... gdyby nie było klubu, ten kącik by nie istniał i nie byłoby tu również Ciebie.A na cholerę mi Klub i jego
"zasoby" (o czym za chwilę),A, do cholery, ciągnie Cię ktoś na chama do niego??? Trzyma siekierę nad głową i wymaga, abyś się zapisał???
A co Ci ten klub przeszkadza? Nie chcesz - nie wstępuj! Żyj, ale też daj żyć innym! W czym Ci przeszkadzamy???jeżeli ktoś dzisiaj pyta
np. co zrobić z zapieczonym
cylinderkiem (hamulcowym).Jeżeli ktoś grzecznie pyta, to mu się grzecznie odpowiada. A jak ktoś nie potrafi w sposób cywilizowany żyć między ludźmi, tylko sam się nakręca, żąda nie wiadomo jakiej pomocy (i to na wczoraj), niejednokrotnie obrażając stałych bywalców, to... wybacz.
Może Ci nawrzucam i zaraz będę wymagał zajmowania się moimi problemami - przyjedziesz w te pędy remontować mi hamulce?Co do tych słynnych
"zasobów"-w posiadaniu (i jeżeli jesteś "klubowiczem") udostępnią
Trzeciaka w PDF. Mam i
trzeciaka i ossowskiego no i CO?
Aby wyregulować ssanie to na
to wpadł, no nie tak dosłownie, doszedł, zrozumiał zasadę działania, przede wszystkim pomyślał
logicznie (CHWAŁA MU ZA TO), prosty użytkownik samochodu.
Nie ossowski, nie trzeciak,
mądrzy inżynierowie motoryzacji, a prosty(nie ubliżając), łebski chłopak!!!No, ale wyjaśnij, o co Ci tutaj chodzi. Bo nie nadążam.
Obarczasz za coś winą autorów poradników, czy wzbraniasz łebskiemu chłopakowi myśleć o mechanice? Weź wyjaśnij, bo nie rozumiem.No i czym tu się chełpić
(mówię o tych sławetnych ZASOBACH)?Po pierwsze: żeby nie powtarzać - patrz wcześniej, trzeci akapit odpowiedzi.
Po drugie: zdumiewa mnie Twoja wiedza o zasobach i możliwościach klubowych. Naprawdę. Jesteś jasnowidzem, że nie będąc klubowiczem wiesz, że guzik mamy?PS.1. Zwróć uwagę, że znajdujesz się na forum KLUBOWYM, więc bardzo dużym nietaktem (to najdelikatniejsze określenie) jest krytykowanie klubu już w pierwszym poście. Nie wróży Ci to dobrze na przyszłość.
PS.2. Zawsze się tak żołądkujesz, na co dzień też? Nie dasz rady zmusić się do bardziej wyważonej, grzeczniejszej formy komunikacji z ludźmi, do których zwracasz się po raz pierwszy? Już w odpowiedzi na Twojego pierwszego posta napominam Cię: troszkę grzeczniej, proszę. Forum to nie jest miejsce wyładowywania codziennych frustracji. -
No i czym tu się chełpić
(mówię o tych sławetnych ZASOBACH)?Mogę się chełpić tym, że nie masz bladego pojęcia o tym, co jest w zasobach, a wypowiadasz się o tym, jakbyś wiedział, co się w nich znajduje . Nie podoba Ci się dostęp do zasobów klubowych, to nie musisz zostawać członkiem Klubu, płakać nie będziemy...
-
Ano właśnie-
Już w trzecim zdaniu jest "podpucha na temat Trzeciaka"
Trzeciak to taki Guru? żeby złapać go za nogi trzeba należeć do klubu?
No i teraz najlepsze: "No i wlasnie na tym polega elitarnosc klubu, nie wszyscy musza do niego nalezec Inna sprawa, ze klub nie istnieje tylko do napraw samochodu, ale jest to tez forma zgromadzenia jakiejs grupy osob "
BEZ KOMENTARZA.
I ostatnie zdanie "...ktorzy wchodza w butach (czesto sloma z nich wystaje) na dywan..."
tak. urodziłem się w zabitej dechami wsi-pod Połańcem, tam gdzie jest Elektrownia.
Moi rodzice mieli 4ha ziemi, a ja do szkoły jeździłem ciuchcią-i nie wstydzę się że teraz mam TICO-uczciwie pracowałem? - pomyśl młody człowieku.
PS.
I proszę pisać po polsku-bynajmniej na stronie powitalnej.