CC vs TICO !!!
-
SC:
+
1. Ładniejszy z zewnątrz
2. Poduszki powietrzneNo chwila! Miało być CC a nie SC... różnice przecież jakieś są <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
czy cc jest ladniejsze od tico to ja bym nie powiedzial. w srodku to juz na pewno jest gorzej. mialem przyjemnosc jezdzic cc700 i tico to w poruszaniu sie nie ma porownania. a jesli chodzi o zrywnosc to tico wypada takze lepiej niz cc900. kwestia Twojego wyboru. ja bym zdecydowal sie na tico. dodam tez ze przy podobnym czasie uzytkowania wiecej do zdobiena bylo w cc.
pozdrawiam -
No chwila! Miało być CC a nie SC... różnice przecież jakieś są
W takim razie chyba nie ma zalet <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
jest może gdzieś strona z Tico po tuningu wizualnym bo musze jakoś moją kobiete przekonać bo ona jest za cc 900?
-
jest może gdzieś strona z Tico po tuningu wizualnym bo musze jakoś moją kobiete przekonać bo ona jest za cc 900?
To Twoja kobieta chce Tico po tuningu Tico. <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Musisz przede wszystkim się określić, do czego planujesz przeznaczyć to auto. Jeżeli rzeczywiście chcesz jeździć w miarę dynamicznie i oszczędnie to po kupnie Tico w dobrym stanie (aby blachy były zdrowe) będziesz zadowolony.
Dodatkowo ważne jest, czy będziesz woził kogoś z tyłu i czy te 5 drzwi przydadzą Ci się. Kolejna sprawa, to czy zależy Ci na wyglądzie, czy to jest rzecz mniej istotna.
Pytań jest naprawdę wiele i trzeba się w miarę jednoznacznie określić.Jeżeli chcesz jeździć szybko i urządzać sobie wyścigi np. spod świateł, nie zależy Ci na 5 drzwiach, myślisz o tuningu i ewentualnym swapie oraz np. chcesz mieć szerszy wybór opon bez zmiany felg, to CC 1.1 będzie lepszym wyborem od Tico.
Napisz możliwie jak najwięcej na temat oczekiwań po aucie, a na pewno postaramy się pomóc w wyborze auta <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Przede wszystkim ekonomiczność. W kolejnych miesiącach chciałbym założyć gaz. Co do wymagań to chciałbym żeby auto było zrywne i żwawe powiedzmy do 80 km/h, do tego w miare ciche (dlatego cc 700 odpada bo to jest tragedia). Kupiłbym może swifta, ale za takie pieniądze byłby stary 12 - 13 letni, a wiadomo im starszy tym gorzej. O bezpieczeństwie w tych autach mowy nie ma, więc tą kwestie pomine. Ilość drzwi jest mi obojętna, bo mam teraz 3 drzwiowe auto i nie jest źle. Do tego wszystkiego mam 22 lata i zero zniżek na ubezpieczenie, więc pojemność też jest ważna.
I jeszcze raz proszę o jakieś zdjęcia tico po wizualnym tuningu, żebym wiedział co można z tym kaczątkiem zrobić, zeby sie ludzie nie śmiali.
Pozdrawiam ADAM -
Przede wszystkim ekonomiczność.
Z małych aut Tico jest chyba najbardziej ekonomiczne. Mi w mieście pali przeciętnie 5.5L/100km. Przy jeździe mieszanej 50/50 przy prędkościach podróżnych 90-110km/h uzyskuję przeciętnie 4.3L/100km.
W kolejnych miesiącach chciałbym założyć gaz.
Też jest tani (silnik gaźnikowy) - koszt do Tico to ok. 1000-1400zł, przeciętnie 1200zł.
Co do wymagań to chciałbym żeby auto
było zrywne i żwawe powiedzmy do 80 km/h, do tego w miare ciche (dlatego cc 700 odpada bo to jest tragedia).Sądzę, że jeżeli tylko nie będziesz wymagał cudów, to zarówno CC900 i Tico mają tu zbliżone parametry.
Kupiłbym może swifta, ale za takie pieniądze byłby stary 12 - 13 letni, a wiadomo im starszy tym gorzej.
Słuszne wnioski.
O
bezpieczeństwie w tych autach mowy nie ma, więc tą kwestie pomine.Zarówno CC, jak i Tico mają podobny poziom bezpieczeństwa. Oba samochody mają wzmocnienia boczne, które są bardziej symboliczne niż gwarantujące bezpieczeństwo w zwykłym ruchu drogowym. Kolejna sprawa, nie sugeruj się mocno pogiętym Tico przy stłuczce - to pasażerowie mają odnieść jak namniej obrażeń, a auto przejąć na siebie jak najwięcej sił działających przy wypadku/stłuczce.
Ilość drzwi jest mi obojętna, bo mam teraz 3
drzwiowe auto i nie jest źle.5 drzwi można docenić przy przewożeniu pasażerów z tyłu oraz nawet zwykłych zakupów, do których nie trzeba się gramolić, czy męczyć się z odsuwaniem siedzeń.
Do tego wszystkiego mam 22 lata i zero zniżek na ubezpieczenie, więc pojemność
też jest ważna..... ja w Twoim wieku to motorowerem jeździłem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
I jeszcze raz proszę o jakieś zdjęcia tico po wizualnym tuningu, żebym wiedział co można z tym kaczątkiem zrobić,
zeby sie ludzie nie śmiali.Nie wiem, dlaczego przejmujesz się tuningiem optycznym. Najważniejsze, aby auto (wszystko jedno jakie) podobało się przede wszystkim Tobie, a innym jak się nie podoba to niech nie patrzą. Ja mam jak najbardziej standardowe Tico i na tym mi najbardziej zależy. Kilka osób miało już okazję się przekonać, że wygląd to nie wszystko. Największy komplement niedawno wyczytałem na jednym forum, gdzie po moich startach w zawodach niektórzy posiadacze 126p i CC chcieli by mieć takie osiągi jak moje Tico <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Aby jednak nie zostawić Cię bez odpowiedzi, to TU masz fotki ze Zlotu w Bydgoszczy sprzed dwóch lat. Jest tam dużo fotek i możesz kilka ciekawych Tico zobaczyć. -
Ponoć na temat gustów się nie dyskutuje ale mówienie, że CC jest ładniejsze od Tico ??? W którym miejscu?
Faktem jest że to TICO jest najładniejsze ze wszystkich aut!! Ale to tylko moje zdanie <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
Jeździłem i jednym i drugim.
W CC odpowiadały mi fotele <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> - pełnowymiarowe - może nie mają dobrego bocznego podparcia ale porównując je do tych z TICO, to niebo a ziemia. Nie jestem jakimś olbrzymem ale w TICO siedzi mi się bardzo niewygodnie - brak płynnej regulacji pochylenia oparcia <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />
Paza tym hałas wewnątrz TICO przy wyższych prędkościach jest bardzo męczący. Denerwuje mnie także dźwięk jego silnika. Jednak 3 cylindry nigdy nie będą pracować tak "kulturalnie" jak 4.
Porównam jeszcze wnętrza obydwu samochodów. Oczywistą zaletą TICO jest 5-cio drzwiowe nadwozie. Moim zdaniem na tym jego zalety się kończą. W CC wystarczająca jest szerokość kabiny - w TICO to porażka. Poza tym jakość użytch materiałów przemawia za wyborem CC. W TICO nie odpowiadają mi mikroskopijne i delikatne przełączniki - bardzo łatwo je uszkodzić.To chyba tyle moich uwag na temat jednego i drugiego.
-
Jeździłem i jednym i drugim.
ja tez i wiekszoscia wyrobow fiata
W CC odpowiadały mi fotele - pełnowymiarowe - może nie mają dobrego bocznego podparcia
to chyba jest najwazniejsze
porównując je do tych z TICO, to niebo a ziemia. Nie jestem jakimś olbrzymem ale w TICO
siedzi mi się bardzo niewygodnietu sie nie zgodze,wypada sie z fotela na zakretach i szybsza jazda to koszmar
Paza tym hałas wewnątrz TICO przy wyższych prędkościach jest bardzo męczący. Denerwuje mnie
także dźwięk jego silnika.to co za cc bylo,ze miales ciszej jak w tico(albo jakas ruina tico)?? a dzwiek to kwestia gustu.ja nie znosze tego mulowatego wycia silnikow malolitrazowych w fiatach,poprostu porazka. najlepsze porownanie to duszonenie mula.
Porównam jeszcze wnętrza obydwu samochodów. Oczywistą zaletą TICO jest 5-cio drzwiowe nadwozie.
Moim zdaniem na tym jego zalety się kończą. W CC wystarczająca jest szerokość kabiny - w
TICO to porażka.ale jest dluzsze!! konsola nie rujnuje nog w tico,a ma to miejsce w wyrobach fiata sc,cc (troche lepiej w uno,ale uno to wogole niewypal)
Poza tym jakość użytch materiałów przemawia za wyborem CC.
jaka jakosc?? czlowieku ty miales fiata kiedys?? przeciez w tych beznadziejnych samochodzikach ciagle cos sie urywa,peka,psuje itp. nie chce juz wspominac o brzeczacej konsoli,ktora nie jest i w cc skomplikowana a nie ma polotu do tej w tico.
W TICO nie
odpowiadają mi mikroskopijne i delikatne przełączniki - bardzo łatwo je uszkodzić.tu zalezy od gustu,ale wole te w tico niz te chamskie bulwy z fiatow.
jak juz nie raz bylo wspominane na roznych forach, fiat poprostu nie umywa sie do tico. slaba mechanka(silnik i zawieszenie to porazka w fiatach,za slabe na nasze drogi),spalanie tez nie przemawia za fiatem. jedyne co to perforacja nadwozia jest sporo lepsza. co do wygladu, to w tej klasie z tamtych lat nie ma o czym rozmawiac.pozdrawiam
-
ja tez i wiekszoscia wyrobow fiata
to chyba jest najwazniejsze
tu sie nie zgodze,wypada sie z fotela na zakretach i szybsza jazda to koszmar
to co za cc bylo,ze miales ciszej jak w tico(albo jakas ruina tico)?? a dzwiek to kwestia
gustu.ja nie znosze tego mulowatego wycia silnikow malolitrazowych w fiatach,poprostu
porazka. najlepsze porownanie to duszonenie mula.
ale jest dluzsze!! konsola nie rujnuje nog w tico,a ma to miejsce w wyrobach fiata sc,cc (troche
lepiej w uno,ale uno to wogole niewypal)
jaka jakosc?? czlowieku ty miales fiata kiedys?? przeciez w tych beznadziejnych samochodzikach
ciagle cos sie urywa,peka,psuje itp. nie chce juz wspominac o brzeczacej konsoli,ktora nie
jest i w cc skomplikowana a nie ma polotu do tej w tico.
No faktycznie konsola w TICO ma "polot" <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> Piszesz też o urywających się, pękających elementach - przez 10 lat użytkowania CC nic się nie urwało i nie pękło. Za to w 5-cio letnim TICO mojego teścia złamała się dźwignia kierunkowskazów, pękła klamka dzewnętrzna drzwi, rozerwała się uszczelka szyby drzwiowej
tu zalezy od gustu,ale wole te w tico niz te chamskie bulwy z fiatow.
jak juz nie raz bylo wspominane na roznych forach, fiat poprostu nie umywa sie do tico. slaba
mechanka(silnik i zawieszenie to porazka w fiatach,za slabe na nasze drogi),spalanie tez
Znowu odwołam się do CC - auto ma w tej chwili koło 140000 km i w zawieszenu wymieniono tylko raz przednie amortyzatory - tylko dlatego, że jeden się rozciekł
nie przemawia za fiatem. jedyne co to perforacja nadwozia jest sporo lepsza. co do wygladu,
to w tej klasie z tamtych lat nie ma o czym rozmawiac.
pozdrawiam[color:"blue"] [/color] [color:"blue"] [/color]
-
no to zkwituje krotko: egzemplarz a egzemplarz. mialem do czynienia z cc i sc co niewarte stac kolo mojego tico. zero problemow w moim egz,smiga bezawaryjnie od 96'. nic nie peka i sie nie urywa,moze za duzo sily macie?? a ktora sie urwala dzwigienka?? moze od spryskiwaczy? czesc osob po urwaniu dowiaduje sie ,ze ona sie nie przesuwa w pionie <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
oczywiscie w tym co napisalem nie mam zamiaru nikogo obrazac.co do konsoli,olbrzym ze mnie tez nie jest,ale wole w tico jak w fiacikach(mimoze obie sa siekierka ciosane <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />)
mimowszystko i tak wole tico.moze pieknoscia nie grzeszy,ale spalanie i dynamika mowia same za siebie i to mi wystarcza jak na taka klase.
pozdrawiam
-
W CC odpowiadały mi fotele - pełnowymiarowe - może nie mają dobrego
bocznego podparcia ale porównując je do tych z TICO, to niebo a ziemia.
Nie jestem jakimś olbrzymem ale w TICO siedzi mi się bardzo niewygodnie- brak płynnej regulacji pochylenia oparcia
Ja też olbrzymem nie jestem, ułomkiem - również. Jednak nie narzekam na fotele w Tico, IMO można się całkiem nieźle wpasować (może jest to sprawa odpowiedniego ustawienia?). Owszem, wiadomo, że do luksusu daleko - ale siedzi mi się całkiem wygodnie i nawet po 500 km jazdy nie odczuwam żadnego dyskomfortu.
Porównam jeszcze wnętrza obydwu samochodów. Oczywistą zaletą TICO jest 5-cio
drzwiowe nadwozie. Moim zdaniem na tym jego zalety się kończą.Eee tam, znajdzie się jeszcze parę... <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
W pierwszym rzędzie postawiłbym niskie spalanie, żwawy i bardzo trwały silnik, do tego zdumiewającą (jak na tę klasę) bezawaryjność ogromnej ilości egzemplarzy (piszę po doświadczeniach własnych i innych forumowiczów) <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />.W CC
wystarczająca jest szerokość kabiny - w TICO to porażka.Fakt - szerokość nie jest powalająca, szczególnie dla barczystego pasażera (kierowca ma trochę lepiej, tzn. ciut szerzej - a to my jesteśmy kierowcami <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />).
Ale wszystko ma swoje wady i zalety; węższe Tico szybciej wepchniesz w małą lukę na parkingu niż jakiekolwiek inne, szersze auto. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> Kiedyś (zaraz po zakupie Tico) czekałem cierpliwie, aż starszy gość zaparkuje maluchem między dwoma innymi samochodami - po kilku przymiarkach zrezygnował i wycofał się (rzeczywiście, ciasno było, a wolnych miejsc brakowało). Sam się zdziwiłem, że mój tikacz wśliznął się w tą samą dziurę już za pierwszym podejściem - nawet udało się wyjść bez obijania drzwi... <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />Poza tym
jakość użytch materiałów przemawia za wyborem CC. W TICO nie
odpowiadają mi mikroskopijne i delikatne przełączniki - bardzo łatwo je
uszkodzić.Nie zgodzę się. Piszesz dalej o przypadkach, które nie zdarzają się na co dzień w przypadku tikaczy - przypominam sobie tylko kilka urwanych klamek, ale na pęknięty przełącznik czy uszczelkę szyby jeszcze chyba nikt się nie skarżył. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />