Jaka pojemnosć zbiornika gazu?
-
No właśnie, jak w temacie.Jakiej wielkosci zbiornik wchodzi do Tico (czyt. też: jaki najczesciej jest montowany)?
Chodzi mi o zbiornik toroidalny (w miejscu po kole zapasowym)
??? <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
Cóż się stało?Gazik zakładasz?Czy ja wiem czy warto?Silnik się od tego sypie <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
Jakby co to pojemność 34l a faktycznie włazi od 28-30l.
-
Cóż się stało?Gazik zakładasz?Czy ja wiem czy
warto?Silnik się od tego sypie
Jakby co to pojemność 34l a faktycznie włazi od 28-30l.4.29 zl/l pb95 jest większym złem niż zniszczenie silnika po 200kkm.
Przez ten czas zarobie na róznicy w cenie na jego remont.[BIP] ich z tymi cenami. Po prostu juz mam dość widoku stacji benzynowych <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
4.29 zl/l pb95 jest większym złem niż zniszczenie
silnika po 200kkm.
Przez ten czas zarobie na róznicy w cenie na jego
remont.
[BIP] ich z tymi cenami. Po prostu juz mam dość widoku
stacji benzynowychfakt ceny bolą.Jednak nie żałuję że założyłem LPG.zarobiłem na tym solidnie.Jeżdżąc po Polsce.
-
4.29 zl/l pb95 jest większym złem niż zniszczenie silnika po 200kkm.
Przez ten czas zarobie na róznicy w cenie na jego remont.
[BIP] ich z tymi cenami. Po prostu juz mam dość widoku stacji benzynowychNo i pytanie do zagazowanych: czy mają wyższe przebiegi niż 200kkm? Wydaje mi się, że powinni osiągać większe przebiegi. Widziałem w Bydgoszczy służbowe Tico na liczniku napukane <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> 180kkm i miał korek od gazu z tyłu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> A wiadomo przecież jak traktuje się służbowe samochody - na pewno kierowcy ich nie oszczędzają.
-
No i pytanie do zagazowanych: czy mają wyższe przebiegi niż 200kkm? Wydaje mi się, że powinni
osiągać większe przebiegi. Widziałem w Bydgoszczy służbowe Tico na liczniku napukane
180kkm i miał korek od gazu z tyłu A wiadomo przecież jak traktuje się służbowe samochody- na pewno kierowcy ich nie oszczędzają.
Ja mam zrobione na gazie 111700 km a całkowity przebieg to 171700 km i liczę na dużo więcej
<img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> -
ktoś z nas forumowiczów(chyba) wykręcił ponad 300 tyś. km
-
Cóż się stało?Gazik zakładasz?Czy ja wiem czy
warto?Silnik się od tego sypie
Jakby co to pojemność 34l a faktycznie włazi od 28-30l.Kurcze, mi od poczatku wchodzi ok. 25l... zakladajac, ze powinno sie napelniac ok 80% - (33l * 0,8 = ok. 27l), powinno wejsc ociupinke wiecej. Mozna to jakos zmenic?
-
Kurcze, mi od poczatku wchodzi ok. 25l... zakladajac, ze
powinno sie napelniac ok 80% - (33l * 0,8 = ok.
27l), powinno wejsc ociupinke wiecej. Mozna to
jakos zmenic?Zdejmując wielozawór i dognając odpowiednio ramię pływaka. Ja miałem tak na początku przy pierwszym tankowaniu weszło mo 20,5 l, później zrobili mi to i teraz wchodzi 26,5-27 l, to i tak jeszcze troche za mało ale może być
-
Zdejmując wielozawór i dognając odpowiednio ramię
pływaka. Ja miałem tak na początku przy pierwszym
tankowaniu weszło mo 20,5 l, później zrobili mi to
i teraz wchodzi 26,5-27 l, to i tak jeszcze troche
za mało ale może być -
Eee, no daj spokój, Kulen... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Nie podejrzewałem Cię, że pękniesz przed piątką (czyt. 5 zł/litr)... <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> A jednak ...
Mnie też załamują nieco te ceny benzyny. "Gaziarze" też "się podnoszą" - parę dni temu tankowałem nie za 1,61 zł (jak ostatnio), ale za 1,72 ! Całe 11 groszy! <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
A odpowiedź na Twoje pytanie już padła. Ja dodam ze swej strony, że u mnie wchodzi 26,4 litra gazu (czasem ciut mniej lub więcej o te 0,2 litra), co stanowi 80% stanu całkowitej pojemności zbiornika toroidalnego (33 litry).
PS. Swoją drogą, to teraz dopiero instalatorzy LPG mają Eldorado! Wcześniejsza koniunktura to pikuś w porównaniu z tym, co teraz się dzieje... <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
Eee, no daj spokój, Kulen... Nie podejrzewałem Cię, że
pękniesz przed piątką (czyt. 5 zł/litr)... A
jednak ...
Mnie też załamują nieco te ceny benzyny. "Gaziarze" też
"się podnoszą" - parę dni temu tankowałem nie za
1,61 zł (jak ostatnio), ale za 1,72 ! Całe 11
groszy!
A odpowiedź na Twoje pytanie już padła. Ja dodam ze swej
strony, że u mnie wchodzi 26,4 litra gazu (czasem
ciut mniej lub więcej o te 0,2 litra), co stanowi
80% stanu całkowitej pojemności zbiornika
toroidalnego (33 litry).
PS. Swoją drogą, to teraz dopiero instalatorzy LPG mają
Eldorado! Wcześniejsza koniunktura to pikuś w
porównaniu z tym, co teraz się dzieje...No a teraz powiedz ile da sie przejechac na takim zbiorniku gazu
-
No a teraz powiedz ile da sie przejechac na takim
zbiorniku gazuJa robie na tych 26,5-27 l jakieś 440-450 km w jeździe miejskiej. Zawsze fajnie wychodzi. Bo jak tankuje np do pełna w wejdzie powiedzmy za 43 zł, to wiem że zrobie ok 430 km. Średnio 10 zł na 100 km, oczywiście w zależności po ile kupuje LPG. Ale ogólnie za ile zatankuje, dodając zero na końcu wiem że ok, tyle zrobię km na tym.
-
No a teraz powiedz ile da sie przejechac na takim
zbiorniku gazuHm, to zależy od wielu czynników (nawet jest ich więcej, niż podczas jazdy na noPb <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />):
- styl jazdy;
- trasa czy miasto;
- regulacja;
- lato czy zima;
- obciążenie pojazdu;
- odpalanie z noPb czy z gazu;
- sprawność instalacji;
- sprawność innych elementów auta (np. przy zapieczonych hamulcach przednich spalanie wzrosło o 0,5-1 l));
- i jeszcze pewnie coś, co mi teraz nie przychodzi do głowy.
W moim przypadku jest tak:
- tico '98, 112 kkm;
- do tej pory nie kręciłem sam przy instalacji - wszystko ustawiał gazownik nie "na widzimisię", lecz na analizatorze spalin; nie było tych regulacji wiele - na przejechane 15 kkm 4 razy: po zamontowaniu, po pierwszym tysiącu km (czyli po "ułożeniu się" instalki), po wymianie miksera (bo nie podobała mi się praca silnika po przejściu na zasilanie benzyną) i po 10 tys. km (przegląd); dodam, że za regulację płaciłem tylko ostatnim razem;
- staram się jeździć bezpiecznie, co nie znaczy wcale, że powoli - są miejsca, w których można pojechać 110-120 km/h, ale są też takie, że przepisowe 50 km/h się jedzie; sporo w życiu widziałem, sporo przejechałem oraz nie narzekam na brak działania wyobraźni - wobec tego nie zapominam o tzw. "marginesie bezpieczeństwa" podczas jazdy; staram się również jeździć "z głową" (np. nie wyprzedzam na chama, dzikimi skokami sznura 20 pojazdów przede mną na 5 km przed miastem, bo za chwilę i tak większość się rozjedzie w różnych kierunkach lub będzie jezdnia kilkupasmowa, na której można będzie spokojnie wyprzedzić "zawalidrogi");
- w lecie jeżdżę (i odpalam) tylko na LPG (raz na jakiś czas przechodząc na noPb kilkanaście km, aby przesmarować gniazda zaworów i dać popracować normalnie pompie - nota bene dotychczas oryginalnej);
- zimą odpalam zawsze z benzyny, załączając gaz po lekkim rozgrzaniu silnika (a ponieważ do pracy mam ok. 3 km, jeżdżę tylko na benzynie; gaz zostaje tylko na trasy).
Uff, jeśli to już przeanalizowałeś, czas na konkrety. Z powodu jazdy na różnych typach zasilania czasem (szczególnie zimą) jest trudno prowadzić dokładne obserwacje zużycia LPG, ale średnie spalanie samego gazu obliczam na 6 l/100 km, przy czym rozrzut (na sprawnym aucie) zaobserwowałem 5,2 - 6,7 l/100 km (częściej powyżej 6 l, bo lubię "depnąć" spod świateł <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />). Wobec tego tankuję LPG przy zbliżaniu się do 400 km od ostatniego uzupełniania zbiornika; wiem, że min. te 400 km na pełnym zbiorniku spokojnie zrobię. Niezależnie od tego wożę w baku trochę benzyny na wszelki wypadek.
Ogólnie rzecz biorąc - jestem zadowolony z założenia tej instalki. Żałuję tylko, że zdecydowałem się na to tak późno (rok temu, przy 97 kkm).Jeśli decydujesz się na zbiornik toroidalny (polecam to rozwiązanie z powodu niewielkiego kufra), pamiętaj o tym, że musisz gdzieś upchnąć koło zapasowe (albo zaryzykować jazdę bez koła, za to ze spray'em). Ale i na upchnięcie koła jest parę sposobów. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Ja mam równiutkie 100 tys km przebiegu, ale na gazie niewiele...bo 50 tys km. Za póxno się zdecydowałem na montaż LPG...ale cóż. Po okresie pół rocznym instalacja mi się zwróciła i teraz już na tym zarabiam. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> A co do zbiorników...to mój mieści max 12-12,5 litra LPG. Dziwny mały zbiorniczek, który wygląda jak NOS w bagazniczku, ale mam przez to bezproblemowy dostęp do koła i ma się rozumieć 3/4 kufra wolnego...Na zbiorniczku robię około 200km i zawsze tankuje FULL. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Nie ma problemu z tankowaniem...jest masa stacji LPG-poza A4 w kierunku Wrocława. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Tam mam mały problem jadąc np z Bytomia w kierunku na zachód. Ale to jest wyjątkowy wypadek i poza ta trasą nie mam żadnych problemów. Z kołem zapasowym nie ma problemu...jest na swym miejscu i nie musi mi leżec gdzieś za fotelem czy w bagazniku...ale wtedy to juz bym nic do niego nie włożył. Jestem zadowolony z tego zbiorniczka i się już przyzwyczaiłem do częstszego jak Wy tankowania. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Ja mam równiutkie 100 tys km przebiegu, ale na gazie niewiele...bo 50 tys km. Za póxno się
zdecydowałem na montaż LPG...ale cóż. Po okresie pół rocznym instalacja mi się zwróciła i
teraz już na tym zarabiam. A co do zbiorników...to mój mieści max 12-12,5 litra LPG.
Dziwny mały zbiorniczek, który wygląda jak NOS w bagazniczku, ale mam przez to
bezproblemowy dostęp do koła i ma się rozumieć 3/4 kufra wolnego...Na zbiorniczku robię
około 200km i zawsze tankuje FULL.Świetna rzecz taki zbiorniczek - sam osobiście wolałbym taki właśnie. Kupiłem auto już z instalacją LPG i butlą w kole, więc nie będę kombinował ze zmianą. O tym jak ważne jest koło zapasowe, a właściwie zajmowane przez nie miejsce, przekona się każdy, kto wybierze się w dłuższa podróż. Moja małżonka nie narzekała za bardzo na koło pod swoimi nogami, ale nie wiem czy inne kobiety są równie wytrwałe i odporne na niewygody jak ona <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
A bez koła zapasowego to nawet nie odważył bym się po mieście jeździć. ja od samego poczatku szukałem zbiornika do bagaznika...a nie takiego w miejsce koła. Przyznam się jednak, że nie było łatwo. Nie raz się "pompowy" dziwi, ze tylko tyle tankuje...a zawsze do pełna-parę razy poproszono mnie o otworzenie bagażnika, bo nie wierzą, że moga byc tak małe zbiorniki. kidyś mi się człowiek pochwalił, że widział 200 litrowy w Jeep-ie...ale takiego maluśkiego jak u mnie w Tico nigdy nie miał okazji podziwiać. Odstaje mi on od lewego nadkola (mam go za "plecami" kierowcy)...może 40 cm i dochodzi w górę do samej półki-idealnie pasuje. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Jest mniejszy od tego w maluszku <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ...Po prostu taki przecięty w poprzek na pół...dokładnie takowy posiadam. Ten na mój gust ma 30 litrów...mój 16l-z czego tankuję 12-12,5l. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
http://www.autogaz.pl/hist03.htm
http://www.autogaz.pl/hist04.htm
Jak widac i w maluchu LPG to żaden problem. Tyle, że trzeba go przerejestrowac i zarejestrować na 3 osoby i nieco przerobić instalację, bo jak wiadomo...chłodzony powietrzem (no chyba, że BIS...no problem). Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Ja mam równiutkie 100 tys km przebiegu, ale na gazie
niewiele...bo 50 tys km. Za póxno się zdecydowałem
na montaż LPG...ale cóż. Po okresie pół rocznym
instalacja mi się zwróciła i teraz już na tym
zarabiam. A co do zbiorników...to mój mieści max
12-12,5 litra LPG. Dziwny mały zbiorniczek, który
wygląda jak NOS w bagazniczku, ale mam przez to
bezproblemowy dostęp do koła i ma się rozumieć 3/4
kufra wolnego...Na zbiorniczku robię około 200km i
zawsze tankuje FULL. Nie ma problemu z
tankowaniem...jest masa stacji LPG-poza A4 w
kierunku Wrocława. Tam mam mały problem jadąc np z
Bytomia w kierunku na zachód.Apropos - za 2 tyg jadę na zachodnie wybrzeże - chyba A4 przez Legnicę - są tam w okolicy jakieś stacje LPG przy drodze?
Ale to jest wyjątkowy
wypadek i poza ta trasą nie mam żadnych problemów.
Z kołem zapasowym nie ma problemu...jest na swym
miejscu i nie musi mi leżec gdzieś za fotelem czy w
bagazniku...ale wtedy to juz bym nic do niego nie
włożył. Jestem zadowolony z tego zbiorniczka i się
już przyzwyczaiłem do częstszego jak Wy tankowania.Koło włożone w bagażniku nie zajmuje aż tak dużo miejsca - do samego koła jeszcze można sporo władować, a w razie gdyby trzeba przewieźć coś większego, zawsze można je wyjąć... ja tam uważam, że zbiornik torroidalny jest ciutkę lepszy <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
Świetna rzecz taki zbiorniczek - sam osobiście wolałbym
taki właśnie. Kupiłem auto już z instalacją LPG i
butlą w kole, więc nie będę kombinował ze zmianą. O
tym jak ważne jest koło zapasowe, a właściwie
zajmowane przez nie miejsce, przekona się każdy,
kto wybierze się w dłuższa podróż. Moja małżonka
nie narzekała za bardzo na koło pod swoimi nogami,
ale nie wiem czy inne kobiety są równie wytrwałe i
odporne na niewygody jak onaTeż żeś żonę załatwił <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Trzeba je było wepchać do bagażnika a pod nogi dać coś przyjemniejszego -
33 litry.
Maksymalnie weszło mi niecale 28.
Ale zbiornik odrobinkę wystaje ponad poziom do którego sięgało koło zapasowe - chcąc nie chcąc bagażnik nieco się zmniejsza. Ja "skompensowałem" to podwyższając półkę o jakieś 3 cm.
A tak ... OT, że tak powiem, to czyżby kolega się złamał? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />