[MKIV] Swift 1.0 Jakie amortyzatory przód
-
Przód to jeszcze pól biedy. Praktycznie nigdy przodem nie dobiłem na skróconych sprężynach. Z tyłem to już inna historia
-
Przód to jeszcze
pól biedy. Praktycznie nigdy przodem nie dobiłem na skróconych sprężynach. Z tyłem
to już inna historiatu nie chodzi o dobicie, a ogólną charakterystykę takiego zawieszenia i zarazem jego zachowanie.
-
ok 50tys mam zrobione na zestawie kyb+ springi -40 i w tamtym tygodniu na przeglądzie amory wyszły 71%
Tył na w/w zestawie dobija mi jak zabiorę ze 2 osoby na tylną kanapę, ale jest na to rada; treba wyciąć delikatnie ograniczniki tylnego amora przy zwrotnicy i opuścić cały amortyzator jakiś 1cm w dół
-
Tak tak odboje sa zamowione jutro maja byc juz jak pojade na wymiane a co do tylnich to za jakis czas tez zmienie na kyb a na sprezyne od gory dam gume grubosci 1 moze 2 cm nie chce dobijac tylem a teraz na seryjnych sprezynach i amorkach jest dosc nisko a juz jak usiada dwie osoby to siada i tak czyli do wymiany juz i tyl sie szykuje.
-
Ja na ostatni zwój naciągnąłem wąż gumowy 3/4", zawieszenie pracuje ciszej, no i auto stoi równo
Edit: Nie wymieniaj amorów tylnych bez potrzeby, one trzymają bez problemu 250kkm -
ok 50tys mam
zrobione na zestawie kyb+ springi -40 i w tamtym tygodniu na przeglądzie amory
wyszły 71%Ja już też zrobiłem na amorkach przednich ok. 100 kkm przez 6 lat (amorki Magnum), z tego 60 kkm na sprężynach obciętych o 1 zwój i maja się dobrze.
Tył na w/w zestawie
dobija mi jak zabiorę ze 2 osoby na tylną kanapę, ale jest na to rada; treba wyciąć
delikatnie ograniczniki tylnego amora przy zwrotnicy i opuścić cały amortyzator
jakiś 1cm w dółW sumie dobry plan, tylko pasowałoby ten ogranicznik nowy przyspawać wyżej
W tamtym roku nie wsunąłem amorka tylnego aż do tego ogranicznika (ok. 5 mm) i wybiło mi świeżo wymienianą tuleję tylnej zwrotnicy. Normalnie mimo, że amor jest przymocowany do zwrotnicy na sporym styku i dokręcony śrubą to miało to jakimś cudem spory luz
No i jak opuścisz o 1 cm amor w dół na zwrotnicy, to jak przykręcisz śrubę, która go mocuje w zwrotnicy? W obudowie amorka jest przecież wcięcie na nią?
-
Wiec tak amorki zostaly wymienione niestety odboje juz nie, zamowilem odboje kyb zeby juz wszystko razem wymienic niestety nie pasowaly odboje i zalozone sa stare jeszcze pojezdza troche. Do tego dokupione byly jeszcze wahacze na przod yamato jak czytalem na forum ttzeba uwazac zeby nie bylo niebieskiego znaczka tylko pomaranczowy i na wahaczu okragla naklejka z jakims znakiem no i takie wlasnie mam jutro wstawie fotki. Po wymianie samochod w kierowaniu nie do poznania. A wracajac do tych starych to lewa strona przy zdejmowaniu z zwrotnicy poprostu rozlazla sie doslownie szkoda ze nie mam akurat zdjecia ale dolna sruba trzymala moze na jakichs 2cm tylko. Dobrze ze wczesnie to zauwazylem bo bym przyplacil byc moze i zyciem. Tylu narazie wymieniac nie bede ale za rok mysle tez wpakowac tam komplet kyb i wahacze.
-
Pamiętaj teraz po wszystkim o ustawieniu zbieżności
-
ok 50tys mam
zrobione na zestawie kyb+ springi -40 i w tamtym tygodniu na przeglądzie amory
wyszły 71%nawet wylany tyle może Ci dać ... to żaden wyznacznik. Test na wyjętym to co innego, tylko robi się go inaczej
-
Miałem wstawić fotki predzej al nie dalem rady.
Tak tak zbieżnośc ustawiona u tego samego mechanika
Na fotkach pokazuje znaczek na wahaczach yamato i amorki no w pudełku ale są napewno założone co do tych sprężyn -40 to byłem u dwóch kolesi co maja założone takie sprężyny i nie narzekają a o amorach nie slyszeli juz dosc dlugo dosyc pisania łapcie fotki.