Bezpieczniki pod maską oraz złączka pod nimi- co do czego?
-
bardziej o klimę pewno chodzi
a może napiszesz który masz rocznik / model? - a jeśli nie masz tego bezpiecznika to musisz mieć gdzieś obejście/zworkę bo on przepuszcza prąd z aku na zasilanie auta i do alternatora ( aha u mnie jest to bezpiecznik 70A )
-
MK IV '98 rok litrówka.
Jutro póki mam wykręcone te puszki to pooglądam co tam jest namodzone. Jeśli w miejsce tego 80A bezpiecznika są podpięte jakiekolwiek kable to z ciekawości kupię i wsadzę owy bezpiecznik.
-
poszukaj schematów w pdf może cos pomogą : np tutaj masz na chomiku na stronie 17 masz scheamat prądowy
-
-
Wczoraj przeglądałem schematy, zaś dzisiaj dopóki mi ręce nie zmarzły to grzebałem w kablach itp, i ktoś już tam namotał, bo blaszki do wejścia głownego 80A bezpiecznika są powyjmowane- zaś są 2 kable dochodzące do niego i są złączone.
Ale skoro wszystko działa to nie zamierzam łap pchać aby poprawić.Jedyne co mi zależy to ucywilizować spalanie.
-
(może poza faktem, że pali jak smok i nie wiem o co kaman)
Nie jesteś jedyny, ostatnio kilku userów pojawiło się ze sporym spalaniem 1.0. U mnie wychodzi 10L LPG po mieście. -
Nie jesteś jedyny,
ostatnio kilku userów pojawiło się ze sporym spalaniem 1.0. U mnie wychodzi 10L LPG
po mieście.10lpg to cenowo i tak połowa tego co wachy. W porównaniu do naszych paliwożłopów to tak, jakbyś musiał zalać koło 20l lpg.
Dlatego też czasem nie rozumiem oburzenia niektórych, że auto w zimie musi tyle spalać.
A my mamy benzynkę i te 10litrów to jest naprawdę sporo. Bo jeszcze jakbyś odczuł tą moc, a tu nawet mocy nie ma. -
Dubel wiadomości.
-
10lpg to cenowo i
tak połowa tego co wachy. W porównaniu do naszych paliwożłopów to tak, jakbyś musiał
zalać koło 20l lpg.
No wiem i nie jest tak źle, choć nastawiłem się na nie przekraczanie 9. Choć licząc 7L PB a 10L LPG to i tak oszczędzam (7500KM na LPG od sierpnia i zaoszczędziłem ~700zł licząc oczywiście droższy przegląd i obecne zakupy, czyli kopułka, świece i kable). Zostało 300zł do zwrotu instalacji. Obstawiam że do lutego już będzie po
Jednakże nikomu raczej litrowych pierdów polecać nie będę. Fajnie że się nie psuje itd, ale ze spalaniem szału nie ma. Zapewne jakieś przyzwoite 1.6 spali to samo a jakoś pojedzie, przynajmniej na LPG. -
No mi Baleno 1,6 kombi pali 9,5gazu po mieście, przy obecnych temperaturach..
-
na innym forum,
opisywany bezpiecznik odpowiadał za klimę.
Mam polską instrukcję i stoi jak byk ogrzewanie postojowe Widocznie błąd przy tłumaczeniuNo mi Baleno 1,6 kombi pali 9,5gazu po mieście, przy obecnych temperaturach..
Jak jeździsz jak emeryt i z dogrzanym silnikiem, to może jestem w stanie się zgodzić. Pamiętaj żeby od kilometrów odliczać rozgrzewanie na PB, bo to robi różnicę Przy dojazdach np 5-10km nie uwierzę choćby nie wiem co. -
6km w jedną stronę Jeżdżę zdecydowanie nie jak emeryt ale zwykle poranna trasa wygląda tak, że lecę 2km do miasta 100/120, a później w miarę płynny przejazd reszty trasy bez korków No i gaz sekwencja, a nie mikser.
-
6km w jedną stronę
Jeżdżę zdecydowanie nie jak emeryt ale zwykle poranna trasa wygląda
tak, że lecę 2km do miasta 100/120, a później w miarę płynny przejazd reszty trasy
bez korków No i gaz sekwencja, a nie mikser.
Odejmij kilometry na benzynie i wyjdzie litra więcej. -
Dokładnie, ja przełączam na LPG po chwili działania silnika na postoju. 2gen jest fajne pod tym względem że paliwa nie marnujesz
Dziś wymieniona kopułka i regulacja, zobaczymy jak będzie dalej. Jedzie lepiej, spalanie na razie nie wiem, dziś zatankowane. Póki co od grudnia średnia na Motostat wynosi równiutkie 10L. -
u mnie też 10L-ehh, nie mam pomysłów w co ręce wsadzić co by nie mieć zawałów przy dystrybutorze.
-
10lpg to cenowo i
tak połowa tego co wachy. W porównaniu do naszych paliwożłopów to tak, jakbyś musiał
zalać koło 20l lpg.
Dlatego też czasem
nie rozumiem oburzenia niektórych, że auto w zimie musi tyle spalać.
A my mamy benzynkę
i te 10litrów to jest naprawdę sporo. Bo jeszcze jakbyś odczuł tą moc, a tu nawet
mocy nie ma...10 litrów LPG to w przeliczeniu 5 litrów benzyny - po co gaz więc, skoro mój 1.3 pali teraz 6,5 litra na setkę
-
a ja narzekalem na spalanie lpg mojego GTi
nie przekraczam 10l mimo zabaw , kopania się w śniegu i jazdy w dziwnym stylu
-
10 litrów LPG to w
przeliczeniu 5 litrów benzyny - po co gaz więc, skoro mój 1.3 pali teraz 6,5 litra
na setkęA czy mowa jest o Twoim?
W lato palił 8L LPG po mieście, potem coś się spieprzyło jeszcze przed zimą. Zresztą, i tak benzyny wychodziło mi 7L po mieście około więc gaz nadal się opłaca. Zresztą, mamy pewnie inne warunki, każdy jeździ inaczej i można tak dalej wymieniać. Dlatego też nie lubię dyskusji o spalaniu za bardzo . Zresztą, w kilku litrówkach na forum wychodzi 10L PB, więc 10L LPG nie jest takie złe. W trasie schodzę do 6.5-7.Edit. Nawet jeśli wychodziło mi by 6,5L PB (co jest raczej niemożliwe) to przy cenie jaką zapłaciłem za gaz - również się opłaci. Z 2000km miesięcznie robię.
-
A czy mowa jest o
Twoim?Mój przykład pokazuje tylko, że czasami zabawa z LPG za bardzo się nie opłaca
Dlatego też nie
lubię dyskusji o spalaniu za bardzo . Zresztą, w kilku litrówkach na forum
wychodzi 10L PB, więc 10L LPG nie jest takie złe. W trasie schodzę do 6.5-7.Jak nie lubisz dyskusji o spalaniu to po co się żalisz ile Twoje auto spala
-
Nie żale się tylko stwierdzam
Regulacja leżała, tyle - tak mi się przynajmniej wydaje bo się na tym nie znam. Ostatnio wyszło 9.5L - korki i but w podłodze na autostradzie (wcześniej przy takich warunkach 11). W mieście pewnie do 8,5 - 9 zejdę przy normalnej jeździe. Zobaczymy