Norma pobierania oleju Swift
-
A poza tym to jest
gdzieś do dostania uszczelka pod misę do 1,3 8v?A to na silikon nie pójdzie?
-
W starym aucie gdzieś tam tam ten olej musi wyciekać albo się palić. Jeśli jest to ilość w okolicach 0,5 na 10kkm to wg mnie nie ma czym sobie zaprzątać głowę. Ew. gęstszy olej i tyle.
-
A to na silikon nie pójdzie?
Pójdzie
Ale lubię jak jest w miarę możliwości oryginalnie
Więc szukam uszczelki jeśli nie to silikon dopiero -
Ja nie znalazłem uszczelki, zrobiłem na silikon 2 lata temu i trzyma elegancko.
-
Mój 8V nie bierze
nic, prędzej coś wycieknie niż go spalia u mnie bierze baniak 4l na jakieś 2-3 miesiące głównie spokojnej jazdy
-
a u mnie bierze
baniak 4l na jakieś 2-3 miesiące głównie spokojnej jazdyplus 4 świece i 2 paski rozrządu?
-
plus 4 świece i 2
paski rozrządu?paskow nie wymienialem od poczatku czyli ponad rok, a swiece co 35tys~~
-
a u mnie bierze baniak 4l na jakieś 2-3 miesiące głównie spokojnej jazdy
To co Ty mu teraz dolewasz?
Za te oleje już byś miał remoncik silnika -
mój nic nie brał do czasu ... no właśnie
-
Nie widziałem
jeszcze chyba 1.3 8v, w którym by się nie sączyło spod klawiatury Sam tą
uszczelkę robiłem 2 razy i jak sprzedawałem znów była do wymiany, w sumie to można
ją zmieniać przy każdej wymianie olejuDokładnie
-
Staram się jak mogę
Myślę, że poniżej
litra między wymianami to nie ma się czego wstydzić...
A poza tym to jest
gdzieś do dostania uszczelka pod misę do 1,3 8v?Kiedyś kupiłem w Intercarsie.
Ale teraz już 2 razy robiłem na sam silikon
-
Pójdzie
Ale lubię jak jest
w miarę możliwości oryginalnie
Więc szukam
uszczelki jeśli nie to silikon dopieroŁoryginalnie też sam silikon był
-
a u mnie bierze
baniak 4l na jakieś 2-3 miesiące głównie spokojnej jazdyPrzynajmniej olej się samoczynnie wymienia
-
W starym aucie
gdzieś tam tam ten olej musi wyciekać albo się palić. Jeśli jest to ilość w
okolicach 0,5 na 10kkm to wg mnie nie ma czym sobie zaprzątać głowę. Ew. gęstszy
olej i tyle.Jak miałem odmę standardowo zamontowaną to wycieki były większe - widocznie przedmuchy już są spore ze skrzyni korbowej i jak się odma zapychała masełkiem z oleju mineralnego, to wywalało uszczelki
Od jakiegoś czasu mam coś na wzór oil catch tanka (odma puszczona do małej buteleczki po płynie OFF na komary Efekt - mniej wycieków, kontrola nad "masełkiem" i mniej problemów
A zobaczylibyście ile wody się wytrąca z oparów ze skrzyni korbowej przy temperaturach poniżej 10 stopni celsjusza - już ze trzy razy oprózniałem tą buteleczkę. Normalnie wszystko by szło do obudowy filtra powietrza i ponownego spalenia
-
mój nic nie brał do
czasu ... no właśnieI jak się sytuacja przedstawia po pewnym czasie od zaistnienia problemu?
-
To co Ty mu teraz
dolewasz?
Za te oleje już byś
miał remoncik silnikamobil 1 super 2000 10w40
-
a własnie zrobiłeś auto ? co mu było ?
-
mobil 1 super 2000 10w40
To niezłą masz skarbonkę
-
To niezłą masz
skarbonkę15zl/litr
-
I co ile km tego litra dolewasz?
Mi by wychodziło z 5-10 złotych więcej za litrJeżdżę teraz na Valvoline MaxLife 10w40.
Kto jest "za", żeby przy następnej wymianie zalać Motula np. 6100?
I tak zrobię swoje, ale tak sobie pytamMoże przy okazji piszcie co lejecie u siebie