Tico czy Seicento?
-
zeby malo palilo to nie powiem.... to ktorym jezdzilem palilo jakies
6,8-6,9l/100km w jezdzie mieszanej....
bo masz w oczach miernik ile pali haha
-
Jak na auto z 3 cylindrami i silnikiem gaźnikowym jego osiągi są naprawdę imponujące
i lepsze niz cc700 i 900 z 1100 ma porownywalne bym powiedzial to tyle
-
sa sa w drzwiach widzialem to wiem
poprosze wiec o fotke <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
-
zeby malo palilo to nie powiem.... to ktorym jezdzilem palilo jakies
bo masz w oczach miernik ile pali hahanie w oczach tylko na stcji i w Tico + prosta matematyka i takie spalanie wyszlo <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
Jak na auto z 3 cylindrami i silnikiem gaźnikowym jego osiągi są naprawdę imponujące
....... a ja nadal twierdzę, że wyścigi nie są specjalnym kryterium wyboru między
samochodami. Podam przykład, startowałem na jednych zawodach moją Astrą diesel
(moc poniżej 68KM) i jakimś cudem wygrałem najsilniejszą grupę powyżej 1600ccm.
Moimi rywalami były głównie auta o mocach grubo ponad 100KM i dostosowane do
KJS-ów. Czy w związku z tym Astra jest lepsza od pozostałych samochodów
No dobra, jak się już chwalę, to moje Tico - fabryczny golas zajęło pierwsze miejsce w
grupie N1 (poj. do 900ccm) za 2004 rok. W tym roku na 4 starty moją grupę
wygrałem 2 razy i dwa razy byłem drugi. Również w marcu udało mi się na Tico
wygrać całe zawody pośród prawie 30 startujących samochodów.
Podtrzymuję więc, co pisałem wcześniej, sama moc i osiągane prędkości nie mogą być
głównym wyznacznikiem przy wyborze auta, bo nawet takim słabszym można naprawdę
dużo zdziałać. Oczywiście, gdy planuje się samochód do jazd wyścigowych, to
rzeczywiście przyspieszenia stanowią bardzo istotny czynnik i należy go
uwzględnić przy wyborze auta.
........ a co mi tam, mogę się zmierzyć z każdym CC i SC (oczywiście nie muszę
wygrać).grupa N1 jest do 1150ccm <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Tico nie ma homologacji FIA <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> a CC 900 i 1100 maja tak samo jak SC 1100
Wyscigach czy Rajdach? bo to jest znaczna roznica, znajomi jezdza w Rajdach Tickiem i tez niezle mieszaja. Nasz forumowa kolezanka - Mloda jezdi MALUCHEM i tez jej niezle idzie!!! Strona WWW wiele w tym wypadku zalezy od KIEROWCY <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
W cenie tico????
To życze ci szerokiej drogi...np. Suzuki Swift <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
-
i lepsze niz cc700
tu sie zgodze
i 900
IMO tu ma wlasnie porownywalne
z 1100 ma porownywalne bym powiedzial to tyle
a tu to juz brednia nie z tej ziemi.
az chyba sobie poszperam w moich folderach reklamowych bo chyba mam gdzies fiszke z danymi technicznymi Tico
ile to ma 0-100km/h i jaki ma cza przejazdu 1/4 mili?
-
no sensownego mozna ale za duze pieniadze,niech mi nikt nie wpaja ze "sensowny" jest
kilkunastoletni pojazd (marka obojetna) ktory jest po potężnym dzwonie,którego
Niemcy spisali do kasacji no ale znajda sie co niektórzy co "dawaj go na lawete"
pozniej ze 2 wiadra szpachli i jazda
...śmiech na saliznam osobisci kilka przypadkow Swiftow z tamtad sciagnietych ktore albo byly bezwypadkowe, albo po lekkiej stluczce - kosztowaly na czysto( z naprawami ) 3- 5kzl/szt
-
grupa N1 jest do 1150ccm
Nie koniecznie <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
U nas jest tak:
N1 - do 900ccm,
N2 - 901 - 1300ccm,
N3 - 13001 - 1600ccm,
N4 - powyżej 1600ccm.Jeszcze kilka lat temu była klasa N0 dla Maluchów, ale z racji ich małej ilości utwożona została tylko klasa N1 do 900ccm, choć sprawa jest otwarta i jeśli tylko Maluchy zaczną startować w większej ilości to również będzie klasa dla nich.
Tico nie ma homologacji FIA a CC 900 i 1100 maja tak samo jak SC 1100
........ i co z tego, ja startuję w zawodach amatorskich na kompletnym golasie fabrycznym bez ani jednej przeróbki i jak widać jakoś można uzyskać dobre wyniki.
Wyscigach czy Rajdach? bo to jest znaczna roznica, znajomi jezdza w Rajdach Tickiem i tez niezle mieszaja.
Jeżdżę w PZ-tach na asfaltowym torze kartingowym (fotka na dole strony pochodzi właśnie z jednych z zawodów). Niestety, szczególnie ostatnio zawody bardziej zaczynają przypominać KJS-y, gdyż większość zawodników w nich startuje, jak również w PPAiK <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Tak więc rywalizuję z ludźmi, którzy od lat bawią się w KJS-y, a od tego roku wzrosła ich aktywność na innych zawodach w całym kraju.Przykładową trasę można zobaczyć TU
a mój przejazd 3 odcinka TUTo co jest powyżej, to mój debiut 3 lata temu, teraz poznałem już bardziej samochód i tor, więc wyniki osiągam zdecydowanie lepsze, jak również technika jazdy się poprawiła.
Więcej fotek toru i startujących zawodników można zobaczyć TU
Są to fotki sprzed dwóch lat, a większość ludzi pozmieniało już samochody na lepsze, co tym bardziej stanowi dla mnie wyzwanie.Nasz
forumowa kolezanka - Mloda jezdi MALUCHEM i tez jej niezle idzie!!! Strona WWW wiele w tym wypadku zalezy od
KIEROWCYSuper, udział w jakichkolwiek zawodach tak naprawdę podnosi kwalifikacje kierowcy. Najgorszy jest moment, gdy się zbyt mocno uwierzy w swoje możliwości, bo wtedy o stłuczki/wypadki w zwykłym ruchu drogowym nie problem.
-
wzmocnenia
I pewien jestes, ze tym, ze nie wiesz, to trzeba sie chwalic? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Jako, ze argumentacja dawno ulegla wyczerpaniu, a na utarczki slowne na tym kaciku, to ja nie mam ani czasu ani ochoty - zamykam watek.
Pozdrowienia dla uczestnikow "dyskusji"