Olej do Swift 1.3 8V
-
to coś się kończy
mój nic nie bierze ... jedyne gdzie wycieka to okolica aparatu zapłonowego bo
uszczelkę mam do wymiany.Nie ma co wymagać od 13-letniego auta, aby cały czas jeździło na syntetycznym i nic nie brało...
Mam jeszcze w piwnicy jedno opakowanie syntetyka to je zużyję i może następnym razem już się przerzucę na półsyntetyk... -
Nie ma co wymagać
od 13-letniego auta, aby cały czas jeździło na syntetycznym i nic nie brało...mój jest 99 i nie bierze nic, nadal pełen syntetyk Mobil 5W50
-
Nie ma co wymagać
od 13-letniego auta, aby cały czas jeździło na syntetycznym i nic nie brało...No nie wiem mój ma 19 lat, od 11 jeździ na syntetyku i ani kapki nie bierze
-
mój jest 99 i nie
bierze nic, nadal pełen syntetyk Mobil 5W50To za rok pogadamy...
-
No nie wiem mój ma
19 lat, od 11 jeździ na syntetyku i ani kapki nie bierzeCzyli co sugerujesz???
-
Ja leje mobila 10W40 za 74zł, chociaż silnik jest w idealnym stanie. Nie zniósłbym tego, jakbym lał olej droższy od silnika W mojej okolicy silnik do litra kosztuje 100zł
-
Ja leje mobila
10W40 za 74zł, chociaż silnik jest w idealnym stanie. Nie zniósłbym tego, jakbym lał
olej droższy od silnika W mojej okolicy silnik do litra kosztuje 100złJa nie wiem czy mój jest w takim idealnym stanie skoro trochę przepala oleju...
-
W mojej okolicy silnik do litra kosztuje 100zł
Czyli jakbyś po zakupie zapasowego silnika wymienił w nim rozrząd z pompą wody + olej to jego wartość zostałaby co najmniej potrojona
-
Jeżeli chodzi o mineralne oleje, ojciec w ostatnim roku użytkowania tico lał elfa 15W, silniczek chodził cicho i posiadał umiarkowane osiągi. Następny właściciel z tego co wiem jeździł po nas jeszcze parę lat i również silnik zalewał Elfem, dopóki nie wydmuchało uszczelki pod głowicą, zrobił głowicę i jeździ do dziś na Elfie.
Jeżeli widać wyraźne ubytki oleju, nie ma co się zastanawiać.
-
Jeżeli chodzi o
mineralne oleje, ojciec w ostatnim roku użytkowania tico lał elfa 15W, silniczek
chodził cicho i posiadał umiarkowane osiągi. Następny właściciel z tego co wiem
jeździł po nas jeszcze parę lat i również silnik zalewał Elfem, dopóki nie
wydmuchało uszczelki pod głowicą, zrobił głowicę i jeździ do dziś na Elfie.
Jeżeli widać
wyraźne ubytki oleju, nie ma co się zastanawiać.Ja jeżdżę na mineralnym oleju i silnik żyje. Kupiłem to auto jeżdżące na mineralu i tego nie zmieniałem, bo jak zdjąłem dekiel zaworów po kupnie auta to było sporo syfu.
Na mineralnym dobrze się jeździ, oleju nie ubywa - jedyny minus to fakt, że rozrusznik ciężej kręci na mrozie