Swift MkV 1,0 2001r. wyskakuje jedynka
-
dobrze doradziłeś,
nie wiem o co kolega się rzuca, skoro była ok, a jednak z Ursusa była lepsza, to
wynika z tego że nie była na tyle ok ... chyba logiczne, w końcu na oko to chłop
umarł w szpitalu, a materiał z czasem tak samo się poddaje i ulega zużyciu ...Albo synchronizator się kończy i sprężynka z ursusa tylko nieco przedłuży agonię skrzyni.
-
Witam ponownie
Ale włożyłem kij w mrowisko (za to Towarzystwo się rozruszało :P)
Sprężynka nie była pęknięta tylko jakby trochę osłabiona - miękka.
Ta z ciągnika jest z grubszego drutu i twardsza, a więc lepiej trzyma wodzik i od tej pory jedynka ani raz nie wyskoczyła tylko ciężej wchodzi .
Nie myślę aby kończył się synchronizator bo nie ma problemów z włączeniem biegu, a tak w ogóle to jedynka ma synchronizator . Myślałem, że nie bo włącza się ją tylko jak auto stoi lub bardzo wolno jedzie.
Jeśli kogoś uraziłem stwierdzeniem, że nie chce pomóc to przepraszam -
Tylko w sraczach jedynka nie miała synchronizatora. No i może w Ursusie.
-
Witam ponownie
Niestety tak jak któryś z kolegów przewidział mocniejsza sprężynka zatrzasku pomogłe tylko na chwilę.
Pół biedy jak jedynkę wrzuca się w trakcie ruchu - wtedy prawie zawsze zatrybi, najgorzej jest jak auto się zatrzyma i z luzu trzeba wrzucić - wtedy trzeba czasem parę razy poprawiać.
Teraz w grę wchodzą tylko 2 koncepcje:- remont (sekcja zwłok i dokupienie zużytego elementu)
- wymiana na używkę
I tu rodzi się pytanie:
czy do swifta 1,0 z 2001 roku pasują wszystkie skrzynie biegów od 1,0 z wcześniejszych lat produkcji, czy trzeba szukać czegoś specjalnego???
Niektórzy sprzedawcy piszą przy sprzedawanych skrzyniach, że są np do roczników 1996-2002, jeśli tak jest to czym różnią się skrzynie od starszych modeli??? Mocowaniem? Przełożeniami? Czy może czymś innym???
Czekam na podpowiedzi i pozdrawiam
-
Pasują skrzynie z innych litrówek (no oprócz mk1) bez niczego, nie ma rzeźby i lipy
-
Czyli w ciemno mogę brać skrzynie z lat dziewięćdziesiątych????
-
Czyli w ciemno mogę
brać skrzynie z lat dziewięćdziesiątych????Spoko, każdą od 1989 do 2005 roku (wersje mk2-mk5)
Napisz do kolegi None7, może jeszcze ma i to w miarę nową
-
już moja skrzynia pojechała do radomia a była w supcio stanie najtansza na alledrogo
-
To może Dajmos jeszcze ma?
-
Siemka wszystkim
Szukałem i trochę znalazłem podobnych info, ale podłączę się pod temat.
Pojawił mi się pewien problem ze skrzynią 1.3 - nie wiem czemu, ale piąty bieg wchodzi nie tak jak powinien.
Piątka po załączeniu nie wyskakuje podczas jazdy, ale wyraźnie czuje na lewarku, jak bym bieg nie wbił do końca.
Sprawdziłem dzisiaj drążki, które idą do lewarka i wszystko jest ok luzów nie ma. Podejrzewam na 90% problem w samej skrzyni , tylko nie wiem co konkretnie może nie domagać.
Doradzi mi ktoś co może szwankować przy takim zachowywaniu się 5 biegu.
Z góry dzięki za wszelką pomoc
POZDRO -
sprezynka od synchro 5 biegu lub za malo oleju. jak sprezynka to im szybciej to zrobisz tym wieksze szanse ze uratujesz skrzynie.
-
Olej jest na bank w normie -od wymieniany zrobione ok 20 tys/km, a skrzynia nie ma wycieków. Jest ta sprężynka w sklepach dostępna sama czy nie bardzo ?
-
Skrzynie rozebrałem i ogólnie wszystkie koła zębate oraz synchronizatory w idealnym wręcz stanie, sprężynka 5 biegu ok ,ale za to do wymiany łożysko stożkowe, oraz co gorsza satelity mechanizmu różnicowego.
Nie wiem tylko co było powodem, że satelity mechanizmu różnicowego są że tak powiem pogryzione - w skrzyni nie widać aby coś się rozsypało i mogło dostać do mechanizmu różnicowego .
I teraz moje pytanie - czy te satelity są w sprzedaży bądź też może ktoś ma na zbyciu mechanizm różnicowy bo ja nie mogę tego namierzyć.
Poniżej foto wspomnianych satelit. -
I teraz moje
pytanie - czy te satelity są w sprzedaży bądź też może ktoś ma na zbyciu mechanizm
różnicowy bo ja nie mogę tego namierzyć.Mogę zobaczyć w sobotę w piwnicy, może coś się znajdzie ;-)
-
Jak byś miał to był bym bardzo wdzięczny - daj znać na PW jak znajdziesz, oraz podaj cenę - od razu biorę .
-
ja mogę tez mieć bo bede na dniach rozbierał skrzynie z litra.. Wiec jak erde nie znajdzie to daj znać
leży też od 8v ale nie wiem gdzie te bebechy z środka z niej wywaliłem
-
Skrzynie rozebrałem
i ogólnie wszystkie koła zębate oraz synchronizatory w idealnym wręcz stanie,
sprężynka 5 biegu ok ,ale za to do wymiany łożysko stożkowe, oraz co gorsza satelity
mechanizmu różnicowego.
Nie wiem tylko co
było powodem, że satelity mechanizmu różnicowego są że tak powiem pogryzione - w
skrzyni nie widać aby coś się rozsypało i mogło dostać do mechanizmu różnicowego .
I teraz moje
pytanie - czy te satelity są w sprzedaży bądź też może ktoś ma na zbyciu mechanizm
różnicowy bo ja nie mogę tego namierzyć.
Poniżej foto
wspomnianych satelit.
Wygląda jakby satelity współpracowały udarowo- może jakiś nie do końca mądry poprzedni właściciel palił gumiacza do odcinki jak jedno koło stało, albo próbował wyjechać z zaspy sposobem na "gaz do dechy" choć i to nie powinno doprowadzić do takiego ukruszenia. Luz między satelitami mógł być za duży i wtedy ułożyłoby się to w jedną spójną całkość, ale chyba nie ma co rozkminiać
-
ja mogę tez mieć bo bede na dniach rozbierał skrzynie z litra.. Wiec jak erde nie znajdzie to daj znać
leży też od 8v ale nie wiem gdzie te bebechy z środka z niej wywaliłemCzekam z niecierpliwością na odp. Erde - jak nie znajdzie u siebie tych części, to od razu dam Ci znać z nadzieją, że wówczas będziesz mógł mnie poratować bo bez swojego samochodu to jak bez ręki .
Wygląda jakby satelity współpracowały udarowo- może jakiś nie do końca mądry poprzedni właściciel palił gumiacza do odcinki jak jedno >koło stało, albo próbował wyjechać z zaspy sposobem na "gaz do dechy" choć i to nie powinno doprowadzić do takiego ukruszenia. Luz >między satelitami mógł być za duży i wtedy ułożyłoby się to w jedną spójną całkość, ale chyba nie ma co rozkminiać
Swift miał jak dotąd dwóch właścicieli - ja jestem trzecim odkupiłem od bardzo sympatycznej młodej kobitki - jaki był pierwszy właściciel - nie wiem . Ja od strony technicznej jak i kosmetycznej dbam o niego jak mogę - korozje też zwalczam na bieżąco, a te nie szczęsne mocowania wahaczy - co jakiś czas leje tam przepracowany olej
Odkąd mam swifta to coś takiego jak palenie gumy jest mu zupełnie obce, ale za to przyznam, że dynamiczny styl jazdy już nie
Wydaje mi się wiec, że ja raczej nie dałem jakiegoś znaczącego powodu żeby satelity mogły się tak po wykruszać - chyba że miały jakąś ukrytą wadę bądź też (co wydaje mi się mało prawdopodobne), nie wytrzymywały mocy silnika -
Erde szukałeś u siebie tego mechanizmu różnicowego, bądź tych satelit - chciałem zapytać wysyłając PW, ale skrzynka zapchana
-
ja znalazlem cale bebechy mojej skrzyni od 8v ;)jutro zerkne czy mam te tryby