Dławienie, przerywanie Swift GTi
-
12, wszystko OK . A tak mi sie teraz przypomniało niedawno próbowałem zmniejszyc obroty i bawiłem sie tą śrubą regulującą przy przepustnicy, może to ma jakies znaczenie?
-
Btw. troche nie
ogarniam tego tłumaczenia na tym linku co podesłałeś w odniesieniu do tych obrazków?
Mógł byś to opisac jakoś inaczej ?Ja bezpośrednio z service manuala po angielsku ustawiałem i wszystko się ładnie i szybko udało poustawiać.
Najlepiej ściągnij, wydrukuj i działaj. -
12, wszystko OK . A
tak mi sie teraz przypomniało niedawno próbowałem zmniejszyc obroty i bawiłem sie tą
śrubą regulującą przy przepustnicy, może to ma jakies znaczenie?Z tego co pamietam to ona nie ma na to wplywu.
-
Nie udało mi się co prawda pomierzyć tps-a na początku, tylko po prostu go rozkręciłem i na nowo poustawiałem od zera. Mam nadzieje że maksymalnie blisko ustawiłem granicy przejscia na nieskończoność. Dodatkowo zapodałem dziś Swifciakowi nowe świece i filtr paliwa... Jutro test drive i zobaczymy jak teraz z dynamiką w przyśpieszaniu.
-
Sprawdziłeś TPSa? Znaczy jeździ lepiej i czy po ustawieniu sprawdzałeś czy ma dobre parametry?
-
Ustawiłem dzis tps-a tak jak pisał Toydoys : Miedzy stykami A i C mam oporność 6,9 kOhm (a zakres ma byc niby miedzy 3,5 a 6,5). Miedzy C i B mam 570 Ohm (zakres 0-500) przy zamknietej przepustnicy, oraz przy otwartej w pełni mam 5,9 kOhm( zakres 3,5 - 6,5). Nie zgadzają się dwa pomiary z tego wychodzi. Auto generalnie napędza się tak do 5700 obr, potem zaczyna słabnąć, dalej mu brakuje takiej dynamiki. Czy wychodzi z tych pomiarów że TPS jest walniety? No i śmierdzi paliwem troche...
-
Wydaje mi się, że to tps masz ustawiony ok i jest raczej w porządku. Może to paliwo jest jakimś tropem? Gdzieś pęknięty przewód na przykład i przez to za małe ciśnienie na listwie wtrysków?
-
a filtr paliwa jest nowy?
Taka pierdoła a u mnie też namotała
-
Filtr paliwa nowy. Toydoys, tyle tylko że te oporności w moim tps-ie nie mieszczą się jak pisalem w tych zakres co Ty podawłeś,może tu jest przyczyna? Wycieków paliwa na pewno nie ma, śmierdzi ogólnie paliwem w dolocie(takim niespalonym), może go jakoś zalewa ... przez ten TPS ?
-
To proponuję najpierw sprawdzić rozrząd - ustawienie, potem cały układ zapłonowy, a potem alternator (czy nie daje za dużego prądu?), sondę lambda i czujnik temperatury płynu chłodzącego (ten co daje sygnał do komputera, a nie ten co daje sygnał na zegary). Myślę, że mimo, że oporności z tpsa masz trochę inne, to nie on jest przyczyną. W manualu masz opisane dokładnie jak sprawdzić każdą rzecz w swifcie.
-
Sonde i czujnik temperatury płynu można chyba wykluczyć bo CHECK by sygnalizował, a pokazuje że jest OK. Sprawdze w takim razie rozrząd i alternator. A co do układu zapłonowego, to co konkretnie masz na mysli? Przewody WN, świece ?
-
Ja dzisiaj sprawdziłem i wyregulowałem TPSa bo jak się okazało wcale nie był wyregulowany ale i tak nie odczułem żadnej zmiany. Za to obroty jak spadają na czy luzie czy przy wciśniętym sprzęgłem to zatrzymują się na 1-2 sekundy na poziomie 1500 a potem dopiero spadają do normalnych. Nie wiem czy to spowodowane wyregulowaniem TPSa czy to coś innego ale przed regulacją nie kojarzę żeby coś takiego się działo
-
Sebek Rally:
Sonde i czujnik temperatury płynu można chyba wykluczyć bo CHECK by sygnalizował,
a pokazuje że jest OK.
Nie zawsze. Czujnik może na przykład mieć trochę za małą oporność na zimno. Przy klapniętej sondzie też nie zawsze pokaże Check.Sprawdze w takim razie rozrząd i alternator.
Zobacz czy rozrząd jest na znakach i tyle. Jeśli chodzi o alternator, to po prostu sprawdź napięcie na zaciskach akumulatora przy pracującym silniku.A co do układu zapłonowego, to co konkretnie masz na mysli? Przewody WN, świece ?
Świece, kable, aparat, palec, kopułkę, cewkęDżizas:
Ja dzisiaj
sprawdziłem i wyregulowałem TPSa bo jak się okazało wcale nie był wyregulowany ale i
tak nie odczułem żadnej zmiany. Za to obroty jak spadają na czy luzie czy przy
wciśniętym sprzęgłem to zatrzymują się na 1-2 sekundy na poziomie 1500 a potem
dopiero spadają do normalnych. Nie wiem czy to spowodowane wyregulowaniem TPSa czy
to coś innego ale przed regulacją nie kojarzę żeby coś takiego się działo
Pewnie masz za mocno wykręcony zderzak do przepustnicy - taki mały talerzyk z wystającym tłoczkiem przy przepustnicy. -
Ok, diagnostykę układu zapłonowego całego znalazłem i ustawienie rozrządu, ale nie mogłem znaleść jak zbadać czujnik temperatury i sondy lambda, wiesz może gdzie to jest?
-
6E-43
-
6E-43
- 6E-87 + 6E-88
-
Mam taką zagwostkę.... mierze rezystancje na przewodach WN według instrukcji na stronie 6F-5. W tabelce są podane wartości 10-22 kOMÓW / m. Jak przy pomocy zwykłego miernika moge pomierzyć te wartości? Bo nie mam u siebie takiej funkcji mierzenia, mam tylko w samych OMACH. Z proporcji ?
-
Witam. U mnie zaobserwowałem identyczny problem. Silnik odpala normalnie, ale jeśli jest zimny spadają mu obroty zamiast się wkręcić wyżej pracując na "ssaniu". Spadają tak do 500-550 obr/min i słychać ewidentnie że silnik nie pracuje na wszystkie garki (praca zbliżona do silnika V8 na jałowych: trytyn trytyn trytyn ). Do tej pory mi to nie przeszkadzało bo jest ciepło i od razu przełącza na gaz praktycznie więc nie jeździłem za dużo na Pb. O dziwo na LPG nie ma żadnego problemu, silnik pracuje równo i wkręca się idealnie. Na benzynie przy wciśnięciu przepustnicy w opór silnik się dławi, przerywa, wkręca powoli na obroty tak do 5000 obr/min a potem już ciśnie normalnie pod odcinkę. Podejrzewam albo listwę wtryskową (regulator ciśnienia) ale bardziej prawdopodobne są chyba wtryski bo te hałasują, nawet zwróciło to moją uwagę. Szczególnie na zimnym je słychać. Listwę przekładałem jeszcze niedawno bo myślałem że w mojej starej padł regulator (auto bardzo lubiło benzynę w sporych ilościach), teraz przystopowało. Po wymianie jeździłem dużo na benie żeby sprawdzić czy coś to dało i auto ładnie przyspieszało i nie było problemów jak opisałem wyżej. A teraz... dobrze że ma gaz bo bym nie pojeździł dziadem.
Niestety nie mam wtryskiwaczy pod ręką więc nie mogę sprawdzić czy mogą być przyczyną tych cyrków.
Wykluczam zatkany filtr czy wadliwą pompę paliwa bo przy wysokich obrotach nie przerywa nic.
Jakieś sugestie?
-
Witam
Najprawdopodobnie "gubi" Ci iskre. Przyczyna:- Za duża przerewa na świecach (regulacja, wymiana świec)
- za duża przerwa w kopółce (zużyta, może palec)
- przebicie na kablach zapłonowych (najlepiej sprawdzić po ciemku)
- najmniej prawdopodobe to brak dobrej masy na silniku.
(podałem w rozsądnej kolejności, lecz polecam zacząć od najtańszych części )
Skoro szarpie silnik to oznacza, że zapłon się opóźnia na któreś świecy, czyli za słaba iskra lub jej nie ma. Wykluczam TPS, filtry, czujniki temperatur, zapłon, zawory i inne rzeczy, bo wtedy to by wogóle nie przyspieszał, nie odpalał, cały czas za duże lub za małe obroty, szarpanie silnika występowało by non stop na wszystkich obrotach, poza tym komputer i tak dopasuje ustawienia mieszanki do żle ustawionego TPS (walczyłęm z nim kilka miesięcy i róznicą było tylko to, że nie miał luzu na pedale gazu i obroty nie spadały prawidłowo, tylko rosły do np 1500r/m), za małęj ilości powietrza lub paliwa, ewentualnie może za dużo palić lub przyspieszać jak maluch.
-
w przypadku zle ustawionego TPS'a zmienia się przyspieszenie i moc. może komputer w pewnym zakresie sam reguluje sobie to wszystko, ale bez przesady. po co byłby TPS skoro silnik sam sobie dobrze daje rade bez niego ?