[gti mkII] kilka problemow
-
Zwykły manual Suzuki Swifta podpowiada, że uruchamiając silnik na ciepło należy wcisnąć pedał gazu 1/3 zakresu, i mówię to o autach z wtryskiem.
-
a odpalasz z gazu czy z benzyny ? może tu być ta różnica i dłuższe odpalanie
-
Nie odpalam z gazu. Tylko na benie a potem się przełącza.
A otwieranie przepustnicy podczas odpalania? Nigdy nie odpalam z dodawaniem gazu, przecież na zimnym i tak ciągnie powietrze mijając przepustnice. Zresztą zawsze przy odpalaniu powinna być bogatsza mieszanka. Zresztą tak działa najzwyklejsze w świecie ssanie.
Nie wiem, ktoś może potwierdzić że odpala się z uchyloną przepustnicą? -
Ssanie w aucie z wtryskiem? Czy masz gaźnik?
-
Kto tu mówi o gaźniku? Mówię że układ ssania działa na podobnej zasadzie i głupotą jest otwieranie przepustnicy zubożając AFR.
W manualu przeczytałem że jeśli są problemy przy odpalaniu wina może leżeć po stronie zaworku ISC (Idle Speed Control), który przy rozruchu robi dodatkowy bypass powietrza do kolektora. I może u moim przypadku byłoby coś na rzeczy bo mam tam luźną wtyczkę jedną na dwa przewody, mimo że podpiętą mam inną pod ten zaworek. Trzeba będzie jutro sprawdzić.
-
Zacytowałem Ci tylko manuala, to nie mój wymysł. ISC możesz sprawdzić miernikiem. Ale jak kojarzę w GTI(tę wersję posiadam) przy ISC nie ma dwóch wtyczek. Przy czymś od strony grodzi silnika jest taka podwójna wtyczka, jedna niepodpięta i jest to normalne.
-
Ssanie w aucie z
wtryskiem? Czy masz gaźnik?Każdy silnik benzynowy ma ssanie - jak nie reczne jak w Maluchu to automatyczne jak np w Swifcie... ale ma je każdy silnik
I tak - lekkie wciśnięcie pedału gazu przy odpalaniu zawsze pomoże np na mrozie
-
Sprawdziłem zaworek ISC i niestety wszystko mam dobrze podłączone, zamyka i otwiera się wszystko. A silnik nawet po podpięciu wężyka bezpośrednio nie przez elektrozawór nadal odpala z oporami. No cóż, widać tak już ma być że trzeba dodawać gazu bo to pomaga (a nie powinno).
-
Sprawdziłem zaworek
ISC i niestety wszystko mam dobrze podłączone, zamyka i otwiera się wszystko. A
silnik nawet po podpięciu wężyka bezpośrednio nie przez elektrozawór nadal odpala z
oporami. No cóż, widać tak już ma być że trzeba dodawać gazu bo to pomaga (a nie
powinno).U mnie co prawda w zwykłym 1.3 nie dotykam gazu przy odpalaniu, bo to przecież zbędne w autach na wtrysku. Jak jest auto ze dwa dni nie odpalane to trzeba go pokręcić ze 2 sekundy, jak już było tego dnia jeżdżone to załapuje w ułamku sekundy
-
u mnie odwrotnie po przerwie odpala od razu a kolejne trzeba krecic. Moze zalewa swiece jakos albo slabe napiecie i iskra slaba nie wiem...
problem z ladowaniem poszedl do elektryka, cos na kablach padlo w wiazce naprawili podobno i pasek od altka zmieniony, ma byc dobrze jutro odbieram swistaka 200zl w plecy