wysokie spalanie swift 1.3 96r.
-
Witam,
Mam problem z wysokim spalaniem w swifcie 1,3 96r. około 11L na 100km, brak mocy, zapach paliwa w spalinach.
Czujniki sprawdzone, świece wymienione, reszta sprawna.
Na kodach błyskowych nie pokazuje żadnego błędu. Chciałem podłączyć go do kompa, ale niestety nie działa. Złącze pod kierownicą takie jak w DEAEWOO patrząc po wymiennych wtykach w LAUNCH, wykorzystane w nim tylko 3 piny i żadnego opisu, nawet nie wiem czy jest w standardzie OBDII, mimo, że z informacji, jakie znalazłem powinien mieć już standardowe gniazdo z prawej strony kierownicy. Proszę o jakieś sugestie, co jeszcze może być nie tak. -
Sonda lambda?
Co prawda w astrze, ale też chlała mi jak głupia, zapach spalin dziwny. Po wymianie na sprawną spalanie spadło z okolic 12 l na 9,2 -
Sprawdzona, fakt że tylko na mierniku cyfrowym (dość dobrej klasy i szybki) i reaguje podobnie jak doczytałem się w różnych źródłach, więc raczej nie to.
-
filtr powietrza sprawdz czy syfu nie zlapal
-
Jak masz możliwość to przełóż sondę lambda z innego swifta i wtedy zobacz bo objawy jak by była padnięta.
-
filtr nówka wiec na pewno nie to a co co sondy nie mam możliwości podmianki. Najbardziej martwi to ,że w żaden sposób nie chce z komputerem działać bo wtedy może by coś wyszło.
-
filtr nówka wiec na
pewno nie to a co co sondy nie mam możliwości podmianki. Najbardziej martwi to ,że w
żaden sposób nie chce z komputerem działać bo wtedy może by coś wyszło.Mój sąsiad miał to samo ale w nissanie primerze z 2003. Zabrali go na warsztat spod bloku bo nawet nie można go było odpalić no i okazało się, że to sonda(komputer tak wykazał) i już kilka miesięcy jest spokój.
-
Wymieniona, zobaczymy po spalaniu, bo inaczej nie mam jak sprawdzić a co do palenia nigdy nie miałem żadnych problemów. Jednak i tak dalej upieram się aby podłączyć to "cudo" do kompa, sprzęt jest tylko nie chce gadać.
-
Jednak i tak dalej upieram się aby podłączyć to "cudo" do
kompa, sprzęt jest tylko nie chce gadać.Pod kompa było by najlepiej.
A ile dałeś za lambdę? -
70zł za oryginał NGK i wydaje mi się, że to przystępna cena
-
Wymiana sondy nie wiele co dała jeżeli chodzi o spalanie, poprawiła się jedynie dynamika silnika i może trochę wzrosła moc. POMOCY!!!
-
A takie proste pytanie - jak ciężkie masz buty?
-
A takie proste
pytanie - jak ciężkie masz buty?Najlżejsze to nie są, ale jeżeli chodzi o spalanie nie robi mu to różnicy czy będę jechał 60 na drugim biegu czy powiedzmy 80 na piątce tyle samo spali. Na pewno spalanie było niższe i to sporo.
-
Złącze pod kierownicą takie jak w DEAEWOO patrząc po wymiennych wtykach w LAUNCH,
wykorzystane w nim tylko 3 piny i żadnego opisu, nawet nie wiem czy jest w standardzie
OBDII
Swift do 2000 latał na OBDI, nie ma problemu podłączyć go do zwykłego skanera, albo nawet kabla z allegro pod warunkiem, że się wie po którym pinie lata k i l. Niestety nie pamiętam tego, musiałbyś sobie to w jakiejś autodacie sprawdzić, albo cuś. Co do spalania, do sprawdzenia też czujnik temperatury (może ssania nie zrzucać po prostu). W dalszej kolejności szczelność podciśnień (zwłaszcza głównego do serwa), TPS, MAP sensor (czujnik ciśnienia bezwzględnego), oraz jak braknie pomysłów, to można gdzieś sprawdzić boczkiem kompresję Tak czy siak, najlepiej się jednak podpiąć testerem i sprawdzić wartości bezpośrednio u źródła, bo wymiana wszystkiego "na chybił trafił" nie ma sensu. -
Swift do 2000 latał
na OBDI, nie ma problemu podłączyć go do zwykłego skanera, albo nawet kabla z
allegro pod warunkiem, że się wie po którym pinie lata k i l. Niestety nie pamiętam
tego, musiałbyś sobie to w jakiejś autodacie sprawdzić, albo cuś. Co do spalania, do
sprawdzenia też czujnik temperatury (może ssania nie zrzucać po prostu). W dalszej
kolejności szczelność podciśnień (zwłaszcza głównego do serwa), TPS, MAP sensor
(czujnik ciśnienia bezwzględnego), oraz jak braknie pomysłów, to można gdzieś
sprawdzić boczkiem kompresję Tak czy siak, najlepiej się jednak podpiąć testerem
i sprawdzić wartości bezpośrednio u źródła, bo wymiana wszystkiego "na chybił
trafił" nie ma sensu.Wszystko sprawdzone lub nawet dla spokoju wymienione, niestety nie mam dostępu do żadnego testera, który chciał by z samochodem "gadać". Kiedyś ktoś go podpiął do "czegoś " i się komunikowało, ale niestety poprzedni właściciel nie bardzo pamięta jak wyglądało to urządzenie natomiast było podpięte pod kierownicą, (jakieś złącze jest bodaj że 12 pinów i tylko 3 wykorzystane i nigdzie żadnego opisu co to jest) ustawione były wtedy obroty wyprzedzenie zapłonu itp a nie jak co niektórzy piszą, że kręci się aparatem zapłonowym itd. Co do sprzętu doczytałem się, że może to pracować z TECH2 a w innym miejscu, że nawet z LAUNCH'em tylko opis jakiś dziwny bo niby wykorzystuje tylko linię "k" i co najciekawsze podłącza się pod któregoś pina w złączu komory silnika (tego samego co się na nim błędy wybłyskuje). Tak czy inaczej do tej pory usterka nie zdiagnozowana a praktycznie wszystko co mogłem zrobić już zrobiłem tylko, że bez większego rezultatu
-
ustawione były wtedy obroty wyprzedzenie zapłonu itp a nie jak co niektórzy piszą, że kręci się aparatem zapłonowym itd
Nieprawda, programem diagnostycznym możesz odczytywać chwilowe wartości kąta wyprzedzenia zapłonu (podczas pracy silnika), tak samo obroty, napięcie z sondy, temperaturę chłodziwa i inne pierdoły. Kąt zapłonu ustawiasz aparatem, to, że on się zmienia podczas pracy silnika, to wynika z mapy zapłonu. Także aparatem ustawiasz wyprzedzenie zapłonu przy 750obr/min, a komp już sobie reszte sam interpretuje. -
Nieprawda,
programem diagnostycznym możesz odczytywać chwilowe wartości kąta wyprzedzenia
zapłonu (podczas pracy silnika), tak samo obroty, napięcie z sondy, temperaturę
chłodziwa i inne pierdoły. Kąt zapłonu ustawiasz aparatem, to, że on się zmienia
podczas pracy silnika, to wynika z mapy zapłonu. Także aparatem ustawiasz
wyprzedzenie zapłonu przy 750obr/min, a komp już sobie reszte sam interpretuje.nie będę się spierał nie ja to robiłem i mnie przy tym nie było ale było to robione w autoryzowanym salonie Suzuki i mniejsza z tym nic nie muszę ustawiać a w jakiś sposób chcę sprawdzić co jest nie tak, dostęp do sprzętu mam tylko nie wiem jak podłączyć, standardowe złącza nie pasują albo nie działają a do tych, które maja wyprowadzone luźne kable nie mam opisu jak wpiąć w złącze samochodu a dokładnie nie mogę znaleźć żadnego opisu kostki w samochodzie. W załączonym linku fotka jak to wygląda. http://zlosniki.pl/ubbthreads.php?ubb=showthreaded&Number=806372
-
Jak masz 3 piny, to jest k,l i masa. Obok siebie są zapewne k i l. Nic, tylko kombinować.
-
Jak masz 3 piny, to
jest k,l i masa. Obok siebie są zapewne k i l. Nic, tylko kombinować.yhy byle tylko maszynki do testowania nie uwalić bo troszki droższa niż cały samochód
-
Wymiana sondy pomogła tylko na chwile, po czym wszystko wróciło do stanu poprzedniego czyli dużo pali i brak mocy