Mocowanie zwrotnicy w MK IV i V - serwis wzywa wszystkich
-
Witam
Ja jadę za tydzień na oględziny i jak będą do wymiany to na miejscu wymienia. Mam pytanie czy po takiej wymianie jest ustawiana zbieżność w aucie ? -
Witam
Ja jadę za tydzień
na oględziny i jak będą do wymiany to na miejscu wymienia. Mam pytanie czy po takiej
wymianie jest ustawiana zbieżność w aucie ?Nie , bo wymieniając amortyzatory , mechanik nie ingeruje w zbieżnośc
-
Teoretycznie nie ingeruje. Pokaż mi dwa identyczne amortyzatory... a pamiętaj, że żeby przestawić zbieżność o 1-2 stopnie nie potrzeba nawet milimetra.
-
Teoretycznie nie
ingeruje. Pokaż mi dwa identyczne amortyzatory... a pamiętaj, że żeby przestawić
zbieżność o 1-2 stopnie nie potrzeba nawet milimetra.A czy po wymianie wahacza jest podobnie ? Bo mi się szykuje do wymiany
-
Wszystko zależy od tego czy są pogięte czy nie.Ja miałem jeden zgięty i potem musiałem jechać ustawiać zbieżność!
-
ja przy wymianie wahaczy robiłem zbieżność tak mi mechanik polecił
-
ja przy wymianie
wahaczy robiłem zbieżność tak mi mechanik poleciłpo wymianie springów tak samo robiłem, więc ogółem coś się zmienia - czy to wahacz, czy amorek, czy sprężyny, lepiej te 50 zł odżałować, niż potem mieć do wydania min. 600 zł na nowe opony ...
-
Heja.
Mój Świstak również jest w tym zacnym gronie, które stawić się musi na sprawdzian/wymianę zwrotnicy. Na moje nieszczęście, niedawno wymieniałem klocki hamulcowe. Niestety, na lewym kole mam luzy. Diagnoza; lewy wahacz do wymiany. Teraz moje pytanie; czy wymienić wahacz i pojechać potem na wymianę zwrotnicy czy od razu uderzyć do serwisu Suzuki w nadziei, że i wahacz mi wymienią? Jak za darmoszkę to by było fajnie, ale z drugiej strony nie chciałbym być postawiony w sytuacji typu 'zwrotnica za darmo, ale wahacz też trzeba wymieć od razu' czyli 600zł się należy
Ktoś był może w podobnej sytuacji? Przebrnąłem post po poscie w tym temacie i nic nie znalazłem. Z góry dzięki za info, pozdr. -
Heja.
Mój Świstak również
jest w tym zacnym gronie, które stawić się musi na sprawdzian/wymianę zwrotnicy. Na
moje nieszczęście, niedawno wymieniałem klocki hamulcowe. Niestety, na lewym kole
mam luzy. Diagnoza; lewy wahacz do wymiany. Teraz moje pytanie; czy wymienić wahacz
i pojechać potem na wymianę zwrotnicy czy od razu uderzyć do serwisu Suzuki w
nadziei, że i wahacz mi wymienią? Jak za darmoszkę to by było fajnie, ale z drugiej
strony nie chciałbym być postawiony w sytuacji typu 'zwrotnica za darmo, ale wahacz
też trzeba wymieć od razu' czyli 600zł się należy
Ktoś był może w
podobnej sytuacji? Przebrnąłem post po poscie w tym temacie i nic nie znalazłem. Z
góry dzięki za info, pozdr.Nikt Ci połowy auta bezinteresownie nie wymieni. Możesz jedynie zapytać czy przy wymianie amortyzatorów zbieżność w ASO ustawiają to byś mógł wcześniej wymienić wahacz bez jej robienia.
-
Nikt Ci połowy auta
bezinteresownie nie wymieni. Możesz jedynie zapytać czy przy wymianie amortyzatorów
zbieżność w ASO ustawiają to byś mógł wcześniej wymienić wahacz bez jej robienia.mi w Zabrzu powiedzieli, że robią.
-
Heja.
Mój Świstak również
jest w tym zacnym gronie, które stawić się musi na sprawdzian/wymianę zwrotnicy. Na
moje nieszczęście, niedawno wymieniałem klocki hamulcowe. Niestety, na lewym kole
mam luzy. Diagnoza; lewy wahacz do wymiany. Teraz moje pytanie; czy wymienić wahacz
i pojechać potem na wymianę zwrotnicy czy od razu uderzyć do serwisu Suzuki w
nadziei, że i wahacz mi wymienią? Jak za darmoszkę to by było fajnie, ale z drugiej
strony nie chciałbym być postawiony w sytuacji typu 'zwrotnica za darmo, ale wahacz
też trzeba wymieć od razu' czyli 600zł się należy
Ktoś był może w
podobnej sytuacji? Przebrnąłem post po poscie w tym temacie i nic nie znalazłem. Z
góry dzięki za info, pozdr.No właśnie ja już mam kupiony i będę wymieniał wahacz przed wizytą w serwisie może ustawią zbieżność
-
Ja byłem dzisiaj w serwisie w Wawie na Towarowej 33.Okazało się ,że poprzedni właściciele wymieniali amorki ,więc moje się nie kwalifikują do wymiany(jeżdżę na Magnumach).Całość zajęła im godzinkę razem z papierkową robotą...
-
ja bylem dzis w Chorzowie i moj podlega wymianie amorkow:)
-
Witam!
Moje maleństwo również jest na liście, dziwi mnie tylko, iż kluczowe postacie forum @nanbu , @none7 , @harnas74 , tak przejrzałem wszystko po kolei..., przepraszam, jeśli kogoś nie uwzględniłem, @Dajmos, nie udzielałeś się zbyt wiele tutaj a dużo mi pomogłeś swego czasu...:). Mianowicie w/w zupełnie lakonicznie napisali o swoich wizytach, a to te osoby, po których się spodziewałem, że dostarczą wiele pewnych i wiarygodnych informacji....a tu informacja:"mam graty do wymiany, jestem umówiony na np.,piątek)(jakie graty?, do tej pory wiemy, ze amory kayaba i berwa magyar do wymiany i to zapewne nie w każdym przypadku/procedury.../.Teraz nie wiem czy mam jechać do Zabrza czy do Dąbrowy Górniczej....W Zabrzu, jeśli o coś prosiłem, to mi to załatwili a Dąbrowa?Zobaczymy...Pozdrawiam wszystkich. Po swojej wizycie podam więcej informacji, no chyba, że będę mieć jakieś klauzule:)
Edit:
@sojer_25, uważam, że powinieneś za tą informację podać swój numer konta na dobrowolne datki, każdy na tym niemal oszczędza, ja np. byłem nastawiony na wymianę zawieszenia kosztem wielu wyrzeczeń, zobaczymy co będzie. Wiem, że należy uiścić opłatę coś ok 50 PLN ZA przynależność do klubu....uiszczę w tym miesiącu, bo forum jest pomocne a ja jestem zieleniak w temacie mechaniki aut.... -
ale co ja Ci mialem do napisania więcej. podałem fakty z mojej wizyty.
- podjechałem i sie umówiłem
- pojechałem na umówioną godzinę
- gostek zabrał autko
- w miedzyczasie zapytałem się jak to jest. odpowiedz brzmiała, że wymieniają amorki konkretnych firm (kayaba, showa) tak mi gostek powiedział. może są jakieś jeszcze inne które też wymieniają. ale o tych mi gostek wspomniał jedynie. powiedział też że jest jakiś okres produkcyjny aut, w których wymieniają od razu bez sprawdzania bo na pewno są tam te konkretne amorki.
- po 30 min gostek powiedział że moich amorków na liscie nie ma i nie bedzie wymiany
- i pojechałem do domu
nie wiem co więcej. przecież możesz zadzwonic do serwisu i zapytać
-
wiele tutaj a dużo mi pomogłeś swego czasu...:). Mianowicie w/w zupełnie lakonicznie
napisali o swoich wizytach, a to te osoby, po których się spodziewałem, że dostarczą
wiele pewnych i wiarygodnych informacji...A co więcej miałem napisać ?
Trzeba jechać do ASO z autem i niech oni ocenią czy nadają się amory do wymiany czy nie.
Nie znamy ich tajnej procedury i kierowanie się informacją, że amory X wymieniają a Y już nie, bo tak ktoś w ASO powiedział wg. mnie jest mało wiarygodną informacją.IMHO w tym przypadku trzeba poświęcić czas i odwiedzić ASO, żeby mieć 100% pewności no i papier, który przy dalszej odsprzedaży może się przydać.
-
jak wiadomo nie wypowiadam sie zbyt czesto(i nie zawsze zbyt madrze,ale to juz inna sprawa)nie moge porownywac serwisow(Dabrowa,Zabrze).Bylem w Dabrowie i nie mam zadnych zastrzezen do pracy serwisu,obsluga bardzo mila,krotko na temat co i jak ,i po robocie,na koniec umyli suzi za free.Pzdrawiam pana Adama z serwisu w Dabrowie
-
@sojer_25,
uważam, że powinieneś za tą informację podać swój numer konta na dobrowolne datki,
każdy na tym niemal oszczędza,
E tam zaraz nr konta. 10 kg słodu pilzneńskiego albo pszenicznego wystarczy. Nawarzę sobie piwa -
Jako ze bylem
wczoraj w serwisie Auto Traper w Starowej Górze k. Łodzi ,dzielę se na gorąco
wrażeniami..
Zostałem obsłużony
bardzo profesjonalnie . po 30 minutach doradca serwisowy poinformował mnie, że będą
wymieniac amorki.. Wszystko szło nad wyraz sprawnie dopóki nie okazało się że
przysłali im dwa prawe amortyzatory. Nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło ,bo
do domu wróciłem pachnącym nowością mkVI z przebiegiem 1800km, niestety w piątek
rano muszę go oddac i powrocic do szarej, trzeszczącej rzeczywistości.
Na przykładzie tych
dwóch aut widac jaka przepaśc dzieli auta teraźniejsze od konstrukcji sprzed 20 lat
,ale to tak poza tematem.
Wiedziałem że moje
pytanie będzie przejawem czystego optymizmu ,ale zapytałem o koszta wymiany rozrządu
w mojej taczce... i jet to jedyne 1600pln , czyli ponad 25% wartości całego auta...Ej.. Ktoś ci jakiś kit wcisnął, bo amortyzatory Prawy/Lewy są zamienne
-
Ej.. Ktoś ci jakiś
kit wcisnął, bo amortyzatory Prawy/Lewy są zamienneCo ty za bzdury piszesz - jak wymieniałem i kupowałem w Intercarsie to był prawy i lewy - tylne są identyczne, ale przednie nie