Mocowanie zwrotnicy w MK IV i V - serwis wzywa wszystkich
-
w 2 autach z
częstochowy wymieniłem odrazu przy pierwszej wizycie... wymiana w 2 autach wraz z
myciem trwała około 2,5 godz....
pozdrawiamJa byłem tymi swiftami i jestem w pełni zadowolony, wszystko poszło naprawdę sprawnie obsługa bardzo miła i to wszystko w tak krótkim czasie a co najważniejsze 1 wizyta - 2 auta zrobione oraz umyte . Tak więc polecam serwis w Dąbrowie Górniczej . Pozdrawiam Pana Adama
-
a mi w gdańsku nie umyli ;( a auto zostawiłem im na 11 godzin bo nie moglem czekac 2h na wymianę
-
Jak robiłeś na Miałkim Szlaku to się nie dziwię. Szwagier za wymianę korektora siły hamowania w Swifcie MKV zapłacił 1500zeta Korektor 1200. Ze złota byłby tańszy
-
Mój jest na liście. Pojechałem do ASO i pan był bardzo rzeczowy i uprzejmy. Już zamówił amorki dla mnie. Polecił mi też na wszelki wypadek zaopatrzyć się w:
poduszki, osłony, łożyska i odbojniki
na wypadek gdyby coś przy wymianie się okazało padnięte. Myślicie, że warto to kupić na wszelki wypadek? -
Mój jest na liście.
Pojechałem do ASO i pan był bardzo rzeczowy i uprzejmy. Już zamówił amorki dla mnie.
Polecił mi też na wszelki wypadek zaopatrzyć się w:
poduszki, osłony,
łożyska i odbojniki
na wypadek gdyby
coś przy wymianie się okazało padnięte. Myślicie, że warto to kupić na wszelki
wypadek?powodzenia ! Chyba, że masz zamiar to potem oddać do sklepu.
Jak nie wiadomo co może wyjść to nie ma co na zapas kupować klamotów. -
wiesz, nie kazał tego kupować ale poradził. Jak się okaże, że mu się coś rozsypie przy podmianie amorków to on mi może zamontować oryginały.. no ale nie wiem jak bym na tym wyszedł.
Ale podsunąłeś mi myśl, żeby zastrzec w sklepie, że mogę w ciągu paru dni oddać gdyby się okazały zbędne.
Podobno kierownica się u mnie kręci "średnio", nawet jak na brak wspomagania (chociaż ja niby nie narzekam) i wymiana łożyska może poprawić tą sytuację. -
wiesz, nie kazał
tego kupować ale poradził. Jak się okaże, że mu się coś rozsypie przy podmianie
amorków to on mi może zamontować oryginały.. no ale nie wiem jak bym na tym wyszedł.
Ale podsunąłeś mi
myśl, żeby zastrzec w sklepie, że mogę w ciągu paru dni oddać gdyby się okazały
zbędne.
Podobno kierownica
się u mnie kręci "średnio", nawet jak na brak wspomagania (chociaż ja niby nie
narzekam) i wymiana łożyska może poprawić tą sytuację.górne mocowania amortyzatorów są drogie dosyć - po co wchodzić w koszty
-
wiesz, nie kazał
tego kupować ale poradził. Jak się okaże, że mu się coś rozsypie przy podmianie
amorków to on mi może zamontować oryginały.. no ale nie wiem jak bym na tym wyszedł.
Ale podsunąłeś mi
myśl, żeby zastrzec w sklepie, że mogę w ciągu paru dni oddać gdyby się okazały
zbędne.
Podobno kierownica
się u mnie kręci "średnio", nawet jak na brak wspomagania (chociaż ja niby nie
narzekam) i wymiana łożyska może poprawić tą sytuację.Jakiego łożyska ? W kolumnie kierowniczej nie ma łożysk.
Mogły ci się wywalić gałki albo drążki, ale tego ci w ramach wymiany amorów i tak nie wymienią za darmo.
Jak coś uwalą przy wymianie amorów to ich problem. Nie wymieniasz amorów, bo masz takie życzenie, tylko dlatego, że fabryka dała ciała. -
Jakiego łożyska ? W
kolumnie kierowniczej nie ma łożysk.
Mogły ci się
wywalić gałki albo drążki, ale tego ci w ramach wymiany amorów i tak nie wymienią za
darmo.
Jak coś uwalą przy
wymianie amorów to ich problem. Nie wymieniasz amorów, bo masz takie życzenie, tylko
dlatego, że fabryka dała ciała.ale w kolumnie zawieszenia są...
-
ale w kolumnie
zawieszenia są...no i one dosyć drogie są biorąc pod uwagę, że to taki wianuszek z wałeczkami i blaszka To powinno kosztować po 5 zł za sztukę
-
Mój jest na liście.
Pojechałem do ASO i pan był bardzo rzeczowy i uprzejmy. Już zamówił amorki dla mnie.
Polecił mi też na wszelki wypadek zaopatrzyć się w:
poduszki, osłony,
łożyska i odbojniki
na wypadek gdyby
coś przy wymianie się okazało padnięte. Myślicie, że warto to kupić na wszelki
wypadek?No niestety do naszych swiftów ceny w ASO są na tyle atrakcyjne że zakup paru ww dupereli może przekroczyć 50% wartości auta. A tak z ciekawości pytał ktoś ile trzeba zapłacić normalnie za amorki przód??? Jak już wcześniej pisałem za wymianę rozrządu krzyknęli mi 1600pln
-
No niestety do
naszych swiftów ceny w ASO są na tyle atrakcyjne że zakup paru ww dupereli może
przekroczyć 50% wartości auta. A tak z ciekawości pytał ktoś ile trzeba zapłacić
normalnie za amorki przód???Ja płaciłem za amorki przednie do 1.3 (do 1.0 są chyba takie same) coś około 140 pln za sztukę w Intercarsie
Jak już wcześniej pisałem za wymianę rozrządu krzyknęli
mi 1600plnZa tyle to kupisz mk3 na chodzie
-
No i wreszcie i u mnie jest po fakcie. Miałem pewne obawy, więc nic nie pisałem, aż się przekonałem, że odbyło się chyba normalnie. Około trzy tygodnie wcześniej po raz kolejny zadzwoniłem do mojego lokalnego ASO w Radomiu, gdzie zresztą dziewięć i pół roku temu kupiłem Suzzie, i kierownik serwisu umówił mnie na wczoraj. Nie było mowy o żadnych oględzinach amorków, jest na liście - do wymiany i koniec. Wiec pojechałem wczoraj, poprosili o dowód i książke serwisową. Pan coś tam popisał, ja coś podpisałem, poprosił o kluczyki i kazał przyjść za dwie godziny. Punktualnie po tym czasie Suzzie wróciła na parking pod ASO po zabiegu. Niestety nie byli na tyle mili, żeby umyć, nawet szyby zapapranej, bo mi się płyn skończył, nie wytarli, no ale trudno. Nie wiedziałem, co tam porobili, ale jechała do domu dobrze jak zawsze, więc chyba nic nie popsuli . Mam wrażenie że kierownica lżej chodzi, może dali swieżego smaru? Dziś w firmie podniosłem autko do góry i patrze co tam się wytworzyło, czyli czy założyli i jakiej firmy No i są! Nówki kayaby, a więc dobrze jest. I nowe śruby. Zauważyłem też że tylne amorki upocone, do wymiany. Ale na tylne chyba akcji nie przewidują...
-
Za tyle to kupisz
mk3 na chodzieW którym będziesz musiał wymienić rozrząd
Dla przykładu w astrze czeka mnie wymiana rozrządu. Same części to 390 zł plus jakieś 180 robota -
W którym będziesz
musiał wymienić rozrząd
Dla przykładu w
astrze czeka mnie wymiana rozrządu. Same części to 390 zł plus jakieś 180 robotaMi wyszedł rozrząd w swifcie coś ok. 100 zł - 60 zł pasek mitsuboshi i 40 zł jakaś badziewna rolka. Robocizna gratis bo robiłem z ojcem
-
Mi wyszedł rozrząd
w swifcie coś ok. 100 zł - 60 zł pasek mitsuboshi i 40 zł jakaś badziewna rolka.
Robocizna gratis bo robiłem z ojcem(wiem Marku, że nie na temat)
A bo trafiła mi się astra 16V, a te mają 2 rolki i pompę wody osadzoną na rozrządzie -
No i po wymianie. Wszystko odbyło się bez problemowo, jeżdżę na nóweczkach - takiego prezentu mój Swift chyba dawno nie dostał
-
No i po wymianie.
Wszystko odbyło się bez problemowo, jeżdżę na nóweczkach - takiego prezentu mój
Swift chyba dawno nie dostałI co wymieniałeś jakieś dodatkowe części w kolumnie zawieszenia tak jak Cię straszyli?
-
hah, doszli do mnie, dostałem pismo od Suzuki. niestety już po fakcie
-
hah, doszli do
mnie, dostałem pismo od Suzuki. niestety już po fakcie
No to nieźle, bo chyba nie jesteś pierwszym właścicielem? Do mnie też wczoraj przyszło, ale mieli łatwo bo ja jestem pierwszym . Też juz po fakcie wymiany, ale pismo ładne, firma wydaje sie porządna