Suzuki swift 1.3 68km 1993r - lampka check engine
-
I jak się problem rozwiązał. Mam to samo, stawiam że to regulacja lpg ale check engine pali mi sie na gazie i na benzynie. Wybłyskalem sobie kod i wyszlo mi ze wszystko ok czyli kod 1 2
-
Wybłyskałem ten kod błędu i wyszła sonda lambda.
A ogólnie jak wyregulować (zmniejszyć) przepływ paliwa żeby te wolne obroty zmniejszyć z 1500-2000 na normalne coś koło 1000??
Ewentualnie jest możliwe by cały czas ssanie chodziło?? Wtedy jakiś czujnik by trzeba wymienić może??
-
nie rob zadnej regulacji najpierw zmien sonde wkasuj blad(sprawdz czy dalej jest bo jest taka mozliwosc) i dopiero pozniej zajmij sie regulacja jesli dalej bedize wymagane.
-
U mnie jakoś tak się porobiło, że też po wrzuceniu na luz obroty przez około 10 sekund stoją na 1500 rpm i potem powoli spadają na normalne ok. 900 rpm. Resetowanie kompa nie daje rezultatów
-
U mnie jakoś tak
się porobiło, że też po wrzuceniu na luz obroty przez około 10 sekund stoją na 1500
rpm i potem powoli spadają na normalne ok. 900 rpm. Resetowanie kompa nie daje
rezultatówu mnie dopiero jak autko stanie w miejscu obroty z 1200 na 900 spadają, nawet podczas delikatnego toczenia, przed zatrzymaniem. wg mnie ma to związek z wspomaganiem pompy hamulcowej podczas hamowania
-
u mnie dopiero jak
autko stanie w miejscu obroty z 1200 na 900 spadają, nawet podczas delikatnego
toczenia, przed zatrzymaniem. wg mnie ma to związek z wspomaganiem pompy hamulcowej
podczas hamowaniaTo nie takie proste, bo w swifcie jest taki woskowy siłowniczek, który odpowiada za to żeby za brutalnie obroty nie spadały i silnik się nie dławił.
A co do tego, że jeśli auto się toczy to faktycznie wtedy obroty nigdy nie spadną - w liczniku jest taki czujnik prędkości pojazdu i to daje sygnał na komputer
-
To nie takie
proste, bo w swifcie jest taki woskowy siłowniczek, który odpowiada za to żeby za
brutalnie obroty nie spadały i silnik się nie dławił.
Można sprecyzować ta wypowiedz . Gdzie to jest jak naprawić i dokładną nazwę? -
To nie takie
proste, bo w swifcie jest taki woskowy siłowniczek, który odpowiada za to żeby za
brutalnie obroty nie spadały i silnik się nie dławił.
A co do tego, że
jeśli auto się toczy to faktycznie wtedy obroty nigdy nie spadną - w liczniku jest
taki czujnik prędkości pojazdu i to daje sygnał na komputerWosk jest w Gti w sohc jest silnik krokowy.
-
Wosk jest w Gti w
sohc jest silnik krokowy.mnie chodzi o taki amortyzatorek przy lince gazu
-
Adamo81, przestań odłączać klemę od akumulatora i zobacz czy po pewnym czasie przestaną te obroty wariować.
Komputer właśnie tak ma, że po zresetowaniu "uczy" się jakiś czas, po kilkudziesięciu kilometrach powinno mu przejść.
-
Adamo81, przestań
odłączać klemę od akumulatora i zobacz czy po pewnym czasie przestaną te obroty
wariować.
Komputer właśnie
tak ma, że po zresetowaniu "uczy" się jakiś czas, po kilkudziesięciu kilometrach
powinno mu przejść.No właśnie tak zauważyłem. Jak zamontowałem akumulator w poprzednią niedzielę, to dopiero w miniony piątek (czyli w sumie po pięciu dniach) się komputer nawrócił i wszystko wróciło do normy.
Tyle, że musiałem znowu w tą niedzielę wyjąć aku i znowu przerabiam temat.
Strasznie długo ten komputer się uczy No ale już mamy czwartek, więc już jutro prawdopodobnie wróci do normy