Płyn typu WD40 i podobne
-
Od dłuższego czasu dręczy mnie pytanie na temat wd40. Z moich obserwacji wynika, że po całkowitym wyschnięciu (kwestia najdalej tygodnia) sytuacja w miejscu popsikanym wraca do takiego samego stanu jak przed psiknięciem. Czasem wydaje się że jest lepiej ale to chyba dlatego, że przez czas gdy element był smarowany płynem 'wyrobił' się. Czy może ktoś z Was zetknął się kiedyś z czymś lepszym?
Ja tak. kupiłem sobie jak byłem przez jakiś czas w Londynie, do konserwacji roweru. Działa tak jak wd40, tylko, że ma jeszcze teflon, czy jakiś związek teflonu. W praktyce różni się tym, że nawet jak całkiem wyschnie, to jeszcze przez dość długi czas jest w tym miejscu smarowanie. Mam tego duża butlę, ze 250 ml, ale już mi się kończy a chciałbym mieć środek o podobnym działaniu. Za opinie z góry dziękuję. -
...ale już mi się kończy a chciałbym
mieć środek o podobnym działaniu. Za opinie z góry
dziękuję.Vitam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Był swojego czasu na rynku preparat o nazwie "Bilstein R2000". Działał jak WD40 ale oprócz penetrowania wprowardzał pomiedzy elementy mikrocząsteczki metali miękkich (miedź, cyna...) Sprawdzał mi się doskonale w warsztacie (kiedyś prowadziłem takową działalność) Dostępny był (jest <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />) w spayu i w płynie.Pozdrawiam
-
Dokładnie! WD40 dobry jest do "rozruszania" części ale nie do zabezpieczenia bo szybko wysycha i nie pozostawia warstwy smarnej. Dlatego pryskanie nim do wewnątrz takich elementów jak np. cięgna i linki w pancerzach, zawiasy itp. daje bardzo krótkotrwały efekt a efekt antykorozyjny własciwie nie istnieje. Bardzo przyjemne są za to różne "teflony" w sprayu bo naprawdę smarują. Dla przykładu: "KONTAFLON 85" (Kontakt Chemie) lub "TEFSOL" (PRF). Widziałem różne inne właśnie w sklepie z częściami rowerowymi.
-
Od dłuższego czasu dręczy mnie pytanie na temat wd40. Z
moich obserwacji wynika, że po całkowitym
wyschnięciu (kwestia najdalej tygodnia) sytuacja w
miejscu popsikanym wraca do takiego samego stanu
jak przed psiknięciem. Czasem wydaje się że jest
lepiej ale to chyba dlatego, że przez czas gdy
element był smarowany płynem 'wyrobił' się. Czy
może ktoś z Was zetknął się kiedyś z czymś lepszym?
Ja tak. kupiłem sobie jak byłem przez jakiś czas w
Londynie, do konserwacji roweru. Działa tak jak
wd40, tylko, że ma jeszcze teflon, czy jakiś
związek teflonu. W praktyce różni się tym, że nawet
jak całkiem wyschnie, to jeszcze przez dość długi
czas jest w tym miejscu smarowanie. Mam tego duża
butlę, ze 250 ml, ale już mi się kończy a chciałbym
mieć środek o podobnym działaniu. Za opinie z góry
dziękuję.a mnie zawsze mówili, że wd40 jest dobry na wszystko <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> a tu proszę jaka niespodzianka <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Od dłuższego czasu dręczy mnie pytanie na temat wd40. Z moich obserwacji wynika, że po
całkowitym wyschnięciu (kwestia najdalej tygodnia) sytuacja w miejscu popsikanym wraca do
takiego samego stanu jak przed psiknięciem. Czasem wydaje się że jest lepiej ale to chyba
dlatego, że przez czas gdy element był smarowany płynem 'wyrobił' się. Czy może ktoś z Was
zetknął się kiedyś z czymś lepszym?
Ja tak. kupiłem sobie jak byłem przez jakiś czas w Londynie, do konserwacji roweru. Działa tak
jak wd40, tylko, że ma jeszcze teflon, czy jakiś związek teflonu. W praktyce różni się tym,
że nawet jak całkiem wyschnie, to jeszcze przez dość długi czas jest w tym miejscu
smarowanie. Mam tego duża butlę, ze 250 ml, ale już mi się kończy a chciałbym mieć środek o
podobnym działaniu. Za opinie z góry dziękuję.osobiście po rozruszniu WD40 stosuję oliwę maszynową precyzyjną lub TOWOT