[Swift GTi] Olej do silnika
-
Było ok. Castrola dostałem. Niby ta sama gęstość oleju, ale w.g Castrola to syntetyk, i czy nie bedzie z tym problemu ?
-
Ja każdego gti miałem zalanego innym olejem , na chwilę obecną najgorzej wspominam mobila a najlepiej castrola .
Na złożonym na nowo silniku ,czystych szklankach na docieraniu wszystko chodzi bardzo przyjemnie .
Teraz juz drugi raz wymieniłem na ten sam olej .
Ja mogę go polecić . -
Ja również polecam Castrol EDGE Sport 10W-60... najgorzej wspominam chyba Mobile1 5W-50 Rally Formula - na Castrolu w porównaniu do niego jest dużo ciszej...
-
czyli nie powinno być problemow po zmianie z pół syntetyka valvoline?
-
Ja każdego gti miałem
zalanego innym olejem , na chwilę obecną najgorzej wspominam mobila a najlepiej castrolaCoś w tym jest. Wcześniej miałem Mobila SuperS 10W40 półsyntetyk. Od niedawna jeżdzę na półsyntetyku Castrola o tych samych parametrach i jest poprawa.
Pozdr.
-
czyli nie powinno być
problemow po zmianie z pół syntetyka valvoline?Może Ci wypłukać nagar z silnika - półsyntetyk ma tylko okł 30% oleju syntetycznego... zawsze jak zmieniasz olej na lepszy to jest ryzyko wypłukania nagaru.
-
Mi się wydaje że jak masz silnik w dobrym stanie to Castrol się sprawdzi i nie będzie dużo gorszy od valvo. Ja co prawda jeżdżę bardzo niewyczynowo ale z moich doświadczeń Castrol sprawuje się sporo lepiej niż wszelkie Mobile, jak zresztą koledzy już mówili.
Valvo ogólnie wszyscy chwalą ale myślę że ten Castrol jest niewiele gorszy.
-
Ja również polecam Castrol
EDGE Sport 10W-60... najgorzej wspominam chyba Mobile1 5W-50 Rally Formula - na Castrolu w
porównaniu do niego jest dużo ciszej...ale co puszczał Ci coś bokiem czy co ? czy tylko silnik chodził głośniej ?
Nie wiem czemu tak ganicie tego Mobil-a, ja tam mam go lanego od nowości i zero narzekań ... -
No właśnie, ja też go leje i jest dobrze. Niech ktoś napisze jakie były objawy, że mobil niedobry.
-
Mówimy o gti .
Ty masz 8v , jest to mniej wysilona jednostka , w 1.0 miałem też zalany mobilem i wydawało się ok .
Poprzedni silnik jaki złożyłem i zalałem mobilem pracuje o wiele głośniej niż ten który teraz złożyłem , chodzi głównie o kulturę szklanek , które czyściłem w obydwu przypadkach i różnica jest zauważalna . -
A właściwości smarne? Bo ja np mam 16V bez szklanek i pod względem smarowania który olej lepszy? Jak w silniku ze szklankami na castrolu są one cichsze, to znaczy, że castrol żadszy, ale mobil może lepiej smaruje? A jak jest z poceniem się pod uszczelkami, czy ktoś miał wycieki na mobilu a na castrolu nie, bądź były mniejsze?
-
poprostu mobil ma dodatki myjąco-płuczące co niewlasciwie wplywa na silnik ktore maja blisko 20 lat. ot cala prawda i tyle.
-
A właściwości smarne? Bo ja
np mam 16V bez szklanek i pod względem smarowania który olej lepszy? Jak w silniku ze
szklankami na castrolu są one cichsze, to znaczy, że castrol rzadszy, ale mobil może lepiej smaruje?Mobil jest 5W a Castrol 10W więc sądząc po oznaczeniach to chyba Mobil jest rzadszy?
Oryginalnie zalecany olej do GTi to był półsyntetyk (chyba) 10W-40...
-
Mobil jest 5W a Castrol 10W
więc sądząc po oznaczeniach to chyba Mobil jest rzadszy?
Oryginalnie zalecany olej do
GTi to był półsyntetyk (chyba) 10W-40...Ale mi chodzi o oleje o tych samych parametrach, oczywiście... Chciałem, żeby ktoś opisał wrażenia z jazdy np castrolem 5W i mobilem 5W
-
Mówimy o gti .
Ty masz 8v , jest to mniej
wysilona jednostka , w 1.0 miałem też zalany mobilem i wydawało się ok .czyli skoro mniej KM to mam lać Lotos-a ? no bez przesady co jak co, ale stać mnie na dobry olej
-
Ale mi chodzi o oleje o tych
samych parametrach, oczywiście... Chciałem, żeby ktoś opisał wrażenia z jazdy np castrolem 5W
i mobilem 5WNie ma odpowiedników o identycznych parametrach w tych 2 firmach
-
dla potomnych
-
Ale co to ma wnosić, bo nie bardzo rozumiem... Specyfikacje wg amerykańskiego instytutu API to se moge na każdej nalepce sprawdzić...
-
Ale co to ma wnosić, bo nie
bardzo rozumiem... Specyfikacje wg amerykańskiego instytutu API to se moge na każdej nalepce
sprawdzić...nic nie wnosi ale moze sie komus przydac, ot co
-
nic nie wnosi ale moze sie
komus przydac, ot coAaaa...