swift czy wart zainteresowania
-
No można się obawiać,że łożyska na bank będą do wymiany (kumpla astra stała 4 miechy i się łożyska zbuntowały potem,że mają pracować ) ale to akurat jeden z wieeelu ALE....trzeba go odpalić i pojeździć nim trochę,ale ja bym się obawiał,że taki zastany przez tyle czasu Posprawdzaj silnik,może kompresje i posłuchaj,silnik nie lubi raczej takiego długiego stania...(zresztą jak każda część w aucie)
Jak jesteś w niemcowni to szukaj dalej,może się trafi jakiś chodzony cały czas -
No można się obawiać,że
łożyska na bank będą do wymiany (kumpla astra stała 4 miechy i się łożyska zbuntowały potem,że
mają pracować ) ale to akurat jeden z wieeelu ALE....trzeba go odpalić i pojeździć nim
trochę,ale ja bym się obawiał,że taki zastany przez tyle czasu Posprawdzaj
silnik,może kompresje i posłuchaj,silnik nie lubi raczej takiego długiego stania...(zresztą
jak każda część w aucie)
Jak jesteś w niemcowni to
szukaj dalej,może się trafi jakiś chodzony cały czaskurcze, pojadę i go jeszcze dokładnie pooglądam odpalę i zobaczymy jak to wygląda, ale rozmawiałem ze znajomy mechanikiem i powiedział, że to sporo zależy w jakim stanie było wszystko przed postojem, bo jak silnik był zalewany tanim olejem, jakieś stare płyny i taki tam to nawet jak teraz będzie wszystko ok. to może być tak, że jak zacznę jeździć to mogą powiedzieć papa łożyska, hamulce, albo silnik zacznie siadać, ale może też być tak że będzie śmigać jak ta lala.
-
kurcze, pojadę i go jeszcze
dokładnie pooglądam odpalę i zobaczymy jak to wygląda, ale rozmawiałem ze znajomy mechanikiem
i powiedział, że to sporo zależy w jakim stanie było wszystko przed postojem, bo jak silnik
był zalewany tanim olejem, jakieś stare płyny i taki tam to nawet jak teraz będzie wszystko
ok. to może być tak, że jak zacznę jeździć to mogą powiedzieć papa łożyska, hamulce, albo
silnik zacznie siadać, ale może też być tak że będzie śmigać jak ta lala.stal na dworze tyle czasu- nie bedzie smigal jak tal lala;]
tarcze i przednie klocki na starcie do wymian beda, lozyska tez za jak nie odzywaja sie teraz to niedlugo zaczna, trzeba wymienic napewno plyn w ukl hamulcowym, chlodzacym, olej, do wymiany standardowo filrty beda, wymienic trzeba by tez kompletny rozrzad, pasek ma tez swoj okres czasu nie tylko kilometry na liczniku, a jak stoi ne ruszany to napewade moze byc oslabiony, blacha zalezy jak bylo wczesniej i w jakich warunkach naprawde stal auto. puszki w ukladzie wydechowym tez maja prawo byc pognite- wiadoma sprawa po postoju. Akumulator pewnie tez padl i moze sie okazac ze po naładowaniu nie bedzie trzymal nic w sobie.
Czyli wydatkow troche wiecej niz przy kupnie auta ktore jezdzilo normalnie... oczywiscie zakladajac ze buda i silnik jest ok. Po takim postoju silnik moze tez moze nie domagac. Sadze ze znasz temat blachy w ss wiec sprawdz ją dobrze wez wiekszego wkretaka i zacznij dlubanine w podlodze. Proponuje auto odpalic przejechac sie potem po zagrzaniu znowu odpalic znowu sie przejechac i posprawdzac wszystko w zawieszeniu itp.Hm jak bedzie w slabym stanie to lepiej sie szarpnij na GTi w slabym stanie wierz mi robota praktycznie ta sama a przyjemnosc z jazdy jest masakryczna- wiem co mowie;]
-
Hm jak bedzie w slabym stanie
to lepiej sie szarpnij na GTi w slabym stanie wierz mi robota praktycznie ta sama a
przyjemnosc z jazdy jest masakryczna- wiem co mowie;]No chciało by się GTi, miałem przyjemność pojeździć i robi wrażenie, szczególnie jak miałem porównanie z moim byłym sedanem 1,3 8v, tylko znaleźć w dobrej cenie i w stanie możliwym do odratowania nie jest łatwo, a jak jest coś ciekawego to cena wiadomo odpowiednia i nie tylko w Polsce, dlatego raczej skupie się na szukaniu gs'a mk 2-3 w miare dobrym stanie, no chyba, że się tarafi jakieś GT w rozsądnej cenie
-
Trzymam kciuki, też mi się marzył gti, ale jest GS-ik.
-
chyba każdemu kto poznał swifta marzy się GTi
-
Odpusc sobie Swifta stojacego 1.5 roku. Wiecej bedzie problemow niz pozytku z niskiej ceny.
Niedlugo bedzie w Szczecinie do kupienia GTi Mk2 od kolegi Sancheza, wiec mozesz do niego uderzyc z pytaniem o cene Chociaz wolalbym zeby zostal w Szn
-
za dużo tam macie tych GTi, przekroczyliście norme
-
nie
-
nie
w szczecinie brakuje jednej sztuki
-
w szczecinie brakuje jednej
sztukiOddawaj!
Moj po pol roku stania juz byl nadgryziony przez ruda, a poltora to kosmos
-
Oddawaj!
mozecie zrobic sciepe i za 20k zl moze uda wam sie ublagac mnie
moj tez ponoc stal nie wiadomo ile. jak obczailem hamulce to bym mu dal z 2 lata ale reszta pokazala ze byl jezdzony jakos. poprzedni wlasciciel mowil ze 4 miesiace nie jezdzony na codzien tylko tak z raz w tygodniu. hamulce do wymiany no i niektore gumy z zawieszenia siadaja beda nowe.
-
Ja obecnie robię swifta , który stał ponad 1,5 roku (Suzuki swift 1.0 2001 rok).
Rzeczy które musiały zostać wymienione:
-Klocki;
-Tarcze;
-Bębny;
-Szczęki;
-Filtr oleju x2;
-Filtr paliwa;
-Olej x 2 (pierwsze zalanie po to by oczyścić silnik)
-Rozrząd;
-Płyn chłodniczy;
-Płyn hamulcowy ;
-Zestaw naprawczy zacisków hamulcowych;
-Linki hamulca ręcznego;To tyle . Koszt nie był aż tak duży bo mam spore zniżki .
-
Ja obecnie robię swifta ,
który stał ponad 1,5 roku (Suzuki swift 1.0 2001 rok).
Rzeczy które musiały zostać
wymienione:
-Klocki;
-Tarcze;
-Bębny;
-Szczęki;
-Filtr oleju x2;
-Filtr paliwa;
-Olej x 2 (pierwsze zalanie
po to by oczyścić silnik)
-Rozrząd;
-Płyn chłodniczy;
-Płyn hamulcowy ;
-Zestaw naprawczy zacisków
hamulcowych;
-Linki hamulca ręcznego;
To tyle . Koszt nie był aż
tak duży bo mam spore zniżki .a jak z silnikiem? normalnie chodzi? bo ja się najbardziej tego obawiam, że w silniku mogły przyrdzewieć garki i jak pochodzi to straci kompresje, albo zacznie ciec olejem z każdego możliwego miejsca.
-
Jeszcze uszczelka pod głowicą .
Zapomniałem.
Nie, wszystko było błyszczące , olej oczywiście był mętny.
Ale żadnych oznak rudej od góry i od dołu nie było.
Sprawdziłem jeszcze dla pewności wał korbowy .
Na chwilę obecną jeździ i wszystko jest ok .
Za miesiąc pierwsza kontrola i wtedy się okaże .
Ale po przebytych 300 km kolega nie stwierdził ubytku oleju.
A jeśli chodzi o twojego to już gwarancji nie dam , bo nie ukrywajmy ale robiłem auto z 2001 roku a Ty chcesz się brać za samochód z 93 .
Jest z Niemiec czyli na pewno będzie miał skorodowane mocowania wahaczy .
Zastanów się .
Poza tym koszt transportu tego do Polski .
Nie bierz się za to , szkoda kasy . -
Ok. byłem i nie kupiłem, bo po odpaleniu strasznie stukał silnik, nawet po rozgrzaniu i kopcił na niebiesko, jak się depło to kopcił na czarno, hamulców nie miał praktyczni wcale i coś stukało w skrzyni
Ale to nic, bo mam już innego na oku, starszy(91 mk2), ale zarejestrowany w Polsce, niby rok temu robiona buda do drobnych poprawek lakierniczych i całkiem niezła cena podjade popatrzę i może kupie oczywiście jeżeli buda będzie zdrowa -
Jeśli to nie tajemnica to ile taki swift kosztuje u sąsiadów? Bo interesował by mnie GS mk3 na części, może być bez silnika i podłogi nawet
-
Jeśli to nie tajemnica to ile
taki swift kosztuje u sąsiadów? Bo interesował by mnie GS mk3 na części, może być bez silnika
i podłogi nawetpodejrzewam że można mieć takiego na części za 50-100euro(ale nie jest łatwo znaleźć), a teraz nawet stoi już w Polsce wystawiony za 200euro, ale za 150 by pewnie poszedł, bo już troszkę stoi.a wcale ta strasznie nie wygląda.
-
można jakiś link?
-
witam troszke długo stoi i sa duze obawy napewno trzeba liczyc sie z wymiana uszczelek uszczelniaczi i tym podobnym elementa osobiscie jestem posiadaczem swifta 1.3 sedan z 96 r i jestem bardzo zadowolony z autka zatem szukaj cos na chodzie to bedzie pewniejsze ale warto odpalic tamten te autka sa wdzieczne i potrafia zaskoczyć powodzenia