[All] Olej na dolewkę i nie tylko - ciekawostka
-
A ja mam takie pytanko dotyczace oleju bo zastanawiam sie co zrobic w tym roku...
Suzi 1.0 mkv z 2002 roku ,od 20tys na gazie, przyszla pora na wymiane oleju
Od poczatku zycia zalana syntetykiem shell helix ultra 5w40 , jak wspomnialem od 20tys na lpg
jest
Przbieg silnika 92tys
Zostawic syntetyka? lepszej klasy? czy moze przejsc na polsyntetyk? czy na lpg zostawic lepiej
syntetyk? Na gazie suzi zaczela troszke oleju jesc ale nie duzo. Dokladnie ile trudno mi
powiedziec.
Jesli ktos sie zna doradzcie cos Mam jeszcze z poltora litra Shella i sie zastanawiam co
robic:) Czy kupowac kolejna 5litrow czy nie.
Jesli inny olej to jaki i dlaczego:) Dziekuje z gory za odpowiedziTo dobry olej, spokojnie możesz go dalej stosowac. Dokup po prostu jeszcze 2 litry i już wystarczającą ilośc na wymianę <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Jeżdżę na Mobilu Super M 15w40 ale że do wymiany
niedługo, postanowiłem kupić najtańszy LOTOS mineral 15w40.To jest chyba pierwsza przyczyna, że źle kręci i że się źle silnik zachowuje - lanie oleju mineralnego 15w40 do swifta.
-
To jest chyba pierwsza przyczyna, że źle kręci i że się źle silnik zachowuje - lanie oleju
mineralnego 15w40 do swifta.No ja leję, bo jak kupiłem swojego strucla, to już zalany był od kilku lat mineralem... Tak więc nie pozostaje mi nic innego jak to kontynuowac... <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
Zostawic syntetyka? lepszej klasy? czy moze przejsc na polsyntetyk?
Ze zmianą oleju to jest stara i głupia zasada. Od początku do końca żywota silnika powinno się jeździć na oleju który przewidzial i zaleca producent. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Ze zmianą oleju to jest stara i głupia zasada. Od początku do końca żywota silnika powinno się jeździć na oleju
który przewidzial i zaleca producent.Dokładnie, a jak silnik jest już troszkę zużyty, to wlewając w niego minerał, przyspiesza się jego agonię <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Dokładnie, a jak silnik jest już troszkę zużyty, to wlewając w niego minerał, przyspiesza się
jego agonięa ja wymyśliłem, że wymienię Hellixa na półsyntetycznego Liqui moly. Z tego co tu wyczytałem wybór raczej dobry.
-
Dokładnie, a jak silnik jest już troszkę zużyty, to wlewając w niego minerał, przyspiesza się
jego agonięTo co, mam wlac półsyntetyk do auta zalewanego od kilku ładnych lat mineralem?
-
To co, mam wlac półsyntetyk do auta zalewanego od kilku ładnych lat mineralem?
Jeździłem na mineralu i przy okazji wymiany tłoków okazało się, że silnik jest czyściutki...
Pewnie wystarczyłoby wlać jakiegoś środka czyszczącego z nagarów i sru. -
Jeździłem na mineralu i przy okazji wymiany tłoków okazało się, że silnik jest czyściutki...
Pewnie wystarczyłoby wlać jakiegoś środka czyszczącego z nagarów i sru.Ja bym nie polecał takich praktyk... Jeśli by silnik był remontowany to jak najbardziej, ale wlanie takiego specyfiku + oleju półsyntetycznego, który ma lepsze właściwości myjące i jest mniej gęsty wypłucze nagar... który uszczelnia nam silnik...
Niestety, ja uważam że jak silnik jeździ na mineralu to nie ma co kombinować, po prostu kupić dobry olej. Teraz mam Castrola GTX 15w40 High Mileage. Olej jest droższy od Mobila, ale silnik jakby ciszej pracuje i sam olej mam wrażenie że wolniej robi się czarny. No i przestało go jak narazie ubywać, ale jeszcze zobaczymy. A zresztą, Swift to nie jakiś prom kosmiczny, zniesie olej mineralny. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
No tak... Zapomniałem dopisać, że trza zapytać jakiegoś eksperta.