[GTI] - czego to może być wina? - prawa tylna strona niżej
-
Witam!
Czego to może być wina że prawa tylna strona samochodu jest o 1cm niżej niż lewa. daje to niecałe 15min różnicy w kącie pochylenia koła.
nie bardzo wierze w to ze 1 sprężyna się wyrobiła tym bardziej ze z prawej strony rzadko ktoś jezdzi zwlaszcza z tyłu. wątpie też żeby wahacz sie ugiął.
jakie są inne możliwości?
-
Witam!
Czego to może być wina że prawa tylna strona samochodu jest o 1cm niżej niż lewa. daje to
niecałe 15min różnicy w kącie pochylenia koła.
nie bardzo wierze w to ze 1 sprężyna się wyrobiła tym bardziej ze z prawej strony rzadko ktoś
jezdzi zwlaszcza z tyłu. wątpie też żeby wahacz sie ugiął.
jakie są inne możliwości?Nie wiem dlaczego. Na pocieszenie napiszę, że w moim sedanie jest identyczna sprawa. Wymiana sprężyn nie pomogła, dała tyle, że wiem iż prawa była krótsza o jakieś 2-3 cm od lewej...
-
jakie są inne możliwości?
prawa strona caly czas lapiesz pobocze, wiecej dziur wylapujesz, i zuzycie jest duzo wieksze, u mnie po technicznym badaniu amor z prawej juz padaka a lewa jeszcze w bardzo dobrym stanie, wiec to wiele wyjasnia <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
jakie są inne możliwości?
Łączniki stabilizatora.
Powinny być przykręcone do wahacza na dokładnie identyczną ilość obrotów klucza. -
Łączniki stabilizatora.
Powinny być przykręcone do wahacza na dokładnie identyczną ilość obrotów klucza.Dzisiaj wlasnie wymienilem laczniki + poduszki z poliuretanu 80 share + wszystko skrecone tak ze gwint z lacznikow wystaje na takiej samej dlugosci
moze z jednej dociagnac a z drugiej popuscic - pomoze?
aha jak bardzo skrecic te laczniki (w nmiejsce seryjnych gumek tez dalem poliuretan tyle ze 75 share) jak bardzo nalezy to scisnac? -
Dzisiaj wlasnie wymienilem laczniki + poduszki z poliuretanu 80 share + wszystko skrecone tak ze
gwint z lacznikow wystaje na takiej samej dlugosci
A łączniki były idealnie równe? Bo często mają różną długość tych nagwintowanych końcówek. I gwintu wystaje tyle samo, a jeden jest bardziej dokręcony.moze z jednej dociagnac a z drugiej popuscic - pomoze?
Najpierw sprawdź czy rzeczywiście jest równo. Poza tym amorki są dobrze założone? Może jeden jest inaczej w zwrotnicy przykręcony. Jak tam poduszki amorków? Wahacze proste? Gumy na obejmach mocujących stabilizator są ok? Aha! A jak zakładałeś poduszki poliuretanowe to posmarowałeś je smarem do poliuretanu? Bo jak nie będzie się chciał wahacz poruszyć w poduszce, a jak się poruszy to będzie skrzypieć.aha jak bardzo skrecic te laczniki (w nmiejsce seryjnych gumek tez dalem poliuretan tyle ze 75
share) jak bardzo nalezy to scisnac?
Co do skręcania, to ja to robię po prostu z czuciem. Tak, żeby ich nie zmiażdżyć na amen, ale z drugiej strony dość mocno. -
A łączniki były idealnie równe? Bo często mają różną długość tych nagwintowanych końcówek. I
gwintu wystaje tyle samo, a jeden jest bardziej dokręcony.
Najpierw sprawdź czy rzeczywiście jest równo. Poza tym amorki są dobrze założone? Może jeden
jest inaczej w zwrotnicy przykręcony. Jak tam poduszki amorków? Wahacze proste? Gumy na
obejmach mocujących stabilizator są ok? Aha! A jak zakładałeś poduszki poliuretanowe to
posmarowałeś je smarem do poliuretanu? Bo jak nie będzie się chciał wahacz poruszyć w
poduszce, a jak się poruszy to będzie skrzypieć.
Co do skręcania, to ja to robię po prostu z czuciem. Tak, żeby ich nie zmiażdżyć na amen, ale z
drugiej strony dość mocno.laczniki wydaje mi sie ze sa rowno, amory raczej tez sa dobrze zalozone, poduszki amorkow nie wiem w jakim sa stanie, wahacze na oko proste ( nie wiem jak to sprawdzic) gumy na obejmach mocujacych stabilizator wlasnie sa zalozone nowe z poli, wszystko posmarowane smarem od producenta. dzisiaj zauwazylem ze jest nizej z tej drugiej strony niz z tej pierwszej. moze to byc wina starych gum wwahaczach ktore sie ciezko obracaja i troche blokuja ? raz nizej z 1 storny raz nizej z drugiej, z przewaga na ta 1 strone. wydaje mi sie to troche dziwne dlatego musze to jeszcze lepiej sprawdzic
-
moze to byc wina starych gum wwahaczach ktore sie ciezko obracaja i troche blokuja ? raz nizej z
1 storny raz nizej z drugiej, z przewaga na ta 1 strone. wydaje mi sie to troche dziwne
dlatego musze to jeszcze lepiej sprawdzic
Pewnie, że może. -
Pewnie, że może.
no to pyta - czeka mnie odkrecanie wahaczy - juz widze te urwane sruby, spawanie, gwarzanie, rozwiercanie cudowanie, i 2tygodnie roboty ktora mozna zrobic w 3-4h.
aha ile bedzie smigał poliuretan nasmarowany tym badziewiem zanim zacznie spiewac?
p.s - troche off topic - odkrecal ktos kolektor wydechowy? jak lepiej na cieplym czy zimnym? ile srub srednio sie urywa?
pozdro
-
no to pyta - czeka mnie odkrecanie wahaczy - juz widze te urwane sruby, spawanie, gwarzanie,
rozwiercanie cudowanie, i 2tygodnie roboty ktora mozna zrobic w 3-4h.
Co Ty z tymi urwanymi śrubami?aha ile bedzie smigał poliuretan nasmarowany tym badziewiem zanim zacznie spiewac?
U mnie sezon, czyli 6-10 rajdów + jakieśtam docierania itp. Potem jest wymiana wahaczy. Poliuretany raczej zostają.p.s - troche off topic - odkrecal ktos kolektor wydechowy? jak lepiej na cieplym czy zimnym? ile
srub srednio sie urywa?
Dobry klucz i dobra technika to podstawa <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Mi się żadna nie urwała, a kilka ich odkręcałem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Odkręcaj na zimno, załóż dobrze porządny klucz i jeb..j go mocno, bo jak będziesz ciągnąć mozesz urwać, a jak zerwiesz go udarowo to pójdzie. -
Co Ty z tymi urwanymi śrubami?
U mnie sezon, czyli 6-10 rajdów + jakieśtam docierania itp. Potem jest wymiana wahaczy.
Poliuretany raczej zostają.
Dobry klucz i dobra technika to podstawa Mi się żadna nie urwała, a kilka ich odkręcałem
Odkręcaj na zimno, załóż dobrze porządny klucz i jeb..j go mocno, bo jak będziesz ciągnąć mozesz
urwać, a jak zerwiesz go udarowo to pójdzie.dlaczego wymieniasz wahacze po 10rajdach? co sie z nimi dzieje ze sa do kosza?
jak bede chcial wymienic gumki w wahaczach to lepiej kupic nowe wycisnac oryginalne gumki wprasowac poliuretan i zalozyc czy wystarczy odkrecic stare wywalic gumki wypiaskowac pomalowac zalozyc poli i bedzie to samo?mowisz ze kolektor najlepiej udarowym?
odnosnie urwanych srub to przy odkrecaniu tlynego staba 2 sruby strzelily 1 z jednej strony ta blizej przodu i z drugiej strony w tym samym miejscu, pozatym mocowanie staba bylo juz troche w kiepskim stanie i strzebabylo wspawac latki i opspawac - generalnie strasznie slabe te seryjne mocowania, jakby tak zalozyc staba 20mm jakis twardy poli to podejzewam zeby to wyrwalo z karoserii w pi%du <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> -
dlaczego wymieniasz wahacze po 10rajdach? co sie z nimi dzieje ze sa do kosza?
Pękają... w różnych miejscach. Szczególnie jak im zapodasz poliuretany. Najgorzej jest z tyłu przy przednim mocowaniu tylnego wahacza. Jak weźmiesz tylny wahacz, to on z przodu ma trzpień co wchodzi w dużą poduszkę mocowaną obejmą. No i przy poliuretanach robi się tak, że ten trzpień się odrywa od wahacza i przód wahacza wisi 3 cm nad asfaltem i wali po nim, a Ty masz wahacz zamontowany w dwóch miejscach i samoskrętne koło tylne. Prawie cały 3 oes Barbórki Cieszyńskiej 2008 tak jechaliśmy. Dziwne efekty były, ale kibice nas szybko wypchali <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Teraz w nowych wahaczach mam to porządnie obspawane i powzmacnianie kawałkami grubej blachy.jak bede chcial wymienic gumki w wahaczach to lepiej kupic nowe wycisnac oryginalne gumki
wprasowac poliuretan i zalozyc czy wystarczy odkrecic stare wywalic gumki wypiaskowac
pomalowac zalozyc poli i bedzie to samo?
Ja bym kupił nowe. Szkoda wprasowywać poliuretan do złomu. Bo stare pewnie są zmęczone. A ile takie wahacze yamato kosztują? Pewnie tyle co poliuretany do nich, albo i mniej. A te tulejki co trzeba wprasować, to potem bardzo trudno wyprasować, jeśli wogóle się dadzą, więc kolejna kasa. A jak kupisz wsio nowe i ładnie to poskładasz, to będzie na długo. To oczywiście kosztuje sporo na raz, ale łącznie mniej niż wydawanie pomału.mowisz ze kolektor najlepiej udarowym?
Nie udarowym! Chodzi mi o to żeby zrobić udar z łapy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Czyli zakładasz dobry klucz, z dość dużym ramieniem, tak, żeby był pewnie i sztywno na śrubie i walisz ręką, tak, żeby śruba puściła. Kluczem udarowym to na pewno ukręcisz coś.odnosnie urwanych srub to przy odkrecaniu tlynego staba 2 sruby strzelily 1 z jednej strony ta
blizej przodu i z drugiej strony w tym samym miejscu, pozatym mocowanie staba bylo juz
troche w kiepskim stanie i strzebabylo wspawac latki i opspawac - generalnie strasznie
slabe te seryjne mocowania, jakby tak zalozyc staba 20mm jakis twardy poli to podejzewam
zeby to wyrwalo z karoserii w pi%du
No niestety tylne mocowania stabilizatora nie są najmocniejszą stroną budy w swifcie. Też mam poprzerabiane bo się pourywało <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> A jakbyś chciał grubszy i twardszy stabilizator ładować, to powinno samo przez się rozumieć się (eee...coś mi się dużo się zrobiło <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />), że trza to wzmocnić. -
Pękają... w różnych miejscach. Szczególnie jak im zapodasz poliuretany. Najgorzej jest z tyłu
przy przednim mocowaniu tylnego wahacza. Jak weźmiesz tylny wahacz, to on z przodu ma
trzpień co wchodzi w dużą poduszkę mocowaną obejmą. No i przy poliuretanach robi się tak,
że ten trzpień się odrywa od wahacza i przód wahacza wisi 3 cm nad asfaltem i wali po nim,
a Ty masz wahacz zamontowany w dwóch miejscach i samoskrętne koło tylne. Prawie cały 3 oes
Barbórki Cieszyńskiej 2008 tak jechaliśmy. Dziwne efekty były, ale kibice nas szybko
wypchali Teraz w nowych wahaczach mam to porządnie obspawane i powzmacnianie kawałkami
grubej blachy.
Ja bym kupił nowe. Szkoda wprasowywać poliuretan do złomu. Bo stare pewnie są zmęczone. A ile
takie wahacze yamato kosztują? Pewnie tyle co poliuretany do nich, albo i mniej. A te
tulejki co trzeba wprasować, to potem bardzo trudno wyprasować, jeśli wogóle się dadzą,
więc kolejna kasa. A jak kupisz wsio nowe i ładnie to poskładasz, to będzie na długo. To
oczywiście kosztuje sporo na raz, ale łącznie mniej niż wydawanie pomału.
Nie udarowym! Chodzi mi o to żeby zrobić udar z łapy Czyli zakładasz dobry klucz, z dość dużym
ramieniem, tak, żeby był pewnie i sztywno na śrubie i walisz ręką, tak, żeby śruba puściła.
Kluczem udarowym to na pewno ukręcisz coś.
No niestety tylne mocowania stabilizatora nie są najmocniejszą stroną budy w swifcie. Też mam
poprzerabiane bo się pourywało A jakbyś chciał grubszy i twardszy stabilizator ładować, to
powinno samo przez się rozumieć się (eee...coś mi się dużo się zrobiło ), że trza to
wzmocnić.Dzieki za rady, jak narazie wahacze zostawie w spokoju a zajme sie odkrecaniem tego kolektora, chciałbym zeby poszlo tak jak mowisz a nie jak do tej pory (rozwiercaine srub od tylnych swiatel - porazka) Generalnie już sie zorientowalem ze sruby w swifcie sa wykonane z kiepskiego materialu - dla porownania 33letni fiat mirafiori rozkrecony w mak i nie było problemu z ani jedna srubą - mozna je bylo krecic doslownie w palcach <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Albo chociażby Hyundai H100 z 92roku - 5x lepsze śruby niż te w swifcie niestety <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" />
-
Dzieki za rady, jak narazie wahacze zostawie w spokoju a zajme sie odkrecaniem tego kolektora,
chciałbym zeby poszlo tak jak mowisz a nie jak do tej pory (rozwiercaine srub od tylnych
swiatel - porazka) Generalnie już sie zorientowalem ze sruby w swifcie sa wykonane z
kiepskiego materialu - dla porownania 33letni fiat mirafiori rozkrecony w mak i nie było
problemu z ani jedna srubą - mozna je bylo krecic doslownie w palcach Albo chociażby
Hyundai H100 z 92roku - 5x lepsze śruby niż te w swifcie niestetynie zgodze sie z tym <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
u mnie sruby szly pomalutku ale szly i nie na chama ciagnac tylko luzowac, smarowac zakrecic i znowu luzowac <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Teraz wszystko co odkrecam laduje smarem miedzianym i nie ma bata <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
-
powiedz mi skad miales poliuretany?
na tyl to pewnie z olkusza, a na przod to skad? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
nie zgodze sie z tym
u mnie sruby szly pomalutku ale szly i nie na chama ciagnac tylko luzowac, smarowac zakrecic i
znowu luzowac
Teraz wszystko co odkrecam laduje smarem miedzianym i nie ma batasmar miedziany jak najbardziej - tez tak robie
a poli z olkusza od judkow ktorzy nie potrafia zrobic czegos dobrze zeby nie trzebabylo poprawiac - wiem bo 2 wysylali i odsylalem i na koncu i tak dostalem zle <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Wymieniałeś może te gumy na wahaczach pomocniczych w GTi?
Nie wie ktoś, jak to nazwać w sklepie? Mam wszystkie do wymiany (tylne koła sobie latają, jak chcą), a nigdzie w KK znaleźć nie mogę, nawet po zdjęciach elementów zawieszenia... może po prostu niewłaściwego nazewnictwa używam?
Pozdr.
-
Wymieniałeś może te gumy na wahaczach pomocniczych w GTi?
Nie wie ktoś, jak to nazwać w sklepie? Mam wszystkie do wymiany (tylne koła sobie latają, jak
chcą), a nigdzie w KK znaleźć nie mogę, nawet po zdjęciach elementów zawieszenia... może po
prostu niewłaściwego nazewnictwa używam?
A toto się wymienia? Ja zawsze wymieniałem całe wahacze. Pierwsze słyszę, żeby te tulejki były wymienne. -
Wymieniałeś może te gumy na wahaczach pomocniczych w GTi?
Nie wie ktoś, jak to nazwać w sklepie? Mam wszystkie do wymiany (tylne koła sobie latają, jak
chcą), a nigdzie w KK znaleźć nie mogę, nawet po zdjęciach elementów zawieszenia... może po
prostu niewłaściwego nazewnictwa używam?
Pozdr.chodzi ci o ten prosty "drut" z takim wglebieniem w srodku, zaokraglony na koncach z tulejkami w srodku co laczy zwrotnice z buda?
-
Mam wszystkie do wymiany (tylne koła sobie latają, jak chcą), a nigdzie w KK
znaleźć nie mogę, nawet po zdjęciach elementów zawieszenia... może po prostu niewłaściwego nazewnictwa używam?
Pozdr.chyba bedzie to:
http://moto.allegro.pl/item703545514_suzuki_swift_hb_sdn_89_96_wahacz_tyl.htmlnawet jesli sa gumki to nie warto samych kupowac przy tych cenach <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />