[MKV 1,3 16V SOHC] Zawór EGR
-
Koledzy!
Zarzucam pytanie, kto będzie mógł mi pomóc przy diagnozie zaworu EGR.
Zdjąłem gada i po rozebraniu okazuje się, że mechanicznie jest sprawny. Nie wiem jak zdjagnozować, czy działa zawór elektromagnetyczny. W kostce nie ma żadnych oznaczeń a i tak nie mam instrukcji gdzie co podłączyć aby toto zdjagnozować.
Zarzucam zdjęcie paskuda: -
Hey wszystkim!
Po przeszukaniu (niestety bezskutecznym ) forum w celu znalezienia przyczyny mojego obecnego problemu postanowiłem napisać w tym wątku.
Do rzeczy - od pewnego czasu regularnie co ok 200/300 km zaświeca mi się podczas jazdy kontrolka silnika, nie powoduje to jednak żadnych zmian w pracy samochodu - dalej bez problemu silnik pracuje, normalnie przyspiesza, pali tyle ile zawsze - ogólnie wszystko działa jak należy tylko kontrolka się świeci.
Kiedy po raz pierwszy mi się ta kontrolka zaświeciła to po prostu skasowałem błąd odkręcając na chwile klemę(-) od akumulatora jednak po przejechaniu ok tych 200 /300 km znowu kontrolka się zaświeciła.
Po kilku takich kasowaniach pojechałem na odczytanie błędu, wynik- błąd nr. P 0400 ,,ex haust gas recilkulacion nulfunkcion defectec " - a wiec zawór EGR .
Zawór rozebrałem, ale okazał się mechanicznie sprawny, elektrycznie również.
Dla pewności założyłem zawór z drugiego swifta, który jest na 100% sprawny, sprawdziłem czy oprócz tego nie mam u siebie jakiś przerwanych kabli czy tym podobne - wszystko wygląda ok
wiec jazda.
Niestety po 270 km kontrolka znowu się zaświeciła.
Podsumowując - zawór EGR ok , kable wzrokowo ok , nie widać nieszczelności - gdzie jeszcze szukać?
Jak ktoś przerabiał podobny problem, to był bym wdzięczny za jakieś konkretne sugestie
Pozdro. -
Wymień filtr powietrza Też mam mkV, od nowości i zawsze to pomagało Jaja jak nie wiem, ale tak z tym jest. Tylko napisz jeszcze o wynikach, bo niektórym się już nie chce...
A ten filtr to sobie kup jakiejś lepszej firmy, fiamm albo co. Te lepsze nie zamulają sie tak, można raz na rok przedmuchać i znowu jest dobrze. -
-
po 6 tysiach mozna wymienic
syfu moglo sie nazbierac
-
Swoim Swiftem przejechałem prawie 70kkm. Serwisowany był regularnie co roku, filtry wymieniane a check i tak wyskakiwał. W końcu przestałem reagować. Jak nic się nie dzieje to po co się martwić?
Gorzej, jak naprawdę coś się stanie z silnikiem a check już się świeci z powodu EGR -
Tak głośno myśląc - sonda lambda ok?
-
Będąc na diagnostyce komputerowej to tylko im wykazało błąd taki jak podałem wyżej, więc uważam sondę za sprawną tym bardziej ,że samochód chodzi zupełnie normalnie spalanie ok 6.5 l /100km przy dosyć dynamicznym stylu jazdy.
Mój zawór obecnie jest w drugim domowym swifcie 1.3 8V (po prostu zamieniłem zawory EGR) i tam wszystko ok. Dzisiaj skasowałem ponownie błąd i przedmuchałem filtr (był trochę zasyfiony ale nie do przesady) do wtorku zrobię spokojnie 300 km więc zobaczę czy znowu się zaświeci (pewnie tak )
A teraz do pracy
Pozdro. -
Panowie , chyba znalazłem przyczynę zaświecającej mi się regularnie kontrolki silnika. Przyczyna była wręcz banalna do zrobienia i rzeczywiście dotyczyła układu recyrkulacji spalin lecz nie był winny zawór EGR.
Od momentu naprawy zrobiłem 340 km i kontrolka się nie zaświeca.
Do piątku zrobię jeszcze ok 400 km ( mam dalszy wyjazd ) jeżeli nie pojawi się kontrolka to podam wraz ze zdjęciami co było powodem. -
Do piątku zrobię
jeszcze ok 400 km ( mam dalszy wyjazd ) jeżeli nie pojawi się kontrolka to podam
wraz ze zdjęciami co było powodem.Pewnie przewód do zaworu był nadłamany, albo trzeba było poruszać kostką
-
Pewnie przewód do zaworu był nadłamany, albo trzeba było poruszać kostką
Nie to nie to - cierpliwości
W piątek dam odp. - wtedy będę pewny na 99% że wadą było to co naprawiałem.
Już zrobione 420 km od naprawy i spokój z kontrolką -
Ponad 800 km zrobione w tym tyg. ( jak mało kiedy ) z kontrolka spokój, więc podaje przyczynę, przez którą kontrolka mi się zaświecała:
zapchana rurka przechodząca od zaworu EGR do wnętrza kolektora przez, którą powinny trafiać niedopalone spaliny.
Naprawa polegała na ściągnięciu przepustnicy, oraz zaworu EGR, dzięki czemu uzyskamy całkiem dobry dostęp do wspomnianej rurki ( czy jak to tam się zwie ) i wyczyszczeniu z tego co się w niej znajduje.
Ja czyściłem najpierw za pomocą małego wiertła ( ręcznie - nie wiertarką ) aby tego syfu nie przepchać do wnętrza kolektora, następnie szmatką tak aby było cacy i skręcamy.Poniżej kilka pomocnych fotek
po rozkręceniu oraz rozpięciu 2 kostek i wyjęciu wężyka - tak to wygląda
Dalej pozostaje poskładać wszystko w całość i śmigać furką
Naprawa jak widać jest prosta i dla znawców swifta fotki zapewne zbędne, ale może komuś mniej wtajemniczonemu się przydadzą
Pozdro wszystkim
-
Pozdro wszystkim
dobry manual dla Mk V Dobra robota.
P.s: X czasu temu jechałem obok Twojego swoją pierdziawką, jechałeś na Katowice.
-
-
Bardzo prawdopodobne bo ja sam też zwróciłem na Ciebie uwagę, ale w momencie jak już Cię > mijałem (zjeżdżałeś z trasy -jak dobrze pamiętam) i nie bylem pewny, czy dobrze
skojarzyłem inaczej napisał bym w dziale ,,widziany widziana"to teraz wiem, że to byłeś Ty, fakt odbijałem na ślimak, co by zatankować na Shellu po drugiej stronie DK1
Kiedy spot ? Na zlot też wpadaj -
I wracamy do tematu
-