elektroniczne urzadzenie antykorozyjne
-
Jak dobrze napisałeś, temat był już na Forum. Ktoś już
kupił, ale nie spodziewasz się chyba, że po
zaledwie paru miesiącach będą widoczne konkretne
zmiany - korozja lub jej zapobieganie to proces
długotrwały i o ewentualnych wynikach można mówić
przynajmniej po roku.Tak, ja nabyłem to cudo. Wstyd się przyznać, ale jeszcze nie zamontowałem (kłopoty z czasem, prądem w garażu, a poza tym - nie będę sobą, jeśli nie rozbiorę i nie zobaczę dokładnie, co jest w środku tego pudełeczka <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> - a jest to wszystko tak sprytnie sklejone i dodatkowo zalane klejem, że pomęczyć się będę musiał; ale to dopiero w lipcu).
Zgadzam się z Sharkym: na efekty przyjdzie poczekać. Ja będę zadowolony, jeśli choć trochę spowolni "efekty starzenia"... <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
No popatrz to mamy tak samo <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
lezy w pudelku i czeka na lepsze czasy
Wstyd sie przyznac ale biale kierunki ktore zakupilem tez leza jeszce na biurku i czekaja na zarowki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Co do efektow to mysle ze trzeba bedzie porownac za 2 moze 3 lata samochod z takim urzadzeniem i bez (oczywiscie musza byc podobne warunki uzytkowania)ja narazie pojechalem na mycie podwozia tylko takie pozadne na podnosniku, i cale podwozie wypsikalem bitexem ( 2 puszki po 400ml to az za duzo)
szczegolnie bak,progi i nadkola zostaly potraktowane wieksza iloscia
mysle ze taki zabieg da duzo wiecej niz nasze tajemnicze pudeleczko
a nadwoziem zajme sie jak tylko finase pozwola -
No popatrz to mamy tak samo
lezy w pudelku i czeka na lepsze czasy
Wstyd sie przyznac ale biale kierunki ktore zakupilem tez leza jeszce na biurku i czekaja na zarowkiSzczescie niepojete, zes obrotek zamontowal <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Czy moze mi sie tylko wydawalo? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Co do efektow to mysle ze trzeba bedzie porownac za 2 moze 3 lata samochod z takim urzadzeniem i bez (oczywiscie
musza byc podobne warunki uzytkowania)
ja narazie pojechalem na mycie podwozia tylko takie pozadne na podnosniku, i cale podwozie wypsikalem bitexem ( 2
puszki po 400ml to az za duzo)Ja sie zastanawiam nad celowoscia psikania Brunoxem - niby zezre rdze, ale...
-
mysle ze taki zabieg da duzo wiecej niz nasze tajemnicze
pudeleczkoA ja nie wątpiłbym tak w to pudełeczko. IMO solidne, zgodne ze wskazówkami (chociaż trochę enigmatycznymi <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />) zainstalowanie w pojeździe oraz dbałość w eksploatacji (pewność połączeń, wymiana anod) powinny zaowocować oszczędzeniem karoserii przez rudzielca <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />. Mam takie przeczucie... <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
A ja nie wątpiłbym tak w to pudełeczko.
No cóż, proszę państwa... Akurat takie pudełeczka nie są niczym nowym u nas. Od ok. 1993r można było sobie takie coś zamówić przy kupnie nowego Poloneza. Swojego czasu było szeroko reklamowane jako "Rust Evader" albo "Rust Control". Niestety efekty eksploatacyjne były mierne. Pamiętam test tego czegoś w jakimś piśmie motoryzacyjnym. Porównano wtedy dwa takie wynalazki różnych firm, z których jedno faktycznie działało i konkluzja była taka, że idea ochrony "elektronicznej" jest słuszna ale żeby działała urządzenie musi być znacznie bardziej skomplikowane od "Rust Evadera" za kilkadziesiąt złotych i musi kosztować sporo więcej tak jak to drugie (ponad 1000zł). Aha- te drugie ustrojstwo montowano za słoną dopłatą w Huyndaiach i dawali "dożywotnią" gwarancję na perforację wszystkich blach aż do poziomu słupków drzwiowych. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Szczescie niepojete, zes obrotek zamontowal Czy moze mi
sie tylko wydawalo?
Prosze jaki zlosniki sie znalazl <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Jako moderator powinienes przykladem swiecic a o ile dobrze pamietam swojego czasu zakupiles 4 reflektory a zamontowales tylko dwa, cy moze mi
sie tylko wydawalo <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Ja sie zastanawiam nad celowoscia psikania Brunoxem -
niby zezre rdze, ale...
Ja bylem przygotowany na gorszy stan podwozia ale nie bylo tragedi
Npewno to nie zaszkodzi a 2 puszki satrcza na solidne pokrycie calosci ( np bak popsikalem 3 warstwami )
Jak by ktos chcial taki zabieg przeprowadzic to nalezy przygotowac
papier scierny
10 zl lakier podkladowy antykorozyjny
25 zl za myjnie
25zl x2 za bitex
piwo za udostepnienie kanalu -
Mam takie przeczucie...
Ja tez mam i dlatego zakupilem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Czy Waszmościowie na pewno się zrozumieli?
To czym to w końcu było pryskane, Bitexem czy Brunoxem?
Bo Voytass coś o Brunoxie zaczął... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Prosze jaki zlosniki sie znalazl
A to nius? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Jako moderator powinienes przykladem swiecic a o ile dobrze pamietam swojego czasu zakupiles 4 reflektory a
Wzor zlosliwosci moze byc? <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
zamontowales tylko dwa, cy moze mi
sie tylko wydawaloPunkt dla Cie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Czy Waszmościowie na pewno się zrozumieli?
To czym to w końcu było pryskane, Bitexem czy Brunoxem?
Bo Voytass coś o Brunoxie zaczął...Bylo bitexem, ale ja sie zastanawiam nad brunoxem, ktoren ponoc skutecznie zwalcza rdze...
-
Odgrzewam temat po prawie roku od ostatniego postu i zastanawiam się kto z was takie urządzenie posiada i jaki jest sens (a właściwie opłacalność) zakupu takiego patentu jak np ten http://www.allegro.pl/item91842539_korozji_mowimy_stop_zabezpiecz_swoje_auto_.html
-
Taki sposób zabezpieczania antykorozyjnego jest znany przy ochronie rurociągów, oraz że występują dwie odmiany anodowe i katodowe. Spotkałem się z nim tylko teoretycznie. Z tego co pamiętam chodzi szereg elektryczny metali i korozję galwaniczną. Niestety nie pamiętam dakładnie. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Postaram się poszukać w szpargałach i coś więcej napisać.
Z tego co pamiętam prawidłowo wykonana taka ochrona zdaje egzamin. -
http://www.allegro.pl/item91842539_korozji_mowimy_stop_zabezpiecz_swoje_auto_.html
hahah no wstyd normalnie... co za farmazony ludzie... kto takie głupoty wmymśła... a tak na chłopski rozum to gdyby to bylo takie skuteczne to by samochody nie były produkowane z blachy ocynkowanej tyko w fabryce dołaczali by takie urzadzenie. To działa mnuejwiej tak jak magnetyzery Kup magnetyzer bedxziesz miał 50% wiecej mocy...
-
Fajnie ze przedstawiliscie to na forum, nigdy jeszcze czegos takiego nie widziałem, a z drugiej strony zainteresowało mnie to bo nie słyszałem zeby ktos w ten sposób zabezpieczał auto.Czy to czasem nie jest kolejna sciema?
-
nie będę sobą, jeśli nie rozbiorę i nie zobaczę dokładnie, co jest w środku tego pudełeczka - a jest to
wszystko tak sprytnie sklejone i dodatkowo zalane klejem, że pomęczyć się będę musiał; ale to dopiero w lipcu).Żebyś tylko tego urządzenia nie popsuł <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
Fajnie ze przedstawiliscie to na forum, nigdy jeszcze czegos takiego nie widziałem, a z drugiej strony
zainteresowało mnie to bo nie słyszałem zeby ktos w ten sposób zabezpieczał auto.Czy to czasem nie jest kolejna
sciema?To nie jest ściema bo urządzenia tego typu są montowane na statkach.
-
Bylo bitexem, ale ja sie zastanawiam nad brunoxem, ktoren ponoc skutecznie zwalcza rdze...
Miał ktoś do czynienia ze środkiem o nazwie Brunox ?
-
Statki to co innego, a gdyby to faktycznie dzialalo to czemu nie mozna by tego montowac w seryjnych autach?
-
Statki to co innego, a gdyby to faktycznie dzialalo to czemu nie mozna by tego montowac w seryjnych autach?
Jak to co innego ? To zbudowane ze stali i to zbudowane ze stali. Obydwa "pojazdy" narażone na korozje - ja nie widzę różnicy - jeśli się sprawdza w statkach to tym bardziej będzie się sprawdzać w autach. RED ma takie coś i rdzy wogóle nie ma prawie oprócz 2 miejsc małych.
W tym temacie już napisał ktoś, że było montowane w poldkach i Hyundaiach. Mam znajomego co ma to urządzenie w poldku i rdzy na poldku nie widać, więc coś w tym jest.
-
Żebyś tylko tego urządzenia nie popsuł
Tak się zastanawiam, Indii, czy powinienem odpowiadać na Twoją zaczepkę będącą odpowiedzią na mój post sprzed 9 miesięcy... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
BTW pudełeczko i plastik, którym układ był zalany, rozwaliłem bez uszkodzenia samego urządzenia. <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> Ale ustrojstwo nadal leży w garażu, ciągle nie jest zamontowane w aucie. <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> A rdza zaczyna działać... <img src="/images/graemlins/los.gif" alt="" />