Pierwsze auto Suzuki Swift 1.3b 93r.
-
Wątpie żeby Helmutom sie chciało przekładać zegary w autach które oddają za cene roweru
Sredniej klasy rower jest drozszy niz 90% Swiftow <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
Btw po VIN`ie nie mozna zdekodowac jaki byl seryjny wypas ?
-
To chyba nie dokońca prawda, siostra ma GL'a i ma obrotomierz, z tego co zauważyłem to chyba
były dwie wersje GL (przynajmniej w mk3) "golasy" i jeszcze większe golasy bez właśnie
obrotka, radia, zegarka, regulacji świateł, dzielonej i składanej tylnej kanapy... i pewnie
jeszcze jakiś "bajerów" .kolega ostatnio kupil 1.0 GL z 94 roku, totalny golas.. brak listewek bocznych nawet, wycieraczki tylnej, ogrzewania tylnej szyby, brak regulacji lusterek bocznych od srodka (reguluje sie tak jak w tico palcem po lusterku <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ) ogolnie totalnie zero niczego... az sie potem zdziwilem ze podswietlenie kabiny ma <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Wszystkie GL nie miały obrotomierza, niezależnie czy to 1.0 czy 1.3... W moim sedanie GL 1.3 też
musiałem sobie zamontować licznik z obrotkiem we własnym zakresiedzizas człowieku, nie wiesz nie pisz..
tylko niektóre swifty nie mają obrotomierza, szczerze mówiąc wiedziałem ich wiele ale takie bez obrotomierza tylko na zdjęciu -
dzizas człowieku, nie wiesz nie pisz..
tylko niektóre swifty nie mają obrotomierza, szczerze mówiąc wiedziałem ich wiele ale takie bez
obrotomierza tylko na zdjęciuA Ty to już wiesz wszystko i nieomylny jesteś, że tak się unosisz <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" />
Pewnie zawartość pakietu GL była jeszcze uzależniona od kraju do jakiego Suzuki eksportowała Swifciory. Wersje na Niemcy pewnie miały obrotek i powiedzmy regulację swiateł w serii, bo to bogatszy i wymagający rynek... Ja mam auto z polskiego salonu kupione i nie miałem w nim obrotomierza, przednia lampka przy lusterku nie miała funkcji zapalania się przy otwarciu drzwi, nie ma regulacji wysokości reflektorów, lusterka reguluje się tylko z zewnątrz, nie było zegarka w konsoli - jednym slowem bieda dla biednego polskiego odbiorcy <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
jednym slowem bieda dla biednego polskiego odbiorcy
Bo u nas w latach `90 kupienie nowego samochodu to bylo COS, nie wazne ze auto bylo totalny golasem, wazne ze nowy i pachnacy (a raczej smierdzacy nowymi plastikami). Moj znajomy ma Astre I sedana z polskiego salonu, absolutny golas do kwadratu, az dziwne ze ma 1.6 75 koni, a nie 1.4 60...
-
nie wiem wszystkiego, piszę tylko wtedy kiedy wiem coś a nie dywaguje w każdym temacie
-
nie wiem wszystkiego, piszę tylko wtedy kiedy wiem coś a nie dywaguje w każdym temacie
To niewiele musisz wiedzieć, skoro tak mało ostatnio piszesz <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
To niewiele musisz wiedzieć, skoro tak mało ostatnio
piszeszEj! Panowie <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />
-
To niewiele musisz wiedzieć, skoro tak mało ostatnio piszesz
Niewiele pisze, ale pisze wtedy gdy cos wie a nie tak jak ty gdy mu sie wydaje <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
Niewiele pisze, ale pisze wtedy gdy cos wie a nie tak
jak ty gdy mu sie wydajeA ostrzeżenia rozumiesz? <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />
Następny post nie na temat i odjeżdżasz <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />