[MK3]Po wymianie przekładni nadal stuka
-
Ja się zbliżam do wartości auta. Z tego co pamiętam wymieniłam wahacze, drążek, łożyska, hamulce
przód, siłowniki, przekładnię, kable, palec, kopułkę, aku, dalej coś stuka jak już
ustaliliśmy górne mocowanie mcphersona, poza tym standardowo olej itp. dużo innych pierdół,
ale nie związanych z mechaniką... A ile do zrobienia...nie ma źle,ja podobnie z wymianą <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> wiesz..autka mają swoje latka i km <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> jak będziesz miała chwile zwątpienia to pisz <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> autko fajne więc naprawisz i zapomnisz,że było źle,ja już powoli zapominam i myślę co by tu sobie znaleźć do zrobienia <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
nie ma źle,ja podobnie z wymianą wiesz..autka mają swoje latka i km
mój tata miał 17-letniego Forda i mało co padało, jeździł nim aż go ruda zeżarła i zaczął brać olej jako 20-latek <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
jak będziesz miała chwile
zwątpienia to pisz
ok będę pamiętać <img src="/images/graemlins/cmok1.gif" alt="" />
autko fajne więc naprawisz i zapomnisz,że było źle,ja już powoli
zapominam i myślę co by tu sobie znaleźć do zrobienia
Ano fajne i drogie w utrzymaniu <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> zaraz mnie ktoś zjedzie...
-
No i ja się nie zgodzę, że się nie psują... Ja już w niego włożyłam naprawdę grubo ponad tysiąc
nie licząc oczywiście podstawowych wymian po zakupie i remontu podłogi, a nawet rok nie
minął... Gdyby zliczyć wszystko razem z robocizną wyszłoby pod 2 koła... I co mam się
cieszyć? Nie, właśnie narzekam. Sory za OTpo prostu trafił Ci się taki egzemplarz - ja z mojego jestem mega zadowolony <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> mimo że nie musiałem w nim nic wymienić to drugie tyle co dałem za niego dołożyłem w wygląd auta itp - bo chciałem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Ano fajne i drogie w utrzymaniu zaraz mnie ktoś zjedzie...
nie grzesz <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> dzisiaj jechaliśmy ratować C3 od mamy kumpla,przekręcam kluczyk a tam dyskoteka na blacie <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> i tak pogadaliśmy i się dowiedziałem,że od 3 lat rok w rok babka wymienia rozrusznik bo się psuje <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> świeciła jej się kontrolka silnika i w serwisie powiedzieli jej,że ma coś tam do wymiany chyba wtrysk ale nie wiem na 100% no i nie wiedzą,który więc zalecają wszystkie wymienić <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> i masę innych pierdół no i na czele elektronika/elektryka....więc ja spojrzałem na mojego Swifta,który stał za Cytryną i się ucieszyłem,że stara ale jara <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> i że japońsko-węgierska <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" />
-
po prostu trafił Ci się taki egzemplarz - ja z mojego jestem mega zadowolony mimo że nie
musiałem w nim nic wymienić to drugie tyle co dałem za niego dołożyłem w wygląd auta itp -
bo chciałemNo ja zawsze mam pecha <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> a co do wyglądu też w mojego trochę wybuliłam, bo tak jak Ty chciałam <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ale wtedy jeszcze nie wiedziałam, że będzie taka nieznośna <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
No ja zawsze mam pecha a co do wyglądu też w mojego trochę wybuliłam, bo tak jak Ty chciałam
ale wtedy jeszcze nie wiedziałam, że będzie taka nieznośnahehe Zuzka ma charakterek z pazurkiem <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" />
-
No ja zawsze mam pecha a co do wyglądu też w mojego trochę wybuliłam, bo tak jak Ty chciałam
ale wtedy jeszcze nie wiedziałam, że będzie taka nieznośnaZobaczysz odwdzięczy się <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ja nawet rozważam zakup 2 jak brachol zda prawko <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
bo Swifty to dobre auta są <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
bo Swifty to dobre auta są
za,krótko na forum jesteś? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> Swifty to dobre auta SOM <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
za,krótko na forum jesteś? Swifty to dobre auta SOM
już sie poprawiom Swifty to dobre auta SOM <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
już sie poprawiom Swifty to dobre auta SOM
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> teraz jeszcze tylko koleżanka aMONIAk musi to odkryć i gra gitara <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
teraz jeszcze tylko koleżanka aMONIAk musi to odkryć
i gra gitaraA ja Wam "odkryję" żółty kartonik za spam <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />
-
Przekładnia bez wspomagania w Swifcie jest bardzo prosta do regeneracji. Polega ona na wymianie trzech elementów : łożyska górnego i dolnego ośki przekładni i tulejki metalowo gumowej listwy zębatej. A stukanie przekładni to normalka jak przyglądniecie się jej konstrukcji to zrozumiecie dlaczego. W Swifcie nawet nowa przekładnia będzie stukać!!!!
Listwa zębata podparta jest tylko z jednej strony i to na tulei metalowo-gumowej. Dodatkowo znajduje się od tyłu osi kierownicy do której dociskana jest sprężyną , która odpowiada za kasowanie luzu.
Po wjechaniu w dziurę listwa cofa się do tyłu po czym odepchnięta przez sprężynę uderza w listwę i stad stuk.
Tak samo mądrą konstrukcję ma przekładnia forda ka. -
No i ja się nie zgodzę, że się nie psują... Ja już w niego włożyłam naprawdę grubo ponad tysiąc
nie licząc oczywiście podstawowych wymian po zakupie i remontu podłogi, a nawet rok nie
minął... Gdyby zliczyć wszystko razem z robocizną wyszłoby pod 2 koła... I co mam się
cieszyć? Nie, właśnie narzekam. Sory za OTPechowe egzemplarze sie zdarzają u każdego producenta...
-
Przekładnia bez wspomagania w Swifcie jest bardzo prosta do regeneracji. Polega ona na wymianie
trzech elementów : łożyska górnego i dolnego ośki przekładni i tulejki metalowo gumowej
listwy zębatej. A stukanie przekładni to normalka jak przyglądniecie się jej konstrukcji to
zrozumiecie dlaczego. W Swifcie nawet nowa przekładnia będzie stukać!!!!Listwa zębata podparta jest tylko z jednej strony i to na tulei metalowo-gumowej. Dodatkowo
znajduje się od tyłu osi kierownicy do której dociskana jest sprężyną , która odpowiada za
kasowanie luzu.Po wjechaniu w dziurę listwa cofa się do tyłu po czym odepchnięta przez sprężynę uderza w listwę
i stad stuk.A czy takie objawy występują też podczas hamowania? Takie delikatne stuki, dodam, że wtedy nie telepie kierownicą - czuć na niej tylko poszczególne puknięcia. Tarcze hamulcowe proste, końcówki drążków ok, tak samo wahacze...
-
Pechowe egzemplarze sie zdarzają u każdego producenta...
To się zgadza. Wracając do mojej przekładni to muszę się pochwalić, że już nie stuka <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> po wymianie mechanik nie trafił sobie dobrze w takie ząbki, aby jechać prosto musiałam mieć kierę skręconą o 45stopni. Zawiózł na zbieżność i tam chłopaki ustawili poprawnie przekładnię i już jest ok, nic nie puka <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> nie wiem czy te ząbki miały wpływ, ale posprawdzali i wszystko inne jest w porządku <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
To się zgadza. Wracając do mojej przekładni to muszę się pochwalić, że już nie stuka po
wymianie mechanik nie trafił sobie dobrze w takie ząbki, aby jechać prosto musiałam mieć
kierę skręconą o 45stopni. Zawiózł na zbieżność i tam chłopaki ustawili poprawnie
przekładnię i już jest ok, nic nie puka nie wiem czy te ząbki miały wpływ, ale
posprawdzali i wszystko inne jest w porządkuNo i gitarka <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />