[SS GTI '92] Przywracamy Swifta z walniętym rozrządem do zycia ;)
-
porób jakieś fotki (komory silnika, progów,podłogi,
mocowań wachaczy,nadkoli itp) to sie oceni czy jest
sens, bo jak buda mocno zżarta a silnik okaże sie
ok to może opłaci ci sie swapa zrobić
do litrowki...w sumie racja ... bo części dużo ma w sumie ... tylko jaki jest ich stan, to samo w jakim stanie jest litrówka <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Witajcie,
Jak już pisałem w innym temacie - stałem się posiadaczem Swifta GTI (rocznik 1992), autko
generalnie jest w bardzo, bardzo kiepskiej kondycji, kupiony z zerwanym paskiem rozrządu.Toxim, kupiłeś tego gliwickiego GTIka? Po co Ci 2 Swifty?
-
porób jakieś fotki (komory silnika, progów,podłogi, mocowań wachaczy,nadkoli itp) to sie oceni
czy jest sens, bo jak buda mocno zżarta a silnik okaże sie ok to może opłaci ci sie swapa
zrobić
do litrowki...Generalnie dopiero godzinę temu Swift dojechał do mnie na lawecie, dopiero tera zmiałem okazję zobaczyć, co i jak. I sprawa wygląda następująco:
1. Korozja - tragedii nie ma, w paru miejscach przeżarta podłoga, ale da radę coś tam wspawać, generalnie tragedii nie ma. W komorze silnika korozji niewiele, mocowania wahaczy i nadkola bardzo OK.
2. Elektryka, o której wcześniej pisałem - pokombinowane jest jedynie z gazem i radiem, reszta tak jak być powinna. Czyli także tragedii nie ma <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
3. Auto musiało być bite z przodu - zderzak ze zwykłego Swifta, chłodnica z czegoś całkiem innego i... wentylator chłodnicy podłączony pod lampę <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />A co do silnika - w piątek/sobotę zdejmiemy z kumplem głowicę i zobaczymy, jak sprawa wygląda <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Przekonaliście mnie, że warto ją zdjąć, żeby ocenić stan samochodu i czy jest sens ładować w niego kasę <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Generalnie plan jest taki, że jeżeli po zdjęciu głowicy okaże się, że w silniku nie ma tragedii - odstawiam auto do znajomego mechanika na remont głowicy, staramy się uruchomić auto na benzynie, gaz odłączamy. Potem lekkie spawy podłogi i dojście do porządku z elektryką. A na końcu podjechać do gazownika i gaz podłączyć, ale na porządnie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
A jeśli w silniku będzie armageddon - wystawię GTI'ka za 700zł (tyle za niego zapłaciłem - 550zł za auto + 150zł za lawetę z Gliwic do KK) i pójdzie dalej <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Lub ewentualnie na cześci.
Pozdr.
-
gdzieś Ty wytrzasną tak tania lawetę? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> u mnie kumpla facet zabrał z pod Silesii na tysiąclecie(mniej niż 5 km) i zwinął 2 stówy <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
czyli tragedii nie ma - moglem kupic <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
a wyrzucenie gazu to chyba podstawa bo nie warto niszczyc tym tak kultowe auto..
btw zapodaj jakies fotki z prac nad wozikiem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
btw zapodaj jakies fotki z prac nad wozikiem
No to na razie parę fotek obrazujących aktualny stan/bolączki autka:
Pozdr.
-
czyli tragedii nie ma - moglem kupic
a wyrzucenie gazu to chyba podstawa bo nie warto niszczyc tym tak kultowe auto..Oni gaz na razie chcą odłączyć, a potem znowu podłączyć jak dojdą z elektryką do ładu
-
No to na razie parę fotek obrazujących aktualny stan/bolączki autka:
Pozdr.Odbajerowany ładnie <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />, powodzenia i duzo szczęscia(pieniędzy) w próbie odbudowy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
No to na razie parę fotek obrazujących aktualny stan/bolączki autka:
Pozdr.a co to masz za patyczek wsadzony koło kierownicy?jakiś zamiennik od kierunków i świateł? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
a co to masz za patyczek wsadzony koło kierownicy?jakiś zamiennik od kierunków i świateł?
Też mi się to rzuciło w oczy <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> Jakiś rzeźnik aut jeździł tym samochodem. Albo pomysłowy Dobromir <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> - ale oczywiście w negatywnym tego słowa znaczeniu... Najgorsze, że nie wiadomo co taki druciarz pokombinował. Pół biedy jak coś nie działa - to można dysponując czasem i kasą wymienić. Gorzej jak wszystko zniszczył bezpowrotnie np. instalację elektryczną...
-
gdzieś Ty wytrzasną tak tania lawetę? u mnie kumpla
facet zabrał z pod Silesii na tysiąclecie(mniej niż
5 km) i zwinął 2 stówyja z Krk do Cz-wy dałem też 150 zł ... to chyba u was są tacy zdziercy ...
No to na razie parę fotek obrazujących aktualny
stan/bolączki autka:
Pozdr.ja tu widzę niezły burdel <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
No to na razie parę fotek obrazujących aktualny stan/bolączki autka:
Pozdr.druciarstwo pierwsza klasa <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> już sam wygląd komory silnika mówi wszystko, jak dbano o te auto <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
druciarstwo pierwsza klasa już sam wygląd komory silnika mówi wszystko, jak dbano o te auto
wspolczuje temu autu, jak mozna doprowadzic gti to takiej ruiny <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> toxim respekt za probe reanimacji <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Panowie co to za zbiornik nad pompą hamulcową?
-
Panowie co to za zbiornik nad pompą hamulcową?
A nie zbiornik płynu hamulcowego <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Panowie co to za zbiornik nad pompą hamulcową?
To chyba od chłodzenia, bo wcześniej pisał, że chłodnica jakaś kombinowana
-
To chyba od chłodzenia, bo wcześniej pisał, że chłodnica
jakaś kombinowanaA od chłodzenia nie ma większej bańki <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
A od chłodzenia nie ma większej bańki
Ponoć był bity i ma chłodnice zupełnie od czegoś innego, a to pewnie wciśnięty jakiś zbiorniczek wyrównawczy czy coś takiego moż niech wypowi się właściciel
-
Panowie co to za zbiornik nad pompą hamulcową?
to jest zbiornik wyrownawczcy, tylko niewiadomo od czego <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" /> montaz pewnie w celu uzyskania lepszego rozkladu masy <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
ktoś pisał że były przypadki, że po zerwanym pasku nic sie nie stało... hmm... a czy w tych przypadkach była rozbierana i pomierzona cała głowica?? czy może tylko ktoś pooglądał czy coś sie połamało, porysowało itp??
PS. kto jakieś dwa dni temu dzwonił do mnie w sprawie tego Swifta??