SS 1.6 16V wysokie spalanie 90 km / 20 l ???
-
Mam taki problem a raczej rozkmine jeżdżę raczej tylko po mieście na co dzień do pracy fakt faktem w godzinach 17-18 jak jade do roboty to spalanie na pewno jest większe bo korki [miasto Łódź] ale wracam 3-4 nad ranem drogi puste jazda raczej przepisowa co mnie dziwi jak zawsze zwracałem uwage to swistak palił te 9-10 na setke ostatnio na rybnej zorientowani łodzianie wiedzą gdzie <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> stanął mi z braku z powodu braku paliwa cóż zdarza sie , doczłapałem się do stacji wziąłem 20 litrów z czasem wskazówka sie podniosła i jeździłem przez jakiś czas pewnego dnia zwróciłem uwagę , że należało by znów odwiedzić stacje ale czemu przejechałem 94 km na praktycznie 20 litrach ??? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Mam taki problem a raczej rozkmine jeżdżę raczej tylko po mieście na co dzień do pracy fakt
faktem w godzinach 17-18 jak jade do roboty to spalanie na pewno jest większe bo korki
[miasto Łódź] ale wracam 3-4 nad ranem drogi puste jazda raczej przepisowa co mnie dziwi
jak zawsze zwracałem uwage to swistak palił te 9-10 na setke ostatnio na rybnej
zorientowani łodzianie wiedzą gdzie stanął mi z braku z powodu braku paliwa cóż zdarza sie
, doczłapałem się do stacji wziąłem 20 litrów z czasem wskazówka sie podniosła i jeździłem
przez jakiś czas pewnego dnia zwróciłem uwagę , że należało by znów odwiedzić stacje ale
czemu przejechałem 94 km na praktycznie 20 litrach ???witam. Ja na twoim miejscu zatankowalbym rowne 10 litrow, wyzerowalbym licznik, i zobaczyl ile przejedzie ( tylko nie do samej kreski zeby znowu nie zgasl )
Nastepnie zatankowal jeszcze raz tylko samo, i znowu ile przejedzie na danym paliwie.
Jesli sie okaze ze ze faktycznie spalanie jest bardzo wysokie, to moze oznaczac ze np :
mozesz miec uszkodzony jakis przewod np przy filtrze paliwa, baku, albo gdzies wogule na odcinku przewodu. Druga sprawa, jak dawno temu zmieniales filtr powietrza, i swiece, bo z tego co sie oreintuje to tez moze miec wplyw... No i jeszcze radze czy nie ma zadnych wyciekow przy silniku... -
witam. Ja na twoim miejscu zatankowalbym rowne 10 litrow, wyzerowalbym licznik, i zobaczyl ile
przejedzieNajlepiej zalać do odbicia, przejechać te 200km i znowu zalać do odbicia, wtedy wynik będzie miarodajny, bo wskaźnik paliwa pokazuje jak mu sie chce... jedziesz pod górkę i masz więcej paliwa, itp <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
Wycieki - owszem. Sprawdź przy filtrze paliwa. Swoją drogą kiedy wymieniałeś filtry powietrza i paliwa? Bo "normalnie" jakby mi mój Świst palił 9-10 litrów na setkę to bym nie wyrobił a co dopiero 20 <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> Zimowe opony (i za niskie ciśnienie w nich), krótkie dystanse - niedogrzany silnik, ciężka noga, włączone radio, ogrzewanie, odmrażanie szyby, nawiew... to wszystko ma wpływ na spalanie. Jest jeszcze kwestia oczywiście tego co za paliwo tankowałeś i czy dystrybutor też nie oszukiwał...
-
Jest jeszcze kwestia oczywiście tego co za paliwo tankowałeś i czy dystrybutor też nie oszukiwał...
Czy jak świstak palił w normie, to też tam tankowałeś?
Może sonda lambda pierdnęła...
-
Tak nie mozna robic- swiftowe wskazowki sa niemiarodajne- nie raz sie zawiesza w jednym punkcie a pozniej spada jak oszalala i tyle... ja tam dbam zeby w baku bylo zawsze ok 10 litrow i tyle a spawdzam ile pali to tak: tankuje pod korek- wyjezdzam km i tankuje znow pod korek - najlepsza metoda;]
PS. Panowie bez przesady ta benzyna by musiala uciekac wezami zeby spalil 20l na 100km.14l to mi w zime palil przy dojezdzaniu pod czerwone pole z obrotami caly czas...
-
Najlepiej zalać do odbicia, przejechać te 200km i znowu zalać do odbicia, wtedy wynik będzie
miarodajny, bo wskaźnik paliwa pokazuje jak mu sie chce... jedziesz pod górkę i masz więcej
paliwa, itp
Wycieki - owszem. Sprawdź przy filtrze paliwa. Swoją drogą kiedy wymieniałeś filtry powietrza i
paliwa? Bo "normalnie" jakby mi mój Świst palił 9-10 litrów na setkę to bym nie wyrobił a
co dopiero 20 Zimowe opony (i za niskie ciśnienie w nich), krótkie dystanse - niedogrzany
silnik, ciężka noga, włączone radio, ogrzewanie, odmrażanie szyby, nawiew... to wszystko ma
wpływ na spalanie. Jest jeszcze kwestia oczywiście tego co za paliwo tankowałeś i czy
dystrybutor też nie oszukiwał...nad filtrem powietrza sie zastanawiałem właśnie żeby wymienić bo nie wiem kiedys był wymieniany samochód kupiłem we wrześniu filtr , zimówek nie posiadam <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> ciężkiej nogi raczej nie mam jak pisałem jazda głownie po mieście i to przepisowo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> mimo że wracam nocami z pracy , ogrzewanie ze wzląedu na tą pore roku chodzi , ogrzewanie tylnej szyby mi padło wieć odpada , radio chodzi non-toper , te 20 litrów ytankowałem na statoilu i to w tym miejscu 1 raz wcześniej nie zauważyłem aż tak szybkich spadków paliwa przy tak małej ilości przejechanych km.
-
te 20 litrów ytankowałem na statoilu i to w tym miejscu 1 raz
wcześniej nie zauważyłem aż tak szybkich spadków paliwa przy tak małej ilości przejechanych
km.Moim zdaniem obejrzyj dobrze zbiornik paliwa. Może przegnił? Samochód ma już swoje lata. A może zawadziłeś podwoziem o coś ostatnio?
Najlepiej podłóż pod auto duży kawał tektury i za kilka godzin sobie sprawdź czy nie ma plam z paliwa -
nad filtrem powietrza sie zastanawiałem właśnie żeby wymienić bo nie wiem kiedys był wymieniany
samochód kupiłem we wrześniu filtr , zimówek nie posiadam ciężkiej nogi raczej nie mam
jak pisałem jazda głownie po mieście i to przepisowo mimo że wracam nocami z pracy ,
ogrzewanie ze wzląedu na tą pore roku chodzi , ogrzewanie tylnej szyby mi padło wieć odpada
, radio chodzi non-toper , te 20 litrów ytankowałem na statoilu i to w tym miejscu 1 raz
wcześniej nie zauważyłem aż tak szybkich spadków paliwa przy tak małej ilości przejechanych
km.Też muszę przyznać,że paliwko ze Statoila mnie zawiodło. Kilkakrotnie tam tankowałem, później przerzuciłem się na Orlen. Pewnego razu musiałem wyjatkowo zatankować na Statoilu. Porównując przebieg, okazało się, że na paliwie Statoil zrobiłem znacząco mniej kilometrów. Co prawda nie spalił mi tak jak Tobie, ale byłem niemile rozczarowany. Od tego momentu dopłacam do polskiego Orlenu i nie narzekam <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
wymienie filtr powietrza , sprawdze zbiornik i wypróbuje z tym zatankowaniem 10 l. na LUKOIL'u i zobaczymy co bedzie sie działo <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Mi gti palil 20 ostatnio.
Padniete byly:
-sonda lambda- masa od czujnikow przy kolektorze
- tps
- elektrozawor od powietrza.
Oczywiscie komp nie pokazywal bledow.
Teraz pali 11-13. Szukam dalej.
-
wymienie filtr powietrza , sprawdze zbiornik i wypróbuje z tym zatankowaniem 10 l. na LUKOIL'u i
zobaczymy co bedzie sie działozatankuj do pełna bo nigdy się nie dowiesz ile Ci ten samochód pali... Ja jak mam 10l w baku to już na stację jadę... W ogóle się nie powinno jeździć na oparach bo pompa wciąga cały syf, który w najlepszym przypadku zatrzyma Ci sie w filtrze paliwa. A zapchany filtr podwyższy spalanie i masz kółko zamknięte...
Swoją drogą to pracowałem na stacji paliw i prędzej bym na Auchanie zatankował niż na Lukoilu...
-
Swoją drogą to pracowałem na stacji paliw i prędzej bym na Auchanie zatankował niż na Lukoilu...
również odradzam tankowanie u rusków <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Takich wyników spalania to ja jeszcze w Swifcie nie widziałem. jak na mój gust to masz gdzieś chłopie nieszczelność i musi Ci paliwo uciekać bokiem.
-
Takich wyników spalania to ja jeszcze w Swifcie nie widziałem. jak na mój gust to masz gdzieś
chłopie nieszczelność i musi Ci paliwo uciekać bokiem.Podłączę się pod wątek. Sprawdzałem ale nie mam żadnych wycieków. Natomiast gdy tylko uchylę szybkę po mojej stronie (kierowcy), czuję zapach benzyny. Będąc u mechanika patrzyliśmy co może być przyczyną, ale nic nie wzbudziło naszego podejrzenia. Wiecie może gdzie szukać Koledzy?
-
Nie patrz na wskaźnik, tylko na to ile pojedziesz na danej porcji paliwa. Zatankuj na PUSTY BAK konkretną ilość paliwa (10-20 litrów żeby nie bylo za drogo i łatwo było liczyć średnią) weż w kanisterek jeszcze 5 litrów rezerwy, wyzeruj licznik i w drogę. Jedź póki nie zgaśnie silnik z braku beny ( po to właśnie dodatkowe 5 l - żebyś nie stanął w szczerym polu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ) potem kalkulator w rękę i licz średnią.
Zobaczymy co wyjdzie i się pokombinuje co dalej z tym fantem zrobić. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Też muszę przyznać,że paliwko ze Statoila mnie zawiodło. Kilkakrotnie tam tankowałem, później
przerzuciłem się na Orlen. Pewnego razu musiałem wyjatkowo zatankować na Statoilu.
Porównując przebieg, okazało się, że na paliwie Statoil zrobiłem znacząco mniej kilometrów.
Co prawda nie spalił mi tak jak Tobie, ale byłem niemile rozczarowany. Od tego momentu
dopłacam do polskiego Orlenu i nie narzekamJa jeżdżę na LPG. Ilekroć tankowałem na Statoil miałem kłopoty z dalsza jazdą. Dotyczyło to kilku różnych stacji tej firmy. Jak jechałem GTI-kiem to prędkość maxymalna wynosiła 120 km/h ( dokładnie 4 tys obrotów a dalej efekt jak przy odcince) Jak jechałem Vectrą to w ogóle nie zaskakiwało LPG pomimo pełnego baku. Odrawdzam Statoila. Zbyt wiele razy się zawiodłem.
-
Ja jeżdżę na LPG. Ilekroć tankowałem na Statoil miałem kłopoty z dalsza jazdą. Dotyczyło to
kilku różnych stacji tej firmy. Jak jechałem GTI-kiem to prędkość maxymalna wynosiła 120
km/h ( dokładnie 4 tys obrotów a dalej efekt jak przy odcince) Jak jechałem Vectrą to w
ogóle nie zaskakiwało LPG pomimo pełnego baku. Odrawdzam Statoila. Zbyt wiele razy się
zawiodłem.nie chcę robić OT, ale tylko dodam że pracując na dużej stacji znanego polskiego koncernu, przyjechał pewnego razu pan, który tankował na Statoilu swoje Mondeo. Samochód strasznie kichał, tracił moc... To nie jest normalne zachowanie. Zalał u nas do pełna "ulepszony" olej napędowy i po odpaleniu silnik trochę pokichał ale nagle przestał i wszelkie objawy zniknęły. Od tamtej pory omijam statoila szerokim łukiem... A co do Lukoil to historia podobna. Facet zatankował do pełna bo tanio i udało mu się przejechać 7km - jak wtaczał się do nas na stację to już silnik mu zgasł... Już nie odpalił...
-
A co do Lukoil to historia podobna. Facet zatankował do pełna bo tanio i udało mu się przejechać >7km - jak wtaczał się do nas na stację to już silnik mu zgasł... Już nie odpalił...
Co wy piszecie za horrory? Nie straszcie bo ja dziś zatankowałem na Lukoilu do pełna... Przejechałem jak na razie 50 km i jakoś mi silnik nie zgasł. Rozumiem, że spalanie może wzrosnąć o góra litr ze względu na paliwo, większa różnica w spalaniu to już tylko może być oszukiwanie na dystrybutorze chyba. Raz kuzyn zimą zatankował na stacji niezrzeszonej z żadnym światowym koncernem i miał taki problem, że benzyna zamarzła mu podczas jazdy w układzie wtryskowym! Dopiero jak z bratem podgrzali dolot suszarka do włosów to odpusciło i samochód (Lanos) odpalił... Na stacjach prywatnych dzieją się cuda, ale tankując na stacjach koncernów jakoś sie jeszcze (odpukać) zbytnio nie oszukałem. Zobaczymy co będzie z Lukoilem...
-
Ja cały czas tankuję na Stat Oil i silnik pracuje normalnie Spalanie
Miasto-8.0-8.5l
Trasa-5.5l
Ja stawiałbym na Sonde lub czujnik powietrza może podaje kompowi złe dane i dlatego jest takie spalanie Miałem taki problem w Fiescie 1.1 Spalanie 12l
po wymianie czujnika 7.5l -
Co wy piszecie za horrory? Nie straszcie bo ja dziś zatankowałem na Lukoilu do pełna...
diesle są bardziej wrażliwe na złe paliwo, szczególnie tdi, hdi, sdi i inne wynalazki <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> ale tankuj na shellu, orlenie itp <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />