sedan a wiatr
-
Buja i to nieźle lekkie autko wąskie opony. Raz koło Rymanowa jak dmuchało to mało rowu nie zaliczyłem a leciałem prawie 90 udało mi się ledwo odbić przed krawędzią rowu, ale tam to zdmuchnięte z drogi mikrobusy, autobusy i Tiry w jesienno zimowym okresie to standard.
-
Prawie codziennie jeżdżę autostradą z K-Koźla do Gliwic - Swiftem HB buja niemiłosiernie, powyżej 130km/h aż strach jechać (z resztą i tak staram się utrzymywać prędkość ok 110km/h, by było ekonomicznie). No ale jak już koledzy pisali - niewielka masa + wąskie opony = bujanie autka przy wiatrze.
BTW. To, że owo bujanie nasiliło się po zmianie opon na zimówki (takie same rozmiary) to norma, czy jest coś nie tak?
Pozdr.
-
BTW. To, że owo bujanie nasiliło się po zmianie opon na zimówki (takie same rozmiary) to norma,
czy jest coś nie tak?Norma, bok opony zimowej jest miększy niż letniej i bardziej odczuwa się bujanie.
-
Norma, bok opony zimowej jest miększy niż letniej i bardziej odczuwa się bujanie.
Dopiero jak temperatura spadnie poniżej zera będzie trochę lepiej - guma trochę się usztywni <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Prawie codziennie jeżdżę autostradą z K-Koźla do Gliwic - Swiftem HB buja niemiłosiernie,
powyżej 130km/h aż strach jechaćDokladnie, przy wiekszym bocznym wietrze Swift lata po drodze jak zyd po pustym sklepie. Czesto mam okazje jezdzic A6-tka kombi i to auto jest jak niewzruszona skala, chyba nawet huragan go nie wytraci z kierunku jazdy <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> Na autostradach to jest dopiero przepasc, w Swifcie przy 110-120 noga jakos sama schodzi z gazu, a w Audi mozna zasnac z nudow. Imho Swift to miejski przecinak, duze predkosci to nie jest jego domena <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Dokladnie, przy wiekszym bocznym wietrze Swift lata po drodze jak zyd po pustym sklepie. Czesto
mam okazje jezdzic A6-tka kombi i to auto jest jak niewzruszona skala, chyba nawet huragan
go nie wytraci z kierunku jazdy Na autostradach to jest dopiero przepasc, w Swifcie przy
110-120 noga jakos sama schodzi z gazu, a w Audi mozna zasnac z nudow. Imho Swift to
miejski przecinak, duze predkosci to nie jest jego domenazgadzam się,choćby przesiadka na astre z niego już daję uczucie czołgu <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> btw nie wiem czemu ale w stronę Krakowa zawsze jak lecę to Świst bardziej lata po drodze niż jak wracam <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> albo to już ja jestem padnięty i nie czuję i nie widzę tak tego <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />podróżna prędkość dla Suzi to tak w granicach ok 90,wtedy chyba się czuje najlepiej <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> chyba,że funkcja "sport" jest włączona to inna jazda <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
Zastanawiam się od długiego czasu jak Wasze sedany reagują na podmuchy wiatru. Mój przy ok. 2*B
zaczyna pływać, a przy wietrze takim jak dziś wiał w północnej Wielkopolsce pływa
porządnie... Czasem zastanawiam się czy nie jest winny układ kierowniczy...Zgadzam się przez to, że swifcik jest lekki to wiatr go rzuca na prawo i lewo
Ostatni miałem przyjemność jechać w trasie swiftem z podpiętą przyczepką z wysoką plandeką to dopiero, hartkor, bo wiało całkiem sporo.prędkość max to 80-85 a przy podmuchach redukcja do 3 spalanie 10 l LPG
Dodam, że na przyczepce było ok. 200kg i w aucie 4 osoby
ale dał rade <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
btw nie wiem czemu ale w
stronę Krakowa zawsze jak lecę to Świst bardziej lata po drodze niż jak wracam albo to już
ja jestem padnięty i nie czuję i nie widzęWiesz, że mam podobne wrażenie? ;P Jadąc w stronę Gliwic/Katowic wydaje mi się, że autko bardziej lata po drodze, niż gdy jadę z powrotem ;P
Pozdr.
-
Dokladnie, przy wiekszym bocznym wietrze Swift lata po
drodze jak zyd po pustym sklepie. Czesto mam okazje
jezdzic A6-tka kombi i to auto jest jak
niewzruszona skala, chyba nawet huragan go nie
wytraci z kierunku jazdya jechał kiedyś Bemwe <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> ?
-
a jechał kiedyś Bemwe ?
Ktorym modelem i co to ma do rzeczy?
-
Ktorym modelem i co to ma do rzeczy?
które by nie było napewno jest toporniejsze niż swift <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Ktorym modelem i co to ma do rzeczy?
E34, to ma do rzeczy, że tak samo nim nie bujniesz <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />, a jest to RWD <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Wiesz, że mam podobne wrażenie? ;P Jadąc w stronę Gliwic/Katowic wydaje mi się, że autko
bardziej lata po drodze, niż gdy jadę z powrotem ;P
Pozdr.W strone Katowic są pewnie większe koleiny... <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
E34, to ma do rzeczy, że tak samo nim nie bujniesz , a jest to RWD
RWD ssie, quattro rulez <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Wiesz, że mam podobne wrażenie? ;P Jadąc w stronę Gliwic/Katowic wydaje mi się, że autko
bardziej lata po drodze, niż gdy jadę z powrotem ;P
Pozdr.mam podobne wrazenie jak jade z katowic do gliwic:) z rana jakby bardziej nim buja <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> a jak sie wraca to mniej:) moze roznica temperatur?jak sie wraca to zazwyczaj nieco cieplej jest, droga cieplejsza tez.. droga nieco inna? cholera wie:D co nie zmienia faktu ze przejezdzanie obok ciezarowki przy 110km/h jest nieco dziwne:) ale idzie sie przyzwyczaic:)