[all] Twarde amory w Swifcie
-
Polecam Koni Sport ze sprężynami Vogtland -40mm. Taki
zestaw mam u siebie i na dziurawych odcinkach auto
jest bardzo stabilne. Dodatkowo jadąc 170-190 km/h
na lotnisku auto zachowuje się tak samo stabilnie
jak przy dużo niższych prędkościach. Lusterka tylko
wibrująjaki przebieg juz zniosl ten zestaw <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ?
-
-
Tutaj są kompletne zestawy Koni:
Klik 1
Klik 2ale czy to jest do mk1???
-
ale czy to jest do mk1???
Na stronie, obok nazwy "Suzuki Swift" jest napisane "ALL MODELS 89>99", więc do mk1 również (patrz rok 89) <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Na stronie, obok nazwy "Suzuki Swift" jest napisane "ALL MODELS 89>99", więc do mk1 również
(patrz rok 89)z tym, że nie koniecznie <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Na stronie, obok nazwy "Suzuki Swift" jest napisane "ALL MODELS 89>99", więc do mk1 również
(patrz rok 89)Nie podejdzie pod mk1. Miałem takie w swoim gti wraz z springami H&R. Rossi próbował przypasować do swojego i nici wyszły z tego.
-
Na stronie, obok nazwy "Suzuki Swift" jest napisane "ALL MODELS 89>99", więc do mk1 również
(patrz rok 89)bullshit <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> 89-99 to już od mk2 w górę <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
bullshit 89-99 to już od mk2 w górę
Ostatnio na Allegro widziałem GTi mk1 z 89r. i pewnie tym się zasugerowałem...
-
Ostatnio na Allegro widziałem GTi mk1 z 89r. i pewnie tym się zasugerowałem...
No dobra bo tez były ale mk1 chyba od 86 było więc by było 86-99 a nie 89-99 <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Polecam Koni Sport ze sprężynami Vogtland -40mm. Taki zestaw mam u siebie i na dziurawych
odcinkach auto jest bardzo stabilne. Dodatkowo jadąc 170-190 km/h na lotnisku auto
zachowuje się tak samo stabilnie jak przy dużo niższych prędkościach. Lusterka tylko
wibrująKolego...podkreślam po raz kolejny że wątek dotyczy wersji MK1. Taki zestaw jak mówisz jest dla mojego samochodu nieosiągalny.
-
Na stronie, obok nazwy "Suzuki Swift" jest napisane "ALL MODELS 89>99", więc do mk1 również
(patrz rok 89)Widać mało wiesz o Swiftach. MK1 był produkowany do września 89. Następne wersje produkowane od 89 i dalej to zupelnie inne samochody, inna buda, inne zawieszenie inne wszystko...nawet silniczek wycieraczek jest inny...
-
Ale jezdzilem caly sezon PPZM swiftem GTI MK3
I co z tego jak MK1 fabrycznie jest szybszy <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Nie obchodzi mnie ich know-how itd. Jeśli w jakikolwiek sposób ta "cudowna" firma dorabia amortzatory na zamówienie ( a tak zasugerowałeś w powyższych postach) to znaczy że robią rzeźbę. A jeśli ma być rzeźba, to nie ma różnicy czy to będzie zalanie olejem, czy cięcie gięcie i spawanie. Rzeżba jest rzeźbą.
Tak strasznie chwalisz tę firmę że chyba zaraz pomyślę że jesteś u nich na prowizji... -
Nie obchodzi mnie ich know-how itd. Jeśli w jakikolwiek sposób ta "cudowna" firma dorabia
amortzatory na zamówienie ( a tak zasugerowałeś w powyższych postach) to znaczy że robią
rzeźbę. A jeśli ma być rzeźba, to nie ma różnicy czy to będzie zalanie olejem, czy cięcie
gięcie i spawanie. Rzeżba jest rzeźbą.
Tak strasznie chwalisz tę firmę że chyba zaraz pomyślę że jesteś u nich na prowizji...bilsteiny to dobre amory sa.
-
bilsteiny to dobre amory sa.
Owszem, pod warunkiem że nie sa dorabiane ani dopasowywane w żaden sposób. Więc jeśli jest szansa kupić oryginalne, nowe, DEDYKOWANE do Swifta MK1 to bardzo chętnie. W innych wypadkach pozostaje dłubanie. Kwestia tylko jakim kosztem...
-
Owszem, pod warunkiem że nie sa dorabiane ani
dopasowywane w żaden sposób. Więc jeśli jest szansa
kupić oryginalne, nowe, DEDYKOWANE do Swifta MK1 to
bardzo chętnie. W innych wypadkach pozostaje
dłubanie. Kwestia tylko jakim kosztem...Reno kup amorki Krosno i tyle <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Nie obchodzi mnie ich know-how itd. Jeśli w jakikolwiek
sposób ta "cudowna" firma dorabia amortzatory na
zamówienie ( a tak zasugerowałeś w powyższych
postach) to znaczy że robią rzeźbę. A jeśli ma być
rzeźba, to nie ma różnicy czy to będzie zalanie
olejem, czy cięcie gięcie i spawanie. Rzeżba jest
rzeźbą.
Tak strasznie chwalisz tę firmę że chyba zaraz pomyślę
że jesteś u nich na prowizji...Sorry Reno ale chyba nie bardzo wiesz co mowisz <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Jezeli dla Ciebie dobranie odpowiedniego amortyzatora do wagi samochodu, rozkladu masy, skoku, nawierzchni, sposobu mocowania i preferencji kierowcy oraz wyregulowanie tego wszystkiego za pomoca regulacji wewnetrznej danego amortyzatora (zgodnie z zaleceniami producenta) to taka sama "rzezba" jak zalanie gestszego oleju przez pana Kazia to chyba nie ma oczym rozmawiac <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Zerkopol sie ceni i ma jakies tam uznanie wsrod kierowcow sportowych wlasnie dlatego ze wiedza tam co robia a nie "rzezbia". Co z tego, ze nie bedzie to amortyzator z napisem "do Swifta" skoro tak dobieraja wszystkie parametry, że kazdy "dedykowany" sie chowa.
Jak cena zaporowa to lepiej kupic dobry seryjny amortyzator i problem z glowy - i tak bedzie 100 razy lepszy od samorobki garazowej. -
ja tak w temacie apropo utwardzenia serii...
Jeżdżę jeszcze na takich aktualnie. Utwardził je poprzedni właściciel. Ogólnie wiem że zostały zalane gęstszym olejem, być może skrócone. Dobrał do tego sprężyny omp -30.
Jest hardcore już od roku zbieram się żeby je wymienić na B4 tył, B6 przód.
Hardcore pod tym względem ze właściwie auto ugina się tylko na oponach, no może trochę też na amorach.
Samochód podskakuje a nie amortyzuje. -
Chcialem napisac dokladnie to samo co kolega powyzej odnosnie fachowosci Zerkopolu i porownywania tego do roboty pana kazia z garazow... ale widocznie jestem za krotko na forum i zabraklo mi odwagi :-)
-
Może i masz rację, ale jeśli mam placić kupę kasy za dłubane amory to wolę sam się pobawić niższym kosztem. Jak wyjdzie dobrze to się będę cieszył, a jak wyjdzie źle, to nie bede miał do nikogo pretensji. Nawet na cudownych amorach Swift będzie tylko Swiftem i nie zrobimy z niego Ferrari