Po jakim czasie wyciera się kierownica?
-
Witam,
ja mam 105 tyś i lewą stronę kierownicy mam wytartą tak że nie ma już żadnej faktury - mam bardzo szorstkie ręce
podobnie mam z klawiaturą komputerową
generalnie to zależy od CERY poprzedniego użytkownika <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Dzięki za odpowiedzi.
Napaliłem sie na te autko, choc pare rzeczy mnie martwi na przykład przednia szyba i lewa boczna szyba są wymieniane, pozatym zdarzak lekko opada, jak sie dobrze przyjrzeć to widac śrubki pod kloszami, które z kolei nie wygladają na ruszane <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Pod maską nie widziałem zeby cos było pogięte, spawawne itd, ale nie znam sie na tym za bardzo wiec mogłem coś przeoczyć
Załuje że nie pomyślałem wcześniej o tym żeby porobić dokładne fotki i tutaj wrzucić, pewnie byście coś doradzili <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
A tak mam tylko jedną, zrobioną telefonem
-
Znajdź mi kogoś, kto jeżdżąc 9 tys rocznie zakłada gaz. No chyba, że najpierw pierwszy właściciel jeździł 5 tys rocznie a potem drugi kupił go z jakimś śmiesznym przebiegiem, założył gaz i trochę pojeździł. Generalnie przebieg jest lekko podejrzany.
W moim 2001, 130 tys km siedzenia, pedały i gałka są tylko minimalnie wytarte. Kierownica za to dość ostro. Co do zderzaków to mają one zwyczaj opadać przy dotknięciu czegoś na parkingu. Mój też jest opadnięty. Szybę przednią mam lekko pękniętą i wypadałoby ją wymienić, boczne dwie miałem wybite przy okazji kradzieży radia. Tak więc jak widzisz, auto które chcesz kupić może być jak najbardziej w porządku, choć wcale nie musi. -
Znajdź mi kogoś, kto jeżdżąc 9 tys rocznie zakłada gaz.
Hm.. ja? <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> nie jezdze strasznie duzo a gaz zalozylem bo swiftem generalnie planuje troche dluzej pojezdzic, gaz zawsze bedzie tanszy niz bena i zawsze sie bedzie oplacil.. a w przeciagu kilku lat inwestycja mi sie zwroci <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Ja przy 180 tys. górę kierownicy mam wyślizganą na glanc, dół troche mniej, ale fotele idealne bo miały przez 8 lat pokrowce. Auto z 2000r. W sumie to patrząc na same fotele i licznik mozna spokojnie powiedzieć ze ma 80tys. bo na liczniku tylko 5 miejsc. W auto z 98 roku z gazem i 90 tys na liczniku raczej bym nie dał wiary
-
Mam zamiar zakupic Suzuki Swifta sedana z 98 roku 1.3 z gazem. Autko ma na liczniku 90 tys,
gumki na pedałach tylko lekko wytarte, siedzenia prawie idealne,Ja mam 276ooo i dziury w kierownicy sie zrobiły <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Sprawdz osłone kolektora wydechowego na silniku. Przy 90ooo powinna być w idealnym stanie. Mi przy odpadła od przegnicia przy 2oo ooo
-
Tak swoją drogą to chyba przebieg 190 tyś nie jest jakimś szczególnie dużym jak na Swifta i silnik powinien być jeszcze w dobrym stanie, czy sie myle?
-
jesli byl normalnie uzytkowany (bez sportowych doznan) i regularnie serwisowany (olej, filtry) to jeszcze Ci posluzy
-
Tak swoją drogą to chyba przebieg 190 tyś nie jest jakimś szczególnie dużym jak na Swifta i
silnik powinien być jeszcze w dobrym stanie, czy sie myle?Mój Swift silnik ma jeszcze zdrowy. A już powinien być na złomie przetopiony... RDZA...
Jak szukałem Swifta dla kumpla to pierwsze patrzyliśmy na blachy. Silnik zawsze możesz kupić. Ale jak kupisz Swifta i za dwa lata bedzie jedną wielką rdzą to nic z tym nie zrobisz...
-
Blachy z zewnątrz wyglądały bardzo dobrze, nie zauważyłem żadnych oznak korozji, od spodu obadam autko w przyszłym tygodniu.
Mam za to kolejne pytanie, otóż facet powiedział ze pali mu 7 litrów LPG po mieście, po przeczytaniu starych tematów odnośnie spalania wydaje mi sie to mało realne. Jest ktoś komu udało sie uzyskać taki wynik w mieście na 1.3 8v? -
Do tego co mówi sprzedawca zawsze trzeba doliczyc 1-2 L, a jak doliczysz to wynik się zgadza <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Mam za to kolejne pytanie, otóż facet powiedział ze pali mu 7 litrów LPG po mieście, po
przeczytaniu starych tematów odnośnie spalania wydaje mi sie to mało realne. Jest ktoś komu
udało sie uzyskać taki wynik w mieście na 1.3 8v?Nie wiem na ile jeżdżę po mieście, zwłaszcza, że ma ono 20 tys. mieszkańców... Raczej mieszanie trasy ok. 20-60 km (czasem przejazd przez aglomerację) i spalanie oscyluje mi w okolicach 7,5 l, najmniej 7,2. Dla bajeru na trasie ok. 120 km w jedną stronę wypił mi 8,2 l.
Zobaczymy jak będzie po wymianie padniętego silniczka krokowego.
Kurcze... a ja narzekałem, że 7,5 l. to dużo -
Blachy z zewnątrz wyglądały bardzo dobrze, nie zauważyłem żadnych oznak korozji, od spodu obadam
autko w przyszłym tygodniu.
Mam za to kolejne pytanie, otóż facet powiedział ze pali mu 7 litrów LPG po mieście, po
przeczytaniu starych tematów odnośnie spalania wydaje mi sie to mało realne. Jest ktoś komu
udało sie uzyskać taki wynik w mieście na 1.3 8v?7 litrów przy braku korków to wynik całkiem realny... ale dla zasilania benzyną <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" />
nie należy zbytnio ufać w to, co mówią sprzedawcy, oni zawsze wmówią Ci, że auto pali w trasie równo "piątkę" a w mieście niewiele więcej... no i oczywiście wszystkim udało się "zamknąć szafę" w 5 osób na pokładzie...