[GTI] słabe ciśnienie oleju - załamka
-
Mój Auto Gauge pokazuje mi jeszcze lepsze cuda. Ta firma to ZŁO <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" /> . Podjedź gdzieś niech Ci zmierzą <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
niby badziew
ale na zimno pokazuje ok, a spada dopiero po nagrzaniu
-
Mój Auto Gauge pokazuje mi jeszcze lepsze cuda. Ta firma to ZŁO . Podjedź gdzieś niech Ci
zmierząee tam mi dobrze wskazuje <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
to znaczy w normie chyba <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
jutro jeszcze raz podepne manomtr i porównam
-
niby badziew
ale na zimno pokazuje ok, a spada dopiero po nagrzaniuNa zimnym normalnie czyli 6-7 tak?
-
na zimnym 5
ale wczoraj wymienialem pompe oleju i zobaczymy, staa okazało sie ze ma rysy, jak dobrze pójdzie to wieczorkiem bede wiedział -
na zimnym 5
ale wczoraj wymienialem pompe oleju i zobaczymy, staa okazało sie ze ma rysy, jak dobrze pójdzie
to wieczorkiem bede wiedziałdaj znać czy wymiana pompy załatwiła problem... ja mam podobny problem. Po zdjęciu wałków i założeniu na nowo (wymiana simmeringów) nie trzyma ciśnienia.
Zimny: 4,0-4,2bara (wcześniej 5 bar+).
Ciepły: 3,0-3,5bar na "gazie", na "wolnych" 1,2-1,5bar (wcześniej chyba 2,5-3bar). -
wymieniłem pompe i dalej lipa
w moim przypadku to ciezko powiedziec bo nie wiem jak było wczesniej
blok jest inny, a reszta od innego, robiłem swapa i nie wiem jak ten silnik chodził wczesniej
narazie nie mam czasu, ale jak wymysle to dam znacu mnie na wolnych po rozgrzaniu cisnienie spadało do 0,2 i pare razy migneła kontrolka
-
u mnie na wolnych po rozgrzaniu cisnienie spadało do 0,2
i pare razy migneła kontrolkaWiesz co to oznacza. Nie odpalaj już lepiej więcej tego auta <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
daj znać czy wymiana pompy załatwiła problem... ja mam podobny problem. Po zdjęciu wałków i
założeniu na nowo (wymiana simmeringów) nie trzyma ciśnienia.
Zimny: 4,0-4,2bara (wcześniej 5 bar+).
Ciepły: 3,0-3,5bar na "gazie", na "wolnych" 1,2-1,5bar (wcześniej chyba 2,5-3bar).mała poprawka, wczoraj przyjrzałem się dokładniej i jest tak:
zimny: 4,0-4,2bar
ciepły:- wolne obroty: 1,0-1,5bar (bardzo ciepły potrafi spaść poniżej 1,0bar i się kontrolka zapala),
- wysokie obroty ok.4000obr/min: 2,6-3,0bar
mam pytanie czy może być tak, że za słabo skręciłem wałki i nie trzyma przez to ciśnienia ?
robiłem jeszcze:
- uszczelnienie miski
- wyjmowałem szklanki (czy może być tak, że pozamieniałem miejscami i mają większe luzu i nie trzyma ?)
- simmering na wale od strony koła zamachowego
macie jakiś pomysł co spowodowało taki obrót sprawy ?
dodam, że przed tymi pracami wszystko było oki. -
U mnie sprawa rozwiązana.
- dociągnąłem mostki na wałkach (z czuciem po 1/4 obrotu - nie mam klucza dynamometrycznego) i się polepszyło
- wymieniłem olej (Elf 10w40) + filtr oleju i można powiedzieć ze jest jak dawniej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
teraz jest:
zimnym: ok.5 bar
ciepły:- wolne: 1,5-2,0 bar
- ok.3000-4000obr/min: ok.3,4-3,8 bar
Po wymianie oleju również stukanie popychaczy jest cichsze <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
możesz też założyć "mały" filtr oleju,podnosi nieco ciśnienie.