[moje auto] VW Golf III by Przemo
-
Nauczyłeś się
czegoś pożytecznego i jeszcze na browar zostałoPanieee na kilka krat browarów chyba mój mechanik za wymianę paska z paskiem chciał 100 zł, pasek kupiłem za 28, z rolką pewnie by krzyknął ze 200 zł, a rolka kosztowała 52 zł czyli cała operacja zamknęła się w 80 zł. Wkurzyłem się bo pasek już był na serio zmęczony rolka coraz głośniej huczała a miałem jechać do jakiegoś nowego nieznajomego mechanika, który kij wie jak robi. To wziąłem kumpla, 15 min kminienia, kolejne 15 wymiany i po sprawie. W sumie musiałem zdemontować tylko filtr powietrza i jego obudowę żeby mieć lepszy dostęp do samego paska i rolki napinacza. Obawiałem się trochę czy dobrze to naciągniemy ale jak się okazało, jest tam samonapinacz paska więc problem z głowy.
-
w polsce co drugi czlowiek jest przekonany ze to wlasnie jego auto ma oryginalny przebieg takze nie dziwi mnie twoje myslenie
-
w polsce co drugi
czlowiek jest przekonany ze to wlasnie jego auto ma oryginalny przebieg takze nie
dziwi mnie twoje myslenieJakbym kupił od handlarza albo od obcej osoby to bym w życiu tak nie pomyślał
-
w polsce co drugi
czlowiek jest przekonany ze to wlasnie jego auto ma oryginalny przebieg takze nie
dziwi mnie twoje myslenieA ja jestem przekonany, że moje obydwa auta mają oryginalny przebieg.
To jeszcze gorzej chyba: jestem sam, jeden, i jestem przekonany co do dwóch aut. -
dwa swifty z silnikami z 93r i 94r i blat z km pieciocyfrowy ... pewien mogę być tylko tego że kiedyś umrę ;D
-
A ja jestem
przekonany, że moje obydwa auta mają oryginalny przebieg.
To jeszcze gorzej
chyba: jestem sam, jeden, i jestem przekonany co do dwóch aut.Ale w obydwu przypadkach jesteś pierwszym kierownikiem, więc się nie liczy
-
A ja jestem
przekonany, że moje obydwa auta mają oryginalny przebieg.
To jeszcze gorzej
chyba: jestem sam, jeden, i jestem przekonany co do dwóch aut.Raczej logiczne chyba ze nie dotyczy to osob ktore maja auto od nowosci.
Zreszta nie do konca rozumialbym sens krecenia licznika w tico -
Raczej logiczne
chyba ze nie dotyczy to osob ktore maja auto od nowosci.Zreszta nie do
konca rozumialbym sens krecenia licznika w ticoOczywiście - nie byłbyś sobą, gdybyś przy byle okazji nie plunął szyderą w stronę właścicieli tico. Wielu spraw nie zrozumiałbyś, choćby nie wiem co się miało wydarzyć.
Ale przynajmniej się cieszysz, że czegoś nie rozumiesz - to ważne. -
Ale w obydwu
przypadkach jesteś pierwszym kierownikiem, więc się nie liczyA i owszem.
To tylko tak w kwestiach generalizowania. -
Zreszta nie do
konca rozumialbym sens krecenia licznika w ticoZdziwiłbyś się jeszcze
-
Po blisko 3 latach, 76 tys. km. razem sprzedałem samochód w dniu dzisiejszym, łezka się zakręciła jak odjeżdżał ale źle nie będzie raczej miał - nowy właściciel wspominał, że jeszcze dzisiaj auto idzie na porobienie wszystkiego na tip top
-
Czas na zmianę avatara
-
nowy właściciel wspominał, że jeszcze
dzisiaj auto idzie na porobienie wszystkiego na tip topCzyli była selekcja wśród kupujących, żeby nie poszedł do byle kogo?
-
Czas na zmianę
avataraMusi być wena do tego
-
Czyli była selekcja
wśród kupujących, żeby nie poszedł do byle kogo?Nie, pierwszy oglądający stał się jego nowym właścicielem
-
Nie, pierwszy
oglądający stał się jego nowym właścicielemA chociaż dobrze mu z oczu paczało?
-
A chociaż dobrze mu
z oczu paczało?Pewnie, a z portfela jeszcze lepiej