[moje auto] VW Golf III by Przemo
-
Nowy szeryf w
mieścieNo coś chyba tego pokroju, ale szukał jak dojrzał tylko tą glebe to wszystko przepatrzył, nawet czy z przodu czy to takie zaślepki czy halogeny takie ciemne, nawet na każdej jednej lampie sprawdzał homologację, pierwszy raz poczułem się "gnębiony" za tuning i pierwszy raz się spotkałem z sytuacją, że sprawdzają każdą lampę czy ma homologacje, a zawsze czytałem tylko o takich sytuacjach. Generalnie zawsze jak policjant dopatrzył glebę to się pytał czy nie za nisko itd ale raczej z ciekawości.
-
No coś chyba tego
pokroju, ale szukał jak dojrzał tylko tą glebe to wszystko przepatrzył, nawet czy z
przodu czy to takie zaślepki czy halogeny takie ciemne, nawet na każdej jednej
lampie sprawdzał homologację, pierwszy raz poczułem się "gnębiony" za tuning i
pierwszy raz się spotkałem z sytuacją, że sprawdzają każdą lampę czy ma homologacje,
a zawsze czytałem tylko o takich sytuacjach. Generalnie zawsze jak policjant
dopatrzył glebę to się pytał czy nie za nisko itd ale raczej z ciekawości.Służbista
Mi by dowodzik za fajerkę poleciał
-
No i jako, że mechanicy na urlopach są, a nie mogłem czekać do jutra rana z wymianą rolki napinacza i paska klinowego, wziąłem się i sam to dzisiaj wymieniłem. Dostęp jak do wszystkiego w moim 1.4 był genialnie prosty, a jak już rozkminiłem co i jak wymiana zajeła 15 min Wszystko przy przebiegu 216768 km, jeszcze tylko musze kupić olej i filtr i wymienić.
-
Wszystko przy przebiegu 216768 km
raczej przy stanie licznika 216768
-
No i jako, że
mechanicy na urlopach są, a nie mogłem czekać do jutra rana z wymianą rolki
napinacza i paska klinowego, wziąłem się i sam to dzisiaj wymieniłem. Dostęp jak do
wszystkiego w moim 1.4 był genialnie prosty, a jak już rozkminiłem co i jak wymiana
zajeła 15 min Wszystko przy przebiegu 216768 km, jeszcze tylko musze kupić olej
i filtr i wymienić.Nauczyłeś się czegoś pożytecznego i jeszcze na browar zostało
-
raczej przy stanie
licznika 216768Jak kto uważa, auto kupione przez znajomego od jego znajomego w niemczech (pierwszy właściciel auta), w PL auto jeżdżone było przez pół roku a potem weekendowo bo znajomy wyjechał do UK, także mam podstawy sądzić, że stan licznika = przebieg
-
Nauczyłeś się
czegoś pożytecznego i jeszcze na browar zostałoPanieee na kilka krat browarów chyba mój mechanik za wymianę paska z paskiem chciał 100 zł, pasek kupiłem za 28, z rolką pewnie by krzyknął ze 200 zł, a rolka kosztowała 52 zł czyli cała operacja zamknęła się w 80 zł. Wkurzyłem się bo pasek już był na serio zmęczony rolka coraz głośniej huczała a miałem jechać do jakiegoś nowego nieznajomego mechanika, który kij wie jak robi. To wziąłem kumpla, 15 min kminienia, kolejne 15 wymiany i po sprawie. W sumie musiałem zdemontować tylko filtr powietrza i jego obudowę żeby mieć lepszy dostęp do samego paska i rolki napinacza. Obawiałem się trochę czy dobrze to naciągniemy ale jak się okazało, jest tam samonapinacz paska więc problem z głowy.
-
w polsce co drugi czlowiek jest przekonany ze to wlasnie jego auto ma oryginalny przebieg takze nie dziwi mnie twoje myslenie
-
w polsce co drugi
czlowiek jest przekonany ze to wlasnie jego auto ma oryginalny przebieg takze nie
dziwi mnie twoje myslenieJakbym kupił od handlarza albo od obcej osoby to bym w życiu tak nie pomyślał
-
w polsce co drugi
czlowiek jest przekonany ze to wlasnie jego auto ma oryginalny przebieg takze nie
dziwi mnie twoje myslenieA ja jestem przekonany, że moje obydwa auta mają oryginalny przebieg.
To jeszcze gorzej chyba: jestem sam, jeden, i jestem przekonany co do dwóch aut. -
dwa swifty z silnikami z 93r i 94r i blat z km pieciocyfrowy ... pewien mogę być tylko tego że kiedyś umrę ;D
-
A ja jestem
przekonany, że moje obydwa auta mają oryginalny przebieg.
To jeszcze gorzej
chyba: jestem sam, jeden, i jestem przekonany co do dwóch aut.Ale w obydwu przypadkach jesteś pierwszym kierownikiem, więc się nie liczy
-
A ja jestem
przekonany, że moje obydwa auta mają oryginalny przebieg.
To jeszcze gorzej
chyba: jestem sam, jeden, i jestem przekonany co do dwóch aut.Raczej logiczne chyba ze nie dotyczy to osob ktore maja auto od nowosci.
Zreszta nie do konca rozumialbym sens krecenia licznika w tico -
Raczej logiczne
chyba ze nie dotyczy to osob ktore maja auto od nowosci.Zreszta nie do
konca rozumialbym sens krecenia licznika w ticoOczywiście - nie byłbyś sobą, gdybyś przy byle okazji nie plunął szyderą w stronę właścicieli tico. Wielu spraw nie zrozumiałbyś, choćby nie wiem co się miało wydarzyć.
Ale przynajmniej się cieszysz, że czegoś nie rozumiesz - to ważne. -
Ale w obydwu
przypadkach jesteś pierwszym kierownikiem, więc się nie liczyA i owszem.
To tylko tak w kwestiach generalizowania. -
Zreszta nie do
konca rozumialbym sens krecenia licznika w ticoZdziwiłbyś się jeszcze
-
Po blisko 3 latach, 76 tys. km. razem sprzedałem samochód w dniu dzisiejszym, łezka się zakręciła jak odjeżdżał ale źle nie będzie raczej miał - nowy właściciel wspominał, że jeszcze dzisiaj auto idzie na porobienie wszystkiego na tip top
-
Czas na zmianę avatara
-
nowy właściciel wspominał, że jeszcze
dzisiaj auto idzie na porobienie wszystkiego na tip topCzyli była selekcja wśród kupujących, żeby nie poszedł do byle kogo?
-
Czas na zmianę
avataraMusi być wena do tego