(MK 4)Problem z sondą lambda
-
2. Sprawdź sondę woltomierzem.
Jeśli chodzi o sprawdzenie sondy voltomierzem, to:
- wartość napięcia powinna zawierać się w przedziale 0,2V - 0,9V
- wartości do 0,45V to są wartości obrazujące mieszankę ubogą, czyli można sprawdzić, czy podczas takiego wskazania kopci z rury (jeśli tak, a voltomierz wskazuje mniej poniżej 0,45V to oznacza, że sonda nie działa poprawnie)
Ja ostatnio sprawdzałem sobie tak sonde w mojej Micrze
<img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" />
-
Witam byłem wczoraj na regulacji gazu i mechanik stwierdził że sonda padła na testerze żadna
dioda nie świeciła ,odkręciłem ją dzisiaj i wglądała dość przyzwoicie żadnych przepaleń
sprawdziłem test >na kody błedówSondę sprawdzą Ci na każdej stacji diagnostycznej analizatorem spalin <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Natomiast co do błyskania: ZTCP przy padniętej sondzie może nie wybłyskać Ci błędu. -
A o ile może wzrosnąć spalanie przez padniętą sondę? Czy można po czymś poznać że sonda jest do niczego? Bo mnie Zuzia pali 9l LPG/100km już ponad rok jak ją mam i uznałem to za jej normę... Wcześniej ponoć też tak paliła <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> Ale może to wina sondy która od kilku lat nie działa <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
czy to wogóle możliwe...? -
A o ile może wzrosnąć spalanie przez padniętą sondę? Czy można po czymś poznać że sonda jest do
niczego? Bo mnie Zuzia pali 9l LPG/100km już ponad rok jak ją mam i uznałem to za jej
normę... Wcześniej ponoć też tak paliła Ale może to wina sondy która od kilku lat nie
działa
czy to wogóle możliwe...?9l gazu to jeszcze nie tragedia, bardziej miarodajny byłby wynik spalania benzyny. Taka padnięta lambda nie zawsze wychodzi na przeglądzie i jak już powyżej kolega pisał - nie zawsze daje kod błędu. Jeśli nieprzyzwoicie rzuca Ci silnikiem na wolnych obrotach (no akurat w swiftach to norma...), jeśli praca silnika jest niestabilna to może być sonda. Problem w tym, że czasami niesprawna lambda tylko podwyższa zużycie paliwa i nic więcej - szczerze mówiąc u siebie też podejrzewam sondę, ale mam dwie lewe ręce i sam nic nie chcę grzebać <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Właśnie nigdy nie testowałem zużycia beznyny, bo jeżdżę na LPG a Pb zalewam za 50PLN jak się kończy;)Ale kiedy jeszcze auto nie miało gazu (jeździł nim wtedy mój wujek) paliło ponoć 8 - 8,5l beny na 100km... Ostatnio na forum pewien kolega też jeżdżący automatem 1,0 pisał że jemu pali troche ponad 6l benzynki, więc zacząłem się zastanawiać co u mnie jest nietak! <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Właśnie nigdy nie testowałem zużycia beznyny, bo jeżdżę na LPG a Pb zalewam za 50PLN jak się
kończy;)Ale kiedy jeszcze auto nie miało gazu (jeździł nim wtedy mój wujek) paliło ponoć 8- 8,5l beny na 100km... Ostatnio na forum pewien kolega też jeżdżący automatem 1,0 pisał że
jemu pali troche ponad 6l benzynki, więc zacząłem się zastanawiać co u mnie jest nietak!
No to rzeczywiście warto by sprawdzić tą sondę, bo mi (1.3 sedan) spala w granicach 7 litrów w cyklu mieszanym i to uważam że i tak za dużo <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
- 8,5l beny na 100km... Ostatnio na forum pewien kolega też jeżdżący automatem 1,0 pisał że
-
A o ile może wzrosnąć spalanie przez padniętą sondę?
U mnie na benzynie z około 6-6,5L do 9L <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> z tym że sonda była odłączona bo pękła ceramiczna obudowa.Check zaświecał się tylko gdy kabelki dotknęły silnika.
-
Ja bym raczej wymienił, bo nie jest to droga rzecz około 100 zł. pozdrawiam
-
u mnie np na gazie wyskakuje bład sondy. po skasowaniu bledow i przy jezdzie na benzynie wszystko jest ok. po ponownym wlaczeniu gazu znowu blad sondy. a mimo błedow sąda pracuje ok bo sprawdzalem na kompie.
-
Ja bym raczej wymienił, bo nie jest to droga rzecz około 100 zł. pozdrawiam
Sondę się wymienia jak jest niesprawna, a nie dlatego, że kosztuje 100 PLN.