[gti] Duze spalanie w Gti.
-
ale w GTi mozna spokojnie zejsc do 6.5l/100km
wystarczy nie wciskac mocno i zmieniac biegi przy 3,5krpm ale nie schodzic ponizej 2krpm tak
zeby nie zamulac silnik bo wtedy pije
No i oczywiscie max 90km/heetam pije <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
Jak zaczynam od 1,5 kończę na 3 i nie przekraczam 110km/h to zejde do 6.3 i to nie na trasie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> (chociaż miastem też bym tego nie nazwał <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />) -
eetam pije
Jak zaczynam od 1,5 kończę na 3 i nie przekraczam 110km/h to zejde do 6.3 i to nie na trasie
(chociaż miastem też bym tego nie nazwał )ale wiesz o tym, ze po dwutygodniowej emeryckiej jezdzie trzeba przedmuchac conieco bo sie zamuli <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
eetam pije
Jak zaczynam od 1,5 kończę na 3 i nie przekraczam 110km/h to zejde do 6.3 i to nie na trasie
(chociaż miastem też bym tego nie nazwał )jak jezdzisz pomiedziedzy 1,5tys , a 3tys obr. to lepiej sobie kup swifta 1,0 , bo zamulasz silnik <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
I nie chwal sie juz spalaniem, bo od 1,5tys to jeszcze nie zdarzylo mi sie nigdy przyspieszac moim autem, bo sie silnik niszczy....
-
jak jezdzisz pomiedziedzy 1,5tys , a 3tys obr. to lepiej sobie kup swifta 1,0 , bo zamulasz
silnikJeżdżę tak od czasu do czasu, a nie zawsze <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
I nie chwal sie juz spalaniem, bo od 1,5tys to jeszcze nie zdarzylo mi sie nigdy przyspieszac
moim autem, bo sie silnik niszczy....Przecięż przy 1,5 tyś obr nie wciskam gazu w podłogę tylko łagodnie się rozpędzam <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Więc ani nie zamulam, ani nie niszczę silnika
-
ale wiesz o tym, ze po dwutygodniowej emeryckiej jezdzie trzeba przedmuchac conieco bo sie
zamuliPrzedmuchuję dosyć często, tylko czasem pozwalam mu się zamulić <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />