Cisnienie w ukladzie chlodzenia...
-
Sprawdź korek od zbiorniczka, tzn czy ma sprawne "zaworki". Miałem podobny problem, założyłem korek z Felci i pomogło...
-
Sprawdziłem korek i wygląda ok. Ale postanowiłem wymienic termostat. Kupiłem jakiś taki srebrny do favoritki. Niestety teraz jest tragedia. Co prawda płynu mi już nie wywala, ale za to temperatura silnika pływa (od polowy skali po czerwone pole) a do tego strasznie długo trzeba czekac na ciepły nawiew... może jednak wyczyszczę stary poczciwy termostat i zamontuję go spowrotem?
-
Sprawdziłem korek i wygląda ok. Ale postanowiłem wymienic termostat. Kupiłem jakiś taki srebrny
do favoritki. Niestety teraz jest tragedia. Co prawda płynu mi już nie wywala, ale za to
temperatura silnika pływa (od polowy skali po czerwone pole) a do tego strasznie długo
trzeba czekac na ciepły nawiew... może jednak wyczyszczę stary poczciwy termostat i
zamontuję go spowrotem?Sprawdziłem korek i wygląda OK - jak sprawdziłeś, jeżeli wzrokowo to nie o to chodzi. W korku są zaworki które otwierają się jak ciśnienie w instalacji jest za duże albo za małe.
Ale postanowiłem wymienic termostat. Kupiłem jakiś taki srebrny do favoritki. - przy ilu stopniach C on działa przecież jest na nim napisane. Zawsze możesz sprawdzić termostat - termometr do 100 st. C + garnek, nalać wody wrzucić termostat postawić na gazie i grzać obserwując jednocześnie przy ilu stopniach zaczyna się otwierać. A może montujesz termostat odwrotnie ?
I to by było na tyle. -
Sprawdziłem korek i wygląda OK - jak sprawdziłeś, jeżeli wzrokowo to nie o to chodzi. W korku są
zaworki które otwierają się jak ciśnienie w instalacji jest za duże albo za małe.
Ale postanowiłem wymienic termostat. Kupiłem jakiś taki srebrny do favoritki. - przy ilu
stopniach C on działa przecież jest na nim napisane. Zawsze możesz sprawdzić termostat -
termometr do 100 st. C + garnek, nalać wody wrzucić termostat postawić na gazie i grzać
obserwując jednocześnie przy ilu stopniach zaczyna się otwierać. A może montujesz termostat
odwrotnie ?
I to by było na tyle.
Witaj Młody to co opisujesz twoje kłopoty to napewno przyczyną jest uszczelka pod głowicą . Na uszczelce może być niewidać żadnych uszkodzeń .Ciekawy jestem czy była już kiedyś wymieniana uszczelka a jeśli tak to czy była planowana głowica bo to jest bardzo ważna rzecz.Załuż nową uszczelkę i splanuj głowicę na pewno będzie ok.Pamiętaj o jednym głowicę dokręca się tylko przy montażu póżniej się już nie dokręca bo można znów ją zwichrować.co do tuleji to sama nie ma szans się uszkodzić chyba że było coś przedtem robione. -
Uszczelkę wymieniałem jakieś 10tys temu (+ planowanie głowicy), więc zakładam (mam nadzieję) że to nie jej wina. W sumie to na starym termostacie temperatura była stabilna tylko płyn wywalało ze zbiornika gdy przy rozgrzewaniu silnika temperatura osiągała czerwone pole... pokombinuje coś z tym nowym termostatem...
-
Termostat który kupiłem powinien otwierac się przy 88 stopniach. Niestety nie sprawdzałem tego gdyż nie mam termometru do takich temperatur... Spróbuje pożyczyc takowy i zbadac to dziadostwo...
Co do sposobu montażu to zrobiłem to tak jak ktoś opisał w kompendium wiedzy, czyli umieściłem termostat sprężyną w stronę silnika, obróconym tak aby zaworek do odpowietrzania był na górze.
-
Uszczelkę wymieniałem jakieś 10tys temu (+ planowanie głowicy), więc zakładam (mam nadzieję) że
to nie jej wina. W sumie to na starym termostacie temperatura była stabilna tylko płyn
wywalało ze zbiornika gdy przy rozgrzewaniu silnika temperatura osiągała czerwone pole...
pokombinuje coś z tym nowym termostatem...wporządku aczy włącza się wentylator chłodnicy może tu przyczyna
-
Witam
Miałem kiedyś niemal identyczny przypadek... Wywalało wodę jak sie mocno nagrzał. Po wymianie korka już cieszyłem się, że problem ustał, ale i tak wywalał, z tym że troche później. Wcześniej, podobnie jak u Ciebie miałem wymienianą uszczelkę, więc wykluczałem to... ale mój mechanik kiedys jak go pociagnałem za język powiedział, ze gył duży wżer na głowicy i nie mógł go przy planowaniu całkiem usunać, bo by za dużo materiału zebrał, więc ten został... mały, bo may ale został i widoznie wystarczyło, zeby pchac powietrze do kanału z wodą.. Po dłuższym czasie (chyba z rok) zaczęła się robić galareta na korku oleju - co to oznacza chyba każdy wie... Galareta jednak robiła się wyłacznie w oresie zimowym, więc nic nie robiłem - potem samochód sprzedałem.
-
Włącza się
-
To nie MŁODY ma PROBLEM - czytaj od początku.