Witam!
Panowie, wydarzyła się taka oto sytuacja, wczoraj skodzinka nie chciała coś zapalić, więc
wyjęliśmy aku i podłączyliśmy z drugiego samochodu, niestety myląc bieguny:(
Potem włączyliśmy nasz naładowany aku, przejechaliśmy z 4 km, i nagle samochód zgasł, tj. nie
było w ogole pradu, ani zasilania, żadnych kontrolejk, nic, akumulator gorący, co to może
być??
simanko a jak podłanczałeść aku czy ci nie iskrzyło .Prawdopodobnie mógł sięspalić rególator lub alternator poszły diody obawiam się aby nie spaliły się ściżki na płytce