Dzisiaj pożegnałem zimę ;-)
-
Ale tutaj jeździ się zdecydowanie inaczej, więc mam
nadzieje że będą służyć!Ja też. <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
No rewelacyjne to one nie sa ale jesli są lepsze od Impulserów to pewnie na wiosnę pojawią sie
na ałtku
Impulsery może są dobre ale na sucha nawierzchnie bo na mokrej to strach jechać gdyż na nich bym przestawił budke telefoniczną
<img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> wpadając w poślizg zaznaczam że było to latem -
Impulsery może są dobre ale na sucha nawierzchnie bo na mokrej to strach jechać gdyż na nich bym przestawił budke
telefoniczną
wpadając w poślizg zaznaczam że było to latemTo, ze Tobie sie prawie udalo trafic, to zaden dowod na jakosc opon <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
A nie wiem jak spokojnie trzeba jezdzic, zeby uznac Passio za dobre opony na mokra nawierzchnie...
-
To, ze Tobie sie prawie udalo trafic, to zaden dowod na jakosc opon
A nie wiem jak spokojnie trzeba jezdzic, zeby uznac Passio za dobre opony na mokra
nawierzchnie...hehehe aż tak szybko nie pomykam w czsie deszczu więc nie narzekam ale wiadoma sprawa, żę każdy sam sie musi przekonać co mu najbardziej odpowiada
-
To, ze Tobie sie prawie udalo trafic, to zaden dowod na jakosc opon
A nie wiem jak spokojnie trzeba jezdzic, zeby uznac Passio za dobre opony na mokra
nawierzchnie...Mam kormorany od zeszłego lata (jezdzilem oczywscie tylko do zimy) a kupiłem je po wielu rozważaniach i konsultacjach tu i ówdzie. I ani jeden mechanik, sprzedawca, ani użytkownik nie postawił passio nad kormoranami. I chociaż każdy wyśmiewał moje dopytywania (toć to opony do malucha) to wydaje mi się ze gumy radzą sobie dobrze. Minimum co drugi dzień robie trase Tarczyn-Radom (E7), tam kolein niebrakuje a przed zmianą na zimówki nie narzekałem.
ps.ale zimowe mam debice i tez jestem zadowolony. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Dzisiaj pożegnałem zimę i założyłem mojemu Ticusiowi letnie kapcie.
Wariat <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> powodzenia życzę w najbliższych dniach - zima wraca do wtorku <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> nocą ma być do -10st. Ja w każdym razie czekam do połowy kwietnia.
-
Dzisiaj pożegnałem zimę i założyłem mojemu Ticusiowi
letnie kapcie.Witam !!
Ja ze zmianą opon na letnie bym się tak nie śpieszył, bo nigdy nie wiadomo kiedy zima wróci. Podobno na oponach zimowych powinno się już jeździć gdy temperatyra spada poniżej +10 stopni celsjusza. Poza tym, wydaje mi się że na mokrej nawierzchni i przy tych temperaturach lepiej jeździć na oponach zimowych.
pozdro -
To, ze Tobie sie prawie udalo trafic, to zaden dowod na
jakosc opon
A nie wiem jak spokojnie trzeba jezdzic, zeby uznac
Passio za dobre opony na mokra nawierzchnie...Owszem da się je za takie uznać jesli tylko kierowca ma choć trochę wyobraźni, zwłąszcza przy kiepskich warunkach atmosferycznych <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Przejezdzilem SC-em na Passio 145R13 okolo 2kkm, na roznych nawierzchniach, w roznych warunkach pogodowych.
Oczywiscie nie są rewelacjyjne, nie są nawet dobre.
Są jednak wystarczające do normalnej, kapeluszniczej jazdy.
Więc jesli ktos nie zamierza przesuwac granic (swoich i samochodu) do z cala pewnoscią smialo moze zakladac takie ogumienie, poniewaz są to bodajze najtansze nowe dostepne opony do Tico (135R12).A jesli ktos ma zapędy rajdowca, to nie tyle powinny go interesowac kapcie, co zawieszenie, hamulce , układ kierowniczy itd.
Opony są dopelnieniem calosci - oczywiscie jesli mowimy o ekstremalnej jezdzie
-
Też mam Dębicę na zimę a na lato już nie pamiętam. Chyba
czas odkurzyć letnie bamboszki dla Cuda ale jeszcze
z zamianą poczekam. Wiecie jak mówią "kwiecień
plecień..."
A tak przy okazji zapytam kiedy warto zmienić położenie
przełacznika z zimy na lato?ja zmieniam okolo 5 kwietnia mniej wiecej <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Impulsery może są dobre ale na sucha nawierzchnie bo na
mokrej to strach jechać gdyż na nich bym przestawił
budke telefoniczną
wpadając w poślizg zaznaczam że było to latemMi to samo zdarzało sie na Passio <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" /> na BF Goodrichach ustało <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
ja zmieniam okolo 5 kwietnia mniej wiecej
NO dobry termin , moj kuzyn wlasnie wrocil z wojazy do drugiego miasta , "bez przodu" zamienil sobie na letnie i co ??? , niewyrobily na malej zminie pogaody, wyrznol seicento w omen omen tikolca ;(
Policjant mu powiedzial "drugim razem sie pan stuknij w glowe, a nie w samochod" <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
ja zmieniam okolo 5 kwietnia mniej wiecej
A ja w ogóle nie zmieniam na zimowe
-
NO dobry termin , moj kuzyn wlasnie wrocil z wojazy do
drugiego miasta , "bez przodu" zamienil sobie na
letnie i co ??? , niewyrobily na malej zminie
pogaody, wyrznol seicento w omen omen tikolca ;(
Policjant mu powiedzial "drugim razem sie pan stuknij w
glowe, a nie w samochod"ale ja mówiłem o przelaczniku lato/zima <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
A ja w ogóle nie zmieniam na zimowe
ja tez nie - zimowki sprzedalem.
Przejezdzilem cala zime, największe zlodowacenia, sniegi, blota posniegowe na fabrycznych KUMHO - i co? I nic!
Zadnych podbramkowych sytuacji nie mialem - a nie jezdzilem 20km/h, bo po bocznych drogach, gdzie nie ma ruchu, a jest ubity snieg jezdzę nawet okolo 70km/h.
Nie mogę powiedziec zlego slowa na KUMHO....Na bank dostanę za tego posta BANA, bo Pierwszy się ze mną nie zgodzi ale mam takie, a nie inne spostrzezenia <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
ja tez nie - zimowki sprzedalem.
Nie mowie o oponach! Opony zimowe mam... chodzi mi o to, ze nie przestawiam wlotu powietrza z letniego na zimowe <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Nie mowie o oponach! Opony zimowe mam... chodzi mi o to,
ze nie przestawiam wlotu powietrza z letniego na
zimowe<img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
ja tam wlot juz przestawilem, nie zauwazylem wielkiej roznicy w szybkosci nagrzewania sie silnika, ciekawe jak zuzycie paliwa wypadnie. Zas jesli chodzi o zmiane opon to ja jeszcze zostaje przy frigo, wszak jedna jaskolka nie czyni wiosny <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Owszem da się je za takie uznać jesli tylko kierowca ma choć trochę wyobraźni, zwłąszcza przy kiepskich warunkach
atmosferycznychTo, ze da sie jezdzic, jest zdefiniowane przez dopuszczenie do ruchu - ale ktos wyzej pisal, ze to dobreopony... Widzisz roznice?
Moze porownaniem wyjasnie - jest pewna roznica miedzy "smaczne" a "nie trujace".
-
hehehe aż tak szybko nie pomykam w czsie deszczu więc nie narzekam ale wiadoma sprawa, żę każdy sam sie musi
przekonać co mu najbardziej odpowiadaPisalem tu juz gdzies, ze Astra 1.4 60 KM na Passio o szerokosci 158 nie dalo sie normalnie jechac - auto w normalnym ruchu po osiedlowych uliczkach, zadne tam wyscigi, wyjezdzalo przodem z zakretu na wprost...
Dlatego ja pisze, ze IMO sa niewiele lepsze od Hankookow.
-
To, ze da sie jezdzic, jest zdefiniowane przez
dopuszczenie do ruchu - ale ktos wyzej pisal, ze to
dobreopony... Widzisz roznice?
Moze porownaniem wyjasnie - jest pewna roznica miedzy
"smaczne" a "nie trujace".jasne, ze roznica jest <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Ale ja tylko chcialem nadmienic , iz twoje stanowisko w tej sprawie jest nieco zbyt przesadozne - bardzo krytykujesz te opony.
Chwilami jak czytam Twoje wypowiedzi, o KUMHO, to mam wrazenie, ze to jakies straszliwe, potwornie okropne g*****.
Zgadzam sięz Tobą, iz mozna dostac o wiele lepsze opony ale te do spokojnej, podkreślam - SPOKOJNEJ jazdy nadają sie b. dobrze.A gdybym chcial jezdzic po polskich i tak juz mocno "zdemoralizowanych" ulicach jak wariat, to jak juz pisałem zająłbym sie kompleksową modernizacją zawieszenia, a nie tylko samych opon . Wtedy mozna by dopiero mowic o "dobraniu opon"
Teraz jasniej MISZCZU? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />