mechaniczny kłopot z tylną wycieraczką w Felicii.
-
Od jakiegoś czasu zauważyłem, że powiększa mi się luz na osi tylnej wycieraczki i przez to nie schodzi ona do dolnej krawędi szyby tylko po wyłączeniu normalenie się zatrzymuje lecz trochę pod skosem i ten skos robi się coraz większy.
W czym tkwi problem. Czy mechanizm jest rozbieralny i naprawialny czy po prostu trzeba się zaopatrzyć w nowy.
Zajmował się ktoś kiedyś tym problemem? -
Od jakiegoś czasu zauważyłem, że powiększa mi się luz na osi tylnej wycieraczki i przez to nie
schodzi ona do dolnej krawędi szyby tylko po wyłączeniu normalenie się zatrzymuje lecz
trochę pod skosem i ten skos robi się coraz większy.
W czym tkwi problem. Czy mechanizm jest rozbieralny i naprawialny czy po prostu trzeba się
zaopatrzyć w nowy.
Zajmował się ktoś kiedyś tym problemem?w Frytce jest rozbieralny i chodzi na plastikowych kółkach zębatych(wycierają się). nie wiem jak w Felci ale chyba tak samo
-
Od jakiegoś czasu zauważyłem, że powiększa mi się luz na
osi tylnej wycieraczki i przez to nie schodzi ona
do dolnej krawędziSprawdź czy nakrętka się nie poluzowała. Trza zdjąć lekko na siłe ten plastik i dokręcić śrubkę. U mnie w zimie próba odśnieżenia okna przy pomocy wycieraczek zakończyła się klapą.
Wieloklin na którym jest osadzona wycieraczka dostał letko w tyłek tzn się wytarł. Dokręciłem i działa. -
Sprawdź czy nakrętka się nie poluzowała. Trza zdjąć lekko na siłe ten plastik i dokręcić
śrubkę. U mnie w zimie próba odśnieżenia okna przy pomocy wycieraczek zakończyła się klapą.
Wieloklin na którym jest osadzona wycieraczka dostał letko w tyłek tzn się wytarł. Dokręciłem i
działa.To niestety nie jest wina wieloklina. Tam nie ma luzów, niedawno rozbrajałem klapę do malowania i wszystko razkręcałem, a jak skręcałem to dość porządnie i wiem, ze luzów nie ma i trzyma się wszystko jak zespawane.
-
Od jakiegoś czasu zauważyłem, że powiększa mi się luz na osi tylnej wycieraczki i przez to nie
schodzi ona do dolnej krawędi szyby tylko po wyłączeniu normalenie się zatrzymuje lecz
trochę pod skosem i ten skos robi się coraz większy.
W czym tkwi problem. Czy mechanizm jest rozbieralny i naprawialny czy po prostu trzeba się
zaopatrzyć w nowy.
Zajmował się ktoś kiedyś tym problemem?Boże człowieku...jakie Ty masz problemy...
Masz "kąsek" starej skody a robisz problemy jakbyś miał mercedesa.
Jakieś obwody i inne pierdoły, haki, wycieraczki....
Normalnie nie moge twoich postów czytać. -
Ale o co Ci chodzi? Po to jest forum przecież. Nikt Ci nie każe tego czytać. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
Boże człowieku...jakie Ty masz problemy...
Masz "kąsek" starej skody a robisz problemy jakbyś miał mercedesa.
Jakieś obwody i inne pierdoły, haki, wycieraczki....
Normalnie nie moge twoich postów czytać.To fakt, naprawdę nie musisz ich czytać! Czytaj to, co lubisz... a jak masz zły humor, to na beczkę śmiechu...
-
Boże człowieku...jakie Ty masz problemy...
A (prawie) dokładnie takie same jak ja. tylko, że wszytskie naraz. -
Boże człowieku...jakie Ty masz problemy...
Masz "kąsek" starej skody a robisz problemy jakbyś miał mercedesa.
Jakieś obwody i inne pierdoły, haki, wycieraczki....
Normalnie nie moge twoich postów czytać.Zasługujesz na <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />. Z tego co mi się wydaje to jest to forum, na którym rozwiązujemy problemy dotyczące naszych samochodów, a nie, jak to wygląda w Twoim przypadku, problemy sfery psychicznej.
Czego się czepiasz kolegi Fred77? Czytam Jego tematy i wypowiedzi i z tego co zauważyłem to porusza dość ciekawe tematy dotyczące ukrytych tajników w naszych skodzinach, ostatnio fachowo przetłumaczył i poprawił schemat elektryczny, zrobił parę prezentacji, pomógł niektórym w rozwiązaniu kilku problemów, trzeba przyznać, że zna się trochę na rzeczy i stara się zaistnieć na forum w dobrym świetle.
Co do "kąska" starej skody to nie powinno Cię to obchodzić kto czym jeździ, "Każdy orze jak może", jeden jeździ starą "setką", a inny "Superb", może kogoś stać na nowy samochód, a lubi po prostu jeździć starym samochodem, różne są zasoby portwela naszych obywateli.
Zamiast pisać bzdury lepiej byś pomógł w tym jak naprawić tą tylną wycieraczkę, a jak normalnie nie możesz czytać postów fred77 to normalnie nie czytaj. A jak już chcesz napisać coś osobistego to napisz to jako wiadomośc prywatna, a nie ośmieszaj się przed wszystkimi na forum.