Holowanie
-
witam:)
Tak sobie czytam Wasze posty i zastanawiam się nad
jednym. Jak się ma owe zachowanie naszego słoneczkasłoneczka czyli mnie???????? <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
do Ustawy Prawo o ruchu drogowym, (rozumię, że hol
był giętki).owszem był giętki
Tam jest czarno na białym napisane kiedy i w jaki sposób
można holować pojazdy.
Art. 31 ust. 2 mówi:
2. Zabrania się holowania:- pojazdu o niesprawnym układzie kierowniczym lub o
niesprawnych hamulcach,
chyba że sposób holowania wyklucza potrzebę ich użycia;
układ kierowniczy był sprawny
- pojazdu za pomocą połączenia giętkiego, jeżeli w
pojeździe tym działanie
układu hamulcowego uzależnione jest od pracy silnika, a
silnik jest unieruchomiony;
hamulec działał ale nie powiem, że było to jego normalne zachowanie; nie mniej jednak dało się bezpiecznie hamować.
Pomijam już inne szczegóły związane z holowaniem.
Jak na ten przykład kompletny brak oświetlenia???
Miałam małą latarkę ale tylko na niewielką częśc drogi. O czym chyba już gdzieś tu wspominałam. Ale generalnie byłam doskonałym celem na mandat lub lawetę albo jedno i drugie.więc masz wiele szczęścia, że cało i zdrowo
dojechaliście do domu oraz, że nie zostaliście
ukarani mandatem.Też mi się tak wydaje. Ale teraz zaczynam już doposażać się na takie okoliczności. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
- pojazdu o niesprawnym układzie kierowniczym lub o
-
Chłopcy!!! <img src="/images/graemlins/cmok1.gif" alt="" />
Przede wszystkim dziękuję za poparcie, za przyganę mojej postawy i rady, z których na pewno skorzystam.
Jak mam być szczera to jedyną myślą przewodnią było dostać się do domu - bezpiecznego azylu i nie ważne jak to zrobię.
Samo natomiast hamowanie było możliwe. Trochę pracy w nie włożyłam ale nie udało mi się nawet musnąć tyłu auta holującego, ani zatrzymać się w odległości mniejszej niż 50cm. Mój znajomy podejmując tą decyzję doskonale zdawał sobie sprawę, że nie jestem zbyt doświadczonym kierowcą. Nie mniej po tym co do tej pory przeczytałam z Waszych opinii chyba poniekąd należy mi się medal. <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> I kara jednocześnie. <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" />
Fakt, że nie zapłaciłam mandatu to po prostu zbieg okoliczności. Należał mi się bez dwóch zdań, bo jakby nie patrzeć nie spełniałam warunków bezpiecznego holowania.Nie mniej lekcję zapamiętałam <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> to bardzo dotkliwie bo skutki po zapaleniu oskrzeli mam do dziś. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Jest jednocześnie takie przysłowie o którym nie powinniśmy zapominać - każdy Polak mądry po szkodzie.
A co do łamania przepisów....... no cóż to chyba już na oddzielny wątek. I myślę, że znalazło by się tu wiele więcej naszych przewinień niż tylko łamanie dozwolonej prędkości, którą tak przy okazji ja osobiście rzadko łamię <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> W miarę rozsnących umiejętności noga przy gazie nie zyskuje na ciężarze <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Serdecznie pozdrawiam <img src="/images/graemlins/cmok1.gif" alt="" /> -
witaj <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Chyba nie spotkałem lepszego podsumowania jakiegoś wątku na forach. Życzę powrotu do zdrowia.
i jeszcze jedno, można być Polakiem mądrym przed szkodą <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> -
Samo natomiast hamowanie było możliwe. Trochę pracy w
nie włożyłam ale nie udało mi się nawet musnąć tyłu
auta holującego, ani zatrzymać się w odległości
mniejszej niż 50cm. Mój znajomy podejmując tą
decyzję doskonale zdawał sobie sprawę, że nie
jestem zbyt doświadczonym kierowcą.Pewnie, że można hamować, o ile holuje rozsądny człowiek (małe prędkości, wyraźne sygnalizowanie zawczasu zamiaru hamowania, delikatne hamowanie itp.).
chyba poniekąd należy mi się medal. I kara
jednocześnie.A pewnie, że medal! <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> A nawet dwa: <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
A karę sobie darujmy - wszak był to Twój... hm, hm... pierwszy raz... <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />Nie mniej lekcję zapamiętałam to bardzo dotkliwie bo
skutki po zapaleniu oskrzeli mam do dziś.No, to niedobrze... <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
A co do łamania przepisów....... no cóż to chyba już na
oddzielny wątek. I myślę, że znalazło by się tu
wiele więcej naszych przewinień niż tylko łamanie
dozwolonej prędkości, którą tak przy okazji ja
osobiście rzadko łamię W miarę rozsnących
umiejętności noga przy gazie nie zyskuje na
ciężarze<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> I tak trzymać! <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Zdrowia Ci życzę!
-
witaj
Chyba nie spotkałem lepszego podsumowania jakiegoś wątku
na forach. Życzę powrotu do zdrowia.
i jeszcze jedno, można być Polakiem mądrym przed szkodąDziękuję bardzo <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" /> Naprawdę konfundujesz mnie <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Staram się zachować od czasu do czasu odrobinę zdrowego rozsądku <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />Prawda, że dobrze by było być mądrym i przed i po szkodzie ale ....... to nie możliwe. A szkoda, nie było by wówczas tylu fatalnych w skutkach szkód
-
Nie wiem czy głupota czy nie ale ja dałabym wówczas wiele za odrobinke światła.
Ale nie miałam nic No dobra do Suchtówki latarkę na tylnej póleczce - potem zgasłaPisalem, ze glupota, o holowaniu z awaryjnymi. Holowanie zupelnie bez swiatel tez nie jest madre... Trojkat na polce chociaz byl?
-
No może niekoniecznie to miało Nie wszystko dobre co sztywne
Tylko o czym my już / jeszcze rozmawiamy?Zasadniczo bylo o wspomaganiu hamulcow, ale mi sie chyba podoba kierunek, w jakim podazasz ze swoim rozumowaniem <img src="/images/graemlins/oink.gif" alt="" />
-
Pisalem, ze glupota, o holowaniu z awaryjnymi. Holowanie
zupelnie bez swiatel tez nie jest madre... Trojkat
na polce chociaz byl?A muszę odpowiadać na to pochwytliwe pytanie? <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" />
-
Zasadniczo bylo o wspomaganiu hamulcow, ale mi sie chyba
podoba kierunek, w jakim podazasz ze swoim
rozumowaniemNo cóż ukierunkowałam swój tok rozumowania pod kątem Twoich wskazówek <img src="/images/graemlins/oink.gif" alt="" /> wszystko inne jest chyba na temat.
Czyżby mod sam prowokował spam na swoim kąciku? <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> W dodatku taki z pieprzykiem? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Zasadniczo bylo o wspomaganiu hamulcow, ale mi sie chyba
podoba kierunek, w jakim podazasz ze swoim
rozumowaniem<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> Dobre, dobre... <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> Też jakoś tak mi to przyszło do głowy... <img src="/images/graemlins/oink.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
W takim wypadku nie ma co myśleć o wspomaganiu, bo hamulce na nic... Tylko przeszkadzałyby... <img src="/images/graemlins/oink.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Czyżby mod sam prowokował spam na swoim kąciku? W
dodatku taki z pieprzykiem?Oj tam, od razu spam... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Luźna wymiana spostrzeżeń... Baaardzo luźna <img src="/images/graemlins/oink.gif" alt="" />... <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
EOT z mojej strony - no spam... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
A muszę odpowiadać na to pochwytliwe pytanie?
Podchwytliwe? Skadze znowu... Ale mniemam, ze odpowiedzia bedzie brak odpowiedzi... Nieladnie <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />