silnik w favoritce-remont czy wymiana?
-
deezz Użytkownik archiwalnynapisał 2 gru 2006, 10:10 ostatnio edytowany przez deezz 11 paź 2016, 14:07
właśnie...naprawaić czy wymieniać na silnik z felecji?nie ukrywam że cieszył bym się z nieco większej stajni pod maska <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> powodem tego jest to że silnik podpija sobie olej...wiem że może to byc uszczelka ale też pierścienie i inne droższe części.i w związku z tym moje pytanie-naprawiać czy od razu wkładać inny silnik?pytałem już o to w innym temacie ale nikt nie zwracał na to uwagi(więc prosze nie kasować tematu i nie zwracać mi uwagi że to już było).z tamtego tematu dowiedziałem się tylko że najmniej problemów z SWAP'em jest z silnikami skody (felicji i fabii)...
-
Jezu Użytkownik archiwalnynapisał 2 gru 2006, 10:18 ostatnio edytowany przez Jezu 11 paź 2016, 14:07
właśnie...naprawaić czy wymieniać na silnik z felecji?nie ukrywam że cieszył bym się z nieco
większej stajni pod maska powodem tego jest to że silnik podpija sobie olej...wiem że może
to byc uszczelka ale też pierścienie i inne droższe części.i w związku z tym moje
pytanie-naprawiać czy od razu wkładać inny silnik?pytałem już o to w innym temacie ale nikt
nie zwracał na to uwagi(więc prosze nie kasować tematu i nie zwracać mi uwagi że to już
było).z tamtego tematu dowiedziałem się tylko że najmniej problemów z SWAP'em jest z
silnikami skody (felicji i fabii)...Moim zdaniem taniej i pewniej wyjdzie Tobie jak sobie naprawisz bo jak kupisz używany to nigdy nie wiesz co w nim siedzi
-
deezz Użytkownik archiwalnynapisał 2 gru 2006, 10:27 ostatnio edytowany przez deezz 11 paź 2016, 14:07
Moim zdaniem taniej i pewniej wyjdzie Tobie jak sobie naprawisz bo jak kupisz używany to nigdy
nie wiesz co w nim siedzino niby takale wiesz...kupiłem sobie skode niedawno za 1300 zł...stan taki sobie(no ale auto ma 15 lat) ale auto jest niedrogie w u3maniu...jak mam dać za naprawe tysiaka to w czechach sobie znajde silnik z rozbitej felicji za 5000 koron i mam nieco nowszą technologię pod maską(no i więcej PS'ów)...a jak się okaże że w moim silniku jeszcze coś trzeba będzie wymienić to co??za renowacje zapłace więcej niż za całe auto...
-
freshbratek Użytkownik archiwalnynapisał 2 gru 2006, 15:13 ostatnio edytowany przez freshbratek 11 paź 2016, 14:07
no niby takale wiesz...kupiłem sobie skode niedawno za
1300 zł...stan taki sobie(no ale auto ma 15 lat)
ale auto jest niedrogie w u3maniu...jak mam dać za
naprawe tysiaka to w czechach sobie znajde silnik z
rozbitej felicji za 5000 koron i mam nieco nowszą
technologię pod maską(no i więcej PS'ów)...a jak
się okaże że w moim silniku jeszcze coś trzeba
będzie wymienić to co??za renowacje zapłace więcej
niż za całe auto...moje zdanie jest takie....
skoro to favka to niech ma silnik favki:)
po remoncie silnika poprawi ci sie kompresja itp w zwiazku z czym silnik bedzie lepszy niz uzywka w niewiadomo jakim stanie z felicji.
po co ladowac kase w nowsza technologie ktora tez sie kiepsci - nie zapominaj ze twoja favka ma 15 latek i nie wiadomo co niebawem jej wyskoczy i co w tedy zrobisz????
no chyba ze spisz na kasie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Barbuletis Użytkownik archiwalnynapisał 2 gru 2006, 17:17 ostatnio edytowany przez Barbuletis 11 paź 2016, 14:07
właśnie...naprawaić czy wymieniać na silnik z felecji?nie ukrywam że cieszył bym się z nieco
większej stajni pod maska powodem tego jest to że silnik podpija sobie olej...wiem że może
to byc uszczelka ale też pierścienie i inne droższe części.i w związku z tym moje
pytanie-naprawiać czy od razu wkładać inny silnik?pytałem już o to w innym temacie ale nikt
nie zwracał na to uwagi(więc prosze nie kasować tematu i nie zwracać mi uwagi że to już
było).z tamtego tematu dowiedziałem się tylko że najmniej problemów z SWAP'em jest z
silnikami skody (felicji i fabii)...a jak dużo tego oleju bierze ? mi też bierze mimo tego że silnik ma przejechane niespełna 77 kkm po zagazowaniu zaczął brać olej ok 100 ml / 1kkm a zaraz po zagazowaniu padła uszczelka pod głowicą.
-
Zgadzam się. Jak sobie zrobisz to wiesz co masz a jak kupisz używany to nie wiadomo co z niego wyjdzie
-
notoron Użytkownik archiwalnynapisał 2 gru 2006, 18:03 ostatnio edytowany przez notoron 11 paź 2016, 14:07
Ja w swojej favci postanowiłem jednak remontować silnik, brała olej jak oszalała, kupiłem zestaw naprawczy całej góry (650 zł) + rozrząd i głowica bo miała głębokie wżery i jak dotąd (odpukać) nie bierze oleje od wymiany do wymiany.
Z doświadczenia po tym remoncie wiem że lepiej nie kupywac części na wyrost, w moim przypadku wystarczyło wymienić tylko pierścienie olejowe i byłoby wszystko Ok a ja pospieszyłem się i kupiłem cały kompet za nie małe pieniądze <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />, mogłem się wcześniej zorientować, bo mierzyłem cisanienie na tłokach i wszystko w porzadku, a więc lepiej zaciągnąc fachowej porady mechanika niż wydawać kupe kasy na części.....pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />)
-
fav135 Użytkownik archiwalnynapisał 2 gru 2006, 19:27 ostatnio edytowany przez fav135 11 paź 2016, 14:07
Ja w swojej favci postanowiłem jednak remontować silnik,
brała olej jak oszalała, kupiłem zestaw naprawczy
całej góry (650 zł) + rozrząd i głowica bo miała
głębokie wżery i jak dotąd (odpukać) nie bierze
oleje od wymiany do wymiany.Czy to był zestaw z wklęsłymi tłokami do 135 czy z płaskimi do 136 ? Bo zakładając płaskie tłoki do silnika który miał wcześniej wklęsłe też daje kilka KM więcej a do tego mniejsze spalanie. Jak się ma 135 to lepiej kupić cały zestaw z tłokami od 136.
-
Jezu Użytkownik archiwalnynapisał 2 gru 2006, 22:50 ostatnio edytowany przez Jezu 11 paź 2016, 14:07
Ja w swojej favci postanowiłem jednak remontować silnik, brała olej jak oszalała, kupiłem zestaw
naprawczy całej góry (650 zł) + rozrząd i głowica bo miała głębokie wżery i jak dotąd
(odpukać) nie bierze oleje od wymiany do wymiany.
Z doświadczenia po tym remoncie wiem że lepiej nie kupywac części na wyrost, w moim przypadku
wystarczyło wymienić tylko pierścienie olejowe i byłoby wszystko Ok a ja pospieszyłem się i
kupiłem cały kompet za nie małe pieniądze , mogłem się wcześniej zorientować, bo mierzyłem
cisanienie na tłokach i wszystko w porzadku, a więc lepiej zaciągnąc fachowej porady
mechanika niż wydawać kupe kasy na części.....
pozdrawiam )Robiłeś to sam czy u mechanika ?? Jak sam ile to czasu Ci zajęło a jak u mechanika ile zapłaciłeś o ile to nie jest tajemnica?
-
deezz Użytkownik archiwalnynapisał 3 gru 2006, 10:42 ostatnio edytowany przez deezz 11 paź 2016, 14:07
moje zdanie jest takie....
skoro to favka to niech ma silnik favki:)
po remoncie silnika poprawi ci sie kompresja itp w zwiazku z czym silnik bedzie lepszy niz
uzywka w niewiadomo jakim stanie z felicji.
po co ladowac kase w nowsza technologie ktora tez sie kiepsci - nie zapominaj ze twoja favka ma
15 latek i nie wiadomo co niebawem jej wyskoczy i co w tedy zrobisz????
no chyba ze spisz na kasiegdybym spał na kasie to pewnie bym se jakiegoś Superba w TDi'ku kupił albo jakieś nowsze audi;)
czyli zdecydowani polecacie remont?to mam jeszcze takie pytanie...co może być przyczyną tego że bierze olej i jak drogie (+/-) są części żeby to naprawić?ktoś się orientuje? <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> -
fav135 Użytkownik archiwalnynapisał 3 gru 2006, 11:06 ostatnio edytowany przez fav135 11 paź 2016, 14:07
pytanie...co może być przyczyną tego że bierze olej
Np zużyte pierścienie uszczelniające. Można to sprawdzić mierząc kompresję. Jeśli przy normalnym pomiarze kompresja jest słaba a są zużyte pierścienie to po wlaniu łyżeczki oleju w otwór świecy zapłonowej przy kolejnym pomiarze jest dużo lepiej.
-
mic21 Użytkownik archiwalnynapisał 3 gru 2006, 11:46 ostatnio edytowany przez mic21 11 paź 2016, 14:07
Np zużyte pierścienie uszczelniające. Można to sprawdzić mierząc kompresję. Jeśli przy normalnym
pomiarze kompresja jest słaba a są zużyte pierścienie to po wlaniu łyżeczki oleju w otwór
świecy zapłonowej przy kolejnym pomiarze jest dużo lepiej.no to panowie od dzisiaj jezdzimy na mieszance z Mixolem <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
notoron Użytkownik archiwalnynapisał 3 gru 2006, 11:55 ostatnio edytowany przez notoron 11 paź 2016, 14:07
Robiłeś to sam czy u mechanika ?? Jak sam ile to czasu Ci zajęło a jak u mechanika ile
zapłaciłeś o ile to nie jest tajemnica?Sam nie zamierzałem tego robic od początku wiedziałem że w grę będzie wchodził mechanik.
Pozdobno dokupił jeszcze jakieś cześci jak świece, kable zapłonowe i za całośc wziął 500 zł, łacznie cały remont to 1270 zł
Zestaw naprawczy 650
Rozrząd 70
głowica 50
Robocizna mechanika + części które kupił 500Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
deezz Użytkownik archiwalnynapisał 3 gru 2006, 12:46 ostatnio edytowany przez deezz 11 paź 2016, 14:07
Sam nie zamierzałem tego robic od początku wiedziałem że w grę będzie wchodził mechanik.
Pozdobno dokupił jeszcze jakieś cześci jak świece, kable zapłonowe i za całośc wziął 500 zł,
łacznie cały remont to 1270 zł
Zestaw naprawczy 650
Rozrząd 70
głowica 50
Robocizna mechanika + części które kupił 500
Pozdrawiamwow!za tyle kasy to bym miał kompletną favkę...to juz sie hyba lepiej opłaca kupić całe auto(przynajmniej były by części wrazie W <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />)
-
deezz Użytkownik archiwalnynapisał 3 gru 2006, 12:53 ostatnio edytowany przez deezz 11 paź 2016, 14:07
Czy to był zestaw z wklęsłymi tłokami do 135 czy z płaskimi do 136 ? Bo zakładając płaskie tłoki
do silnika który miał wcześniej wklęsłe też daje kilka KM więcej a do tego mniejsze
spalanie. Jak się ma 135 to lepiej kupić cały zestaw z tłokami od 136.a jak jeszcze (najlepiej jak najtaniej) zwiększyć moc?
-
Jezu Użytkownik archiwalnynapisał 3 gru 2006, 13:49 ostatnio edytowany przez Jezu 11 paź 2016, 14:07
Sam nie zamierzałem tego robic od początku wiedziałem że w grę będzie wchodził mechanik.
Pozdobno dokupił jeszcze jakieś cześci jak świece, kable zapłonowe i za całośc wziął 500 zł,
łacznie cały remont to 1270 zł
Zestaw naprawczy 650
Rozrząd 70
głowica 50
Robocizna mechanika + części które kupił 500
PozdrawiamSporo to kosztowało za tą cene miałbyś inną favke ale z drugiej strony nie wiadomo co w niej by siedziało
-
Jezu Użytkownik archiwalnynapisał 3 gru 2006, 13:51 ostatnio edytowany przez Jezu 11 paź 2016, 14:07
Sam nie zamierzałem tego robic od początku wiedziałem że w grę będzie wchodził mechanik.
Pozdobno dokupił jeszcze jakieś cześci jak świece, kable zapłonowe i za całośc wziął 500 zł,
łacznie cały remont to 1270 zł
Zestaw naprawczy 650
Rozrząd 70
głowica 50
Robocizna mechanika + części które kupił 500
PozdrawiamPozwoliłem sobie to wrzucić do tematu ceny
-
notoron Użytkownik archiwalnynapisał 3 gru 2006, 15:12 ostatnio edytowany przez notoron 11 paź 2016, 14:07
Pozwoliłem sobie to wrzucić do tematu ceny
Koledzy czego nie robi się dla naszych skód ...
daje foto ostatniej mojej przeróbki.... robię to bo skoda jest naprawdę super możecie mówic co chcecie ale kręci mnie takie "grzebanie" w jej wnętrznościach, a powodzenie operacji sprawia olbrzymią radość... pozdro
-
fav135 Użytkownik archiwalnynapisał 3 gru 2006, 17:23 ostatnio edytowany przez fav135 11 paź 2016, 14:07
a jak jeszcze (najlepiej jak najtaniej) zwiększyć moc?
Splanować głowicę ok 1 mm. Nie wiem ile maksymalnie można. Da to podobny efekt jak założenie płaskich tłoków. Ale jak na tak dużo splanowanej głowicy padnie uszczelka i trzeba będzie planować to już nie da rady więcej planować i głowica będzie do wymiany. Można też wypolerować kanały w kolektorze.
-
sylwo28 Użytkownik archiwalnynapisał 4 gru 2006, 10:01 ostatnio edytowany przez sylwo28 11 paź 2016, 14:07
a jak jeszcze (najlepiej jak najtaniej) zwiększyć moc?
Wlać 98 <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
4/41